poniedziałek, 13 października 2014

Piąta fala. Bezkresne morze - Rick Yancey

Porywająca kontynuacja „Piątej fali”!
Ci, którym udało się przeżyć kolejne fale inwazji Obcych, zrozumieli, że by przeżyć w nowej rzeczywistości, nikomu nie można ufać. Konflikt dwóch cywilizacji wkracza na zupełnie inny poziom. Ocaleć może tylko jedna ze stron. Dlaczego bezcieleśni Obcy chcą wymazać z powierzchni Ziemi ostatnie ślady ludzkiej cywilizacji? Jak Cassie i jej przyjaciele zamierzają przetrwać okrutną zimę i czy uda im się znaleźć sposób na pozbycie się najeźdźców?

Okładka: miękka
Ilość stron: 512
Wydawnictwo: Otwarte
Cykl: Piąta fala tom 2

Czekałam na kontynuację Piątej Fali z wielką niecierpliwością, zachwycona pierwszym tomem. Byłam ciekawa, co spotka bohaterów powieści. Kiedy wzięłam drugi tom do rąk – przepadłam :)

Ziemia została zaatakowana brutalnie przez Obcych. Atak odbywał się falami…

Pierwsza fala. Ciemność
Druga fala. Powódź
Trzecia fala. Zaraza
Czwarta fala. Uciszacze
Piąta fala …..

Niewielu ludziom udało się ocalić swe życie. Cassie do nich należy, jednak obóz, do którego trafiła, wcale nie okazał się oazą. Są zmuszeni uciekać, skrywają się w hotelu i czekają…. – Cassie, Sam, Ben, Pączek, Dumbo i Filiżanka. Czekają na Evana, który obiecał, że do nich dołączy, a czas ucieka… Nie zdążyli daleko odejść, w hotelu grasują szczury, a problemy narastają. Jednak oni nie mogą zostawić Evana. Ringer, która nie może już wytrzymać, opuszcza hotel i ruszana zwiady, wbrew wszystkiemu. Jak się okazuje nie był to dobry pomysł i wpada w pułapkę. Pojawia się za to Grace…. Wszyscy ocierają się o śmierć, cały czas jest obok na wyciągnięcie ręki.
Nasi bohaterowie zostają postawieni przed nowymi wyzwaniami. Czy uda im się przetrwać w świecie opanowanym przez Obcych? Przekonajcie się sami!

Rick Yancey zadziwia mnie swoją pomysłowością, oryginalnością i taką „świeżością”, która doskonale idzie w parze z profesjonalizmem. Powieść jest doskonale napisana warsztatowo, a przy tym porywa czytelnika i oddziałuje na jego wyobraźnię. Czytałam z otwartą buzią i niecierpliwością – co dalej????? 
Katastroficzna wizja świata wykreowana przez Yanceya przemawia do mnie w każdym punkcie. Jest dopracowana, niepowtarzalna i zaskakująca. „Bezkresne morze” ma swój niezwykły klimat, nic tutaj nie jest oczywiste ani pokazane wprost, jest pełne niedomówień i tajemnicy. Autor jakby celowo zmienia w drugim tomie wiodących bohaterów, co początkowo wręcz mnie wkurzyło. Co jest grane? Gdzie moja Cassie? Jednak zabieg ten sprawia, że poznajemy historię innymi oczami, Ringer i Voscha, i z innej strony – jest to odświeżające i bardzo intrygujące. Autor bardzo sprytnie lawiruje między swoimi bohaterami, zabierając nas ze sobą i odkrywając nowe obszary. Książka działała na mnie jak magnes, nie byłam w stanie (i nie chciałam…) jej odłożyć. Yancey tak skutecznie zawrócił mi w głowie, że pozostałam pełna niedosytu i żalu…. że już skończyłam czytać. Chcę jeszcze!!!!!



5 komentarzy:

  1. Czytałam pierwszy tom serii i ogromnie mi się podobał. Czekam na swój egzemplarz książki i nie mogę się doczekać lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie czytam :) A muszę podkreślić, że ten tom czyta się niesamowicie szybko. Zmiana wiodących bohaterów jest moim zdaniem świetnym rozwiązaniem, bo w pierwszej części najbardziej intrygującą postacią była dla mnie Ringer, o której tak naprawdę niewiele było wiadomo. Teraz Yancey oddał jej głos :) Coś czuję, że gdy skończę ten drugi tom, to zareaguję podobnie jak Ty - "chcę jeszcze!" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten tom jeszcze przede mną, ale czytałam ,,Piątą falę" i bardzo mi się podobała. Mam nadzieję, że drugi tom też przypadnie mi do gustu tak samo, jak tobie :).

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie na półce czeka jeszcze tom pierwszy. Pewnie trochę poczeka, chociaż ciesze się, że kontynuacja jest taka dobra, bo gdyby była słaba, to nie chciałoby mi się nawet zaczynać tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu sięgnąć po pierwszy tom, w końcu tyle pochwał się słyszy... :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...