sobota, 5 kwietnia 2014

Lawendowe pole. Poradnik dla tych, którzy chcą opuścić miasto na dobre - Joanna Posoch

Poradnik dla tych, którzy chcą wyprowadzić się z miasta i zamieszkać na wsi. Fabularyzowana historia pierwszych wiejskich doświadczeń autorki. W książce znajduje się mnóstwo praktycznych porad: jak zbudować dom i stworzyć ogród, jak zbierać zioła i produkować z nich naturalne kosmetyki, jak zdrowo gotować z naturalnych składników, a wreszcie - jak uprawiać lawendę. Joanna Posoch - założycielka Lawendowego Pola - największej w Polce plantacji lawendy i gospodarstwa agroturystycznego, które szybko stało się kultowym miejscem na Warmii.

Okładka:  miękka
Ilośc stron: 224
Wydawnictwo :  Buchmann Grupa Foksal

Joanna Posoch, po latach mieszkania w Warszawie, przeprowadziła się na warmińską wieś. Sprowadziła tam sobie stary drewniany dom z Beskidu Niskiego i mieszka w nim do dzisiaj. Założyła pierwsze w Polsce Lawendowe Pole. 


Uprawa lawendy kwitnie, dosłownie i w przenośni. Pani Joanna chciała zbliżyć się do natury, jednak rolnictwo ani hodowla nie pociagały jej, chciała czegoś ładnego. Zaciekawiła ją lawenda, na początku uprawa zajmowała około pół hektara, teraz jest jej wiele, wiele więcej.
Oprócz uprawy lawendy, pani Joanna zajmuje się również agroturystyką. Goście przyjeżdżają i chłoną klimat tego niezwykłego miejsca. 


Pani Joanna żyje zgodnie z naturą, jej naturalnym rytmem. Zimą jest czas odpoczynku i ładowania akumulatorów, czas na prace artystyczne, czytanie czy pisanie. Wtedy też powstał poradnik, jak opuścić miasto na dobre zatytułowany finalnie "Lawendowe pole". Autorka dzieli się z nami wszelkimi informacjami związanymi z przenosinami na nowe miejsce, od jego zakupu, zagospodarowania, zabudowania aż po prace polowe. Znajdziecie tam informacje jak wybudować i palić w glinianym piecu, jak wykonywć z gliny ceramikę, jak założyć ogród, czy upiec chleb. Są receptury na kosmetyki naturalne, czy własnej produkcji olejki zapachowe. Można w nim znaleźć bardzo ciekawy zielnik, przepisy dotyczące, zarówno jedzenia, jak i wyrobów naturanych. Wszystko okraszone jest anegdotami i ciekawostkami. Całość napisana jest lekko i ciekawie.


Nie ukrywam, że Autorka stanowi dla mnie inspirację. Sama przeniosłam się ponad rok temu z miasta na wieś, mam dom z ogrodem ( na razie jeszcze dzikim) i kury za płotem oraz przesympatycznymi sąsiadami. Nadal jestem częściowo związana z miastem, bo tam pracuję. Jednak, kiedy wracam do domu, zamykam drzwi samochodu i mam wrażenie, że czas zwalnia. Zmieniam buty i idę z psem na spacer, polami, lasami. Odpoczywam psychicznie, chłonę naturę - uwielbiam te chwile. Chciałabym znaleźć swój pomysł na życie jak pani Joanna. Podziwiam jej pomysłowość i odwagę. Rzuciła się na głęboką wodę, ale jak widać było warto.

Więcej o Autorce i jej Lawendowym Polu możecie dowiedzieć się na jej stronie internetowej 






"Lawendowe pole" możecie zakupić w księgarni Platon24

czwartek, 3 kwietnia 2014

Toskanio – witaj!


Moje marzenie się spełniło, kiedy to czytacie, ja zachwycam się Toskanią, miejscem moich marzeń.
Mąż, w ramach prezentu, zafundował nam tę cudowną podróż -5 dni, które zamierzamy spędzić przemierzając ją nogami i dostępnymi środkami lokomocji.

Wylądowaliśmy w Pizie, znanej ze swojej słynnej, krzywej wieży. To nasze miejsce wypadowe.

Piza - krzywa wieża



Piza - baptysterium

Pierwszy dzień przeznaczamy na poznanie tego toskańskiego miasteczka i na skosztowanie miejscowych specjałów.

Jutro ruszamy w trasę :) Przed nami cudowne plenery - strasznie się cieszę. Może uda nam się zobaczyć lawendowe pola i słynne winnice.




Będzie mnie niewiele w necie przez te kilka dni, ale po powrocie obiecuję relację z naszej wyprawy oraz recenzje z książek, które uda mi się przeczytać.

Idę odpoczywać i cieszyć się spokojem i relaksem - bez telefonów, bez komputera, bez dzieci (zostały z dziadkami :)


Do zobaczenia po  powrocie!   
Obszerniejsza relacja z naszj wyprawy już 8 kwietnia - zapraszam !

środa, 2 kwietnia 2014

Emily i Einstein - Linda Francis Lee

Wystarczył jeden wieczór, by życie Emily Barlow, odnoszącej sukcesy redaktorki w wydawnictwie Caldecote Press, legło w gruzach. W śnieżną, lutową noc Emily dowiaduje się, że jej mąż, Alexander 'Sandy' Portman, zginął w wypadku. Wkrótce potem kobieta odkrywa bolesną prawdę o licznych romansach Sandy'ego. Jakby tego było mało, w Caldecote Press na stanowisku kierownika pojawia się chłodna, apodyktyczna Tatiana Harriman, która na każdym kroku uprzykrza jej życie, a Althea Portman, teściowa Emily i słynna nowojorska mecenas sztuki, chce wyeksmitować synową z luksusowego mieszkania w zabytkowej kamienicy. Tymczasem Sandy wraca do życia Emily jako Einstein - mały, biały pies, który przystaje na propozycję tajemniczego starca i godzi się pomóc żonie, w zamian za spełnienie największego ze swych marzeń . 

Okładka: miękka 
Ilość stron: 400 
Wydawnictwo: Albatros A.Kuryłowicz
Premiera: 20 marca 2014 

Emily Barlow i Sandy Portman stanowili parę doskonałą, tak przynajmniej wydawało się jej. Sandy Portman był bogatym i prominentnym człowiekiem, który zdobywał zwykle to, co chce. Emily stanowiła dla niego wyzwanie, starał się o nią aż zgodziła się zostać jego żoną. Na początku było cudownie, a potem zaczęło mu się nudzić… i zaczął rozglądać się wokół, w poszukiwaniu nowych obiektów pożądania. Kiedy był zdecydowany zakończyć swój związek z Emily, wydarzył się wypadek, w którym zginął. Jednak nie odszedł zupełnie, otrzymał drugą szansę. Pozostał na ziemi w postaci kudłatego, bezdomnego psa, którego Emily adoptowała i nazwała Einstein. Mógł nadal z nią przebywać i próbować naprawić swoje błędy. Jednak to nie było łatwe, Sandy nie mógł zaakceptować tego, że jest PSEM!

Emily też nie było łatwo, została sama, a dodatkowo rodzina męża postanowiła odebrać jej ich wspólne mieszkanie w pięknej, starej kamienicy. To nie koniec jej problemów, podczas przeszukiwania dokumentów męża znalazła jego pamiętniki, gdzie drobiazgowo opisywał swoje podboje miłosne. Emily nie mogła uwierzyć, że ich związek okazał się fikcją…..
Jak ułoży się dalsze życie Emily? Jaki wpływ na bieg wydarzeń będzie miał Sandy w postaci Einsteina?

„Emily i Einstein” to wzruszająca powieść obyczajowa, która skojarzyła mi się z filmem „Uwierz w ducha”. Ciepła i wrażliwa kobieta wojująca z własnym smutkiem i z wiatrakami w postaci rodziny zmarłego męża. Ale jak to bywa w życiu i książkach, znajdzie pomocną dłoń i wsparcie – na męskim ramieniu. W życiu zawsze coś dzieje się z jakiejś przyczyny, jesteśmy nagradzani bądź karani. Czasem nie wiadomo, dlaczego spotykają nas złe rzeczy, ale zawsze po jakimś czasie wychodzi słońce i los znowu się uśmiecha. Tak samo było i z Emily, jej życie zmieniło się, ale czy na gorsze? Przeczytajcie i oceńcie sami.

Mnie książka bardzo przypadła do gustu – ciepła, wzruszająca, pełna emocji. Napisana lekkim i przyjemnym językiem, sprawiła, że przeczytałam ją w dwa wieczory z wielką przyjemnością. Polecam serdecznie! 







Książkę Emily i Einstein możecie nabyć w księgarni Fabryka



wtorek, 1 kwietnia 2014

Polowanie - Andrew Fukuda

JESTEŚ ŁOWCĄ ALBO ZDOBYCZĄ.
Nie wolno się pocić. Nie wolno się śmiać. Nie wolno ściągać na siebie uwagi. I przede wszystkim, cokolwiek się robi, nie wolno zakochać się w jednym z nich. Gene różni się od swoich rówieśników. Nie potrafi biegać szybko jak błyskawica, słońce mu nie szkodzi, nie dręczy go również żądza krwi. Gene jest człowiekiem i zna zasady. Trzeba ukrywać prawdę. To jedyny sposób, żeby zachować życie w świecie nocy – świecie, gdzie ludzie stanowią przysmak i poluje się na nich dla krwi.

Okładka: miękka
Ilość stron: 356
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 28 marca 2014 

Nie spodziewałam się kolejnej książki o wampirach, a tutaj proszę – „Polowanie”. Jedno trzeba przyznać, to oryginalna powieść, bliżej jej do „Igrzysk śmierci” niż znanych mi wampirzych serii.

Intrygująca i wartka akcja sprawiła, że książkę pochłonęłam w błyskawicznym tempie – okazała się sympatyczną lekturą, może nie powalającą, ale całkiem niezłą. Wampiry i ludzie, czyli heperzy, pokazani zostali z zupełnie innej perspektywy. Na pewno zaskakującej. Zawsze to ludzie polowali na wampiry, a tutaj jest zupełnie odwrotnie.

Głównym bohaterem powieści jest Gene, nastolatek wychowujący się wśród wampirów. Chłopak pilnie strzeże swojej tajemnicy i cale życie ukrywa swą prawdziwą tożsamość. Jest bowiem heperem, czyli człowiekiem. W społeczeństwie, w którym wychował się i dorastał, heperzy stanowią mniejszość, wyizolowaną i stanowiącą dla wampirów zwierzynę i pożywienie. Gene robi wszystko, aby ukryć swe prawdziwe cechy – nie wolno mu śmiać się, czy płakać, okazywać emocji czy pocić, bo może się zdradzić, ponadto nosi sztuczne kły. Odetchnąć może w czasie dnia, kiedy wampiry odpoczywają za zamkniętymi okiennicami i drzwiami. Jemu słońce nie szkodzi, więc może pospacerować i odetchnąć.
Kamuflaż, jak dotychczas, sprawdza się znakomicie. Niestety, zostają ogłoszone Wielkie Łowy, a pech chce, że Gene zostaje wybrany jako jeden z Łowców. Zostaje przewieziony do specjalnego ośrodka szkoleniowego z garstką innych osób, w tym ze szkolną koleżanką Ashley June. Jest nieprzygotowany, nie ma ani golarki, ani wody, ani dezodorantu maskującego ludzki zapach. Musi przetrwać wśród wampirów i nie zdradzić się. Niedaleko ośrodka, znajduje się okryta kopułą osada heperów – cel Łowców. Wampiry są żądne krwi i ciała swych zdobyczy, wygra ten, który zje najwięcej heperów.
Czy Gene’owi uda się przetrwać Łowy? Jakie losy czekają go wśród wampirów? Przeczytajcie – czeka was pasjonująca opowieść.

Andrew Fukuda stworzył bardzo oryginalną wizję świata ludzi i wampirów, zupełnie inną niż propagowana dotychczas w literaturze. Pozycja zwierzyny i łowcy została odwrócona, to ludzie stanowią mniejszość, a wampiry rządzą światem. Zawsze znajdą się wyjątki i dlatego opowieść jest tak ciekawa. Historia opowiedziana jest barwnym i oddziałującym na wyobraźnię językiem. Autor intryguje i zwodzi czytelnika, a akcja mknie jak burza. Czytelnik, mimowolnie, zaczyna kibicować Gene’owi i wspierać go w działaniach przeciwko wampirom. Jak to się stało, że populacja ludzka została tak zmarginalizowana, a wampiry objęły w posiadanie świat? Tego, niestety, Autor nie wyjaśnia, a szkoda, bo powieść byłaby pełniejsza. Ciekawy natomiast jest proces jakby „rozpływania się” ciała wampirów na słońcu, dotychczas czytałam o płonięciu. 

Generalnie, „Polowanie” to nowe spojrzenie na świat wampirów, świeże i intrygujące. Podczas lektury – nuda wam na pewno nie grozi. Ja przeczytałam z przyjemnością, siedząc na tarasie na słonku (wampiry wtedy nie straszne!) - polecam :)



"POLOWANIE" możecie zakupić w promocyjnej cenie w księgarni Fabryka




poniedziałek, 31 marca 2014

Zaczekaj na mnie - J. Lynn

Zgwałcona, upokorzona, zraniona na całe życie, odrzucona przez rodziców i napiętnowana szuka spokoju i zapomnienia. Znajduje je dzięki miłości. Lecz tragedia ma ciąg dalszy… Dziewiętnastoletnia Aveny Morgansten ma nadzieję, że po wyjeździe do college’u ucieknie od tragedii sprzed pięciu lat, która odmieniła jej życie. Czy miłość zdoła przezwyciężyć największy ból i żal? Avery szuka spokoju i nie wyobraża sobie już miłości. Ale przystojny i niebezpieczny Cameron budzi w niej uczucia, które dawno umarły… Wtedy przeszłość powraca. Zaczynają się maile i telefony z pogróżkami...

Okładka: miękka
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: Amber
Premiera: marzec 2014 

Książka postała u mnie trochę na półce, kojarzyła mi się z lekką młodzieżówką, a okazała się wstrząsającą i wzruszającą powieścią. Wywołała u mnie rozmaite emocje – od uśmiechu po łzy. Nie myślałam, że spotka mnie tak wciągająca lektura :) W dalszej opowieści będę spolerować, bo nie da się inaczej opowiedzieć tej historii. Kto chce, niech nie czyta!

„Zaczekaj na mnie” to historia młodzieńczej miłości dwóch osób po przejściach. Autorka ukazuje powolny proces zaufania, przyjaźni i zakochania. 
Avery Morgensten wybiera odległą szkołę i ucieka od domu, rodziców, znajomych ze starej szkoły …i koszmaru, który przeżyła. Dziewczyna, blisko dwudziestoletnia, jest uczuciową kaleką, singielką z wyboru. Może liczyć tylko na siebie, wynajmuje mieszkanie, odcina się od przeszłości i układa życie na nowo. Małymi krokami rusza do przodu. Jest jej ciężko, przeżycia sprzed kilku lat nadal w niej tkwią, zmuszona do milczenia przez rodziców i osądzona przez otoczenie, nie miała lekkiego życia. 

Pierwszego dnia nauki, mimo wielkich starań, spóźnia się na zajęcia i wpada z całym impetem na najprzystojniejszego chłopaka w szkole, Camerona. Jest jej głupio, wstyd i ucieka z zajęć. Chłopak nie odpuszcza, jest nią wyraźnie zainteresowany, co wzbudza w Avery popłoch. Dodatkowo okazuje się, że są sąsiadami. Cameron, małymi krokami, zbliża się do Avery. Zaprzyjaźniają się, z czasem rodzi się między nimi uczucie, jednak Avery nie może się przemóc, żeby powiedzieć chłopakowi prawdę. A przeszłość nie odpuszcza, znowu zaczynają ją dręczyć dziwne telefony i smsy…
Cameron zabiera dziewczynę na święta do domu, jest cudownie, dopóki nie odkrywa blizn na nadgarstkach dziewczyny. Ta, momentalnie zamyka się jak żółw w skorupie, odsuwa od chłopaka i zrywa kontakt. Pomimo wsparcia przyjaciół, nie chce się z nim kontaktować ani porozmawiać, nawet wypisuje się ze wspólnych zajęć. Czy ich miłość pokona przeszłość? Przeczytajcie – warto!

„Zaczekaj na mnie” to fascynująca i wstrząsająca historia. Zgwałcona dziewczyna, bez wsparcia ze strony rodziców, wykluczona ze społeczeństwa, musi radzić sobie sama z bólem, wstydem i upokorzeniem. Ślad po tym zdarzeniu pozostaje w jej psychice na zawsze. Cameron, sam po ciężkich przejściach, stara się zrozumieć dziewczynę, ale nie jest mu łatwo. Avery boi się zaufać komukolwiek, ucieka od ludzi i zamyka się w sobie. 
Dla mnie najbardziej szokujące było zachowanie jej rodziców, którzy zamiast wspierać swoje dziecko i okazywać miłość, właściwie się od niej odsunęli. Przyniosła im wstyd i zepsuła stosunki z przyjaciółmi. Szok! Wcale mnie nie dziwi, że dziewczyna uciekła na drugi koniec Stanów, żeby znowu stanąć na nogi. Sama…. Dla mnie ta sytuacja wydaje się wręcz nierealna, sama mam dzieci i nie wyobrażam sobie takiego zachowania. 
Autorka pokazuje psychologiczne studium osoby maltretowanej, jej sposób myślenia i zachowania, trudność w nawiązywaniu kontaktów i znajomości. Dla Avery każdy kolejny krok jest wielkim wysiłkiem, ale miłość i wsparcie Cama dodają jej sił.

"Zaczekaj na mnie"  to piękna, wzruszająca i zmuszająca do refleksji historia! Polecam serdecznie z całego serca!





"Zaczekaj na mnie" możecie kupić w ksiegarni Platon 24



niedziela, 30 marca 2014

Święty Jan Paweł II - Mira Majdan

Wyobraźmy sobie, że przypadkowo wpada nam w ręce życiorys kogoś anonimowego, kto urodził się w prowincjonalnym polskim miasteczku w rodzinie oficera. Jako chłopiec jest celującym uczniem o zamiłowaniach humanistycznych, wysportowanym, lubianym. Pasjonuje się teatrem… chętnie uczestniczy w różnych praktykach religijnych, a pod wpływem katechety zostaje ministrantem. Nie myśli jednak o kapłaństwie… jego marzeniem są studia polonistyczne, zaś koledzy i koleżanki widzą w nim przyszłego aktora.” Tak rozpoczyna się ta barwna i żywa opowieść o przyszłym papieżu z Polski, który – jak sam powie – był „bardzo w rękach Bożych”. I choć o Janie Pawle II napisano wiele, często wielkich, opasłych tomów, ta historia pisana sercem, które pamięta i tęskni, poruszy każdego.

Okładka: miękka
Ilość stron: 96
Wydawnictwo:  PROMIC

Moje dziecię zainspirowało mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Marta dostała zadanie domowe ze szkoły - zrobić prezentację multimedialną na temat "Jan Paweł II - dlaczego święty?". Temat niezwykle ciekawy, a u mnie na stosiku koło łóżka leżała ta mała, niepozorna książeczka, która okazała się kopalnią wiedzy i źródłem inspiracji do wykonania zadania.
Towarzyszyła nam przy tworzeniu projektu muzyka Arki Noego i stanowiła ona podkład pod prezentację. 


"Święty Jan Paweł II" to książka napisana z głębi serca, pełna tkliwości i fascynacji postacią papieża Polaka. Pani Mira Majdan przedstawiła papieża Jana Pawła II jako człowieka z krwi i kości, mającego swoje marzenia i pragnienia, mającego słabostki i gorsze dni. To fascynująca opowieść o człowieku z pasjami i zainteresowaniami, człowieku, którego znamy, kochamy i cenimy.


Jan Paweł II, papież Polak, który zburzył wiele murów i obalił wiele mitów. Zaangażowany we wszystko, co robił bez reszty. Kochał góry, kochał ludzi, a szczególnie dzieci. 


Nigdy od nikogo się nie odwrócił, zawsze gotowy do pomocy, otwarty i życzliwy. To postać legenda, Karol Wojtyła był świętym już za życia i to miano przysługuje mu po śmierci. Cieszę się, że już niedługo stanie się  to oczywiste dla wszystkie, a oficjalne wyświęcenie podkreśli ten fakt.

Jan Paweł II zawsze będzie dla mnie wielkim autorytetem, a jednocześnie ciepłym człowiekiem.




Multirzeczywistość - David Louis Edelman

Geniusz bio-logiki Natch po wygranym starciu zyskał nowego, przebiegłego i bezwzględnego przeciwnika. Walka odbywa się w salonach władzy Melbourne i miejskich ruinach. Stawką jest los technologii, która może na zawsze zakończyć tyranię Rady… lub dać jej do ręki najpotężniejsze narzędzie ucisku. Jeżeli istnieje sieć splątana bardziej, niż Światowa Sieć Informatyczna, jest nią bizantyjsko skomplikowana mapa powiązań w świecie finansowym. Edelman łączy oba światy w tej rozbudowanej i fascynującej trylogii. To działa!

Okładka: miękka
Ilość stron: 608
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Trylogia Skoku 225 tom 2
Premiera: 21 marca 2014

„Multirzeczywistość” jest kontynuacją, wydanego kilka lat temu, „Infoszoku”. Dla tych, którzy nie czytali pierwszego tomu, Autor przygotował na końcu książki dość dokładne streszczenie pierwszego tomu oraz inne ciekawe dodatki jak np. słownik wyrażeń (bardzo przydatny podczas lektury!).

Akcja powieści jest kontynuacja wydarzeń „Infoszoku”, rozgrywa się w przyszłości. Jeden z głównych bohaterów, Natch, zmuszony jest do ucieczki przed Radą, która na wszelkie sposoby usiłuje nie dopuścić do rozpowszechniania programu Multirzeczywistość. Media śledzą jego poczynania i krytykują władzę. W samej Radzie też nie dzieje się dobrze, zmiana na szczycie wydaje się nieunikniona. W danym momencie jednak wizja wypuszczenia na masowy rynek Multirzeczywistości wydaje się najważniejsza, aby do tego nie dopuścić konieczne jest ujęcie Natcha. I tak rozpoczyna się proces uciekania i łapania, pełen forteli i niespodzianek. Akcja toczy się szybko, czytelnika zaskakują jej błyskawiczne zmiany i niedopowiedziane sytuacje. Nie ukrywam, że chwilami się gubiłam. Specyficzna wizja społeczeństwa i świata przyszłości dopełnia całości, jest barwna i plastycznie przedstawiona. Jednak głównym motywem powieści pozostaje walka o władzę i o Multirzeczywistość. Oczekiwanie na kolejne ruchy obu stron było ekscytujące, jednak fabuła była nieco rozwleczona. Myślę, że dałoby się ją skrócić bez szkody dla całości.

Na uwagę zasługuje plejada ciekawych postaci, mocno zarysowanych i oryginalnych. Sam Natch, niestety, mojej sympatii nie zdobył, to bardzo specyficzna postać, jakby dwulicowa, nieprzewidywalna. Z przyjemnością obserwowałam poczynania Jary, jej postawę i siłę charakteru – to była postać, której kibicowałam i która zdobyła moją sympatię. 

Muszę przyznać, że książka do łatwych nie należy. Trzeba się skupić i wczytać w nią, rozwlekle opisy chwilami tego nie ułatwiają. Sama odkładałam ją i wracałam, coś mnie jednak ciągnęło. Bardzo jestem ciekawa, co zaplanował dla nas Autor w trzecim tomie trylogii. Czym nas zaskoczy? Czy Multirzeczywistość zostanie uwolniona? Pozostaje nam cierpliwie czekać :)



Ksiażkę "Multirzeczywistość" oraz "Infoszok" możecie zakupić w księgarni Fabryka.pl



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...