Lata 30. XX wieku. Fascynująca historia trójki młodych, ale już znanych antropologów - Margaret Mead oraz dwóch mężczyzn jej życia - osadzona w egzotycznym i parnym świecie Nowej Gwinei. Wartka narracja, prowadzona z punktu widzenia kilku bohaterów, pełna jest poezji, dowcipu i intrygujących faktów z życia głównych postaci oraz otaczającej ich trudnej do zrozumienia kultury. Portretując osobowość słynnej antropolożki, ujawnia, jak badając i analizując Innego, człowiek odkrywa w pierwszej kolejności - siebie. Euforia plasuje się w rzędzie obok dzieł Conrada i Barbary Kingslover: bierze pod lupę grzechy kolonizacyjne kultury Zachodu, a na ich tle modeluje portret zachodniej uczuciowości zmagającej się z wiecznym odruchem kolonizowania emocjonalnego. Czytelnik otrzymuje książkę intensywnie pobudzającą intelektualnie, głęboko poruszającą w uniwersalnym sensie.
Okładka: miękka
Ilośc stron: 320
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
"Euforia" to książka wyróżniająca się wśrod innych na księgarskich półkach, o oryginalnej tematyce i przyciagającej wzrok okładce.
Lily King przenosi nas w czasie w lata 30-te XX wieku do egzotycznej Nowej Gwinei. Poznajemy tam trójkę młodych antropologów - małżeństwo Nell Stone i Fenna Schuylera oraz Andrew Banksona. Bohaterowie powieści są odpowiednikami prawdziwych postaci - Margaret Mead, Reo Fortune oraz Gregory'ego Batesona, którzy spędzili kilka miesięcy w 1933 roku na rzeką Sepik, gdzie zajmowali się badaniami tamtejszych plemiona w ich naturalnym środowisku. To oni stali się natchnieniem i inspiracją dla Lily King i na podstawie prawdziwych wydarzeń z ich życia powstała "Euforia".
Powieść jest świetnie napisana, lekko i dowcipnie. Ma specyficzny klimat - pełen egzotyki i erotyzmu. Bowiem w egzotycznych plenerach i dzikich odstępach Nowej Gwinei, wśród lokalnych plemion, rozwija się specyficzny, romantyczny trójkąt obejmujący głównych bohaterów.
Andrew Bankson samotnie badał plemię Kiona, długo żył w izolacji od cywilizowanego świata i zmagał się ze swoimi prywatnymi problemami, co doprowadziło go do samobójczych myśli. Przypadkiem natrafił na małżenstwo, które zajmowało się podobnymi badaniami i odtąd stali się nierozłączni. Stworzyli niezwykły trójkąt, związek pełen emocji i namiętności.
"Euforia" przemawia do wyobraźni czytelnika i porywa go w niezwykle egzotyczne plenery. Autorka stosuje bardzo sugestywny i plastyczny przekaz - mamy wrażenie, że sami uczestniczymy w akcji powieści. Wszechogarnia nas gorąco, wilgoć, specyficzny zapach dżungli i wszelkie robactwo. Brrr....
Bohaterowie zmagają się z trudami życia w dżungli, z własnymi uczuciami i cielesnością. W powieści mamy do czynienia ze zderzeniem teorii i wiedzy antropologicznej z prawdziwym życiem w dżungli, ale również z zawodowymi ambicjami i zazdrością antropologów względem siebie.
Fabułę poznajemy z kilku punktów widzenia, akcja mknie jak górski potok, a finał zaskakuje i pozostawia czytelnika w stanie refleksji.
Powieść jest bardzo specyficzna i na pewno na długo pozostawi swój ślad w umysłach czytelników.
Oj tak, ta powieść jest specyficzna. Niesamowicie podobała mi się jej atmosfera, skrywany erotyzm i ten przedziwny trójkąt - erotyczny i intelektualny zarazem.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przemawia do mnie jej opis. Coś mi w tej książce nie pasuje, ale jeszcze nie jestem wstanie powiedzieć co. Dwiestronyksiazek.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z takim specyficznym klimatem (zostawiają we mnie największy ślad). Dodatkowo bardzo cenię książki wydawane przez wydawnictwo Rebis :) Mam w planach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książki - inna rzeczywistość