Strefa to kraina o kształcie sześcianu, choć są i tacy, którzy twierdzą, że jest okrągła, a jedynie otaczające ją góry i pola magmy zniekształcają osąd kartografów. Nękają ją burze entropiczne, niosące niewidzialne wyładowania i mogące ugotować każdego nieostrożnego śmiałka, który na czas się przed nimi nie ukryje. Burze sprawiają, że gniazda – niewielkie osady Strefy – są odosobnione i zdane na siebie. Pisana historia krainy sięga czterystu lat. Najstarsze ustne przekazy opowiadają o uskrzydlonych ludziach, mieszkających w latających miastach, o groźnych istotach, zwanych Przekłuwaczami, tajemniczej a jednocześnie zakazanej sile – elektryczności – której Przekłuwacze pożądali, by pewnego dnia skraść ją ludzkości. Strefę otacza Ściana, tajemniczy twór nieprzepuszczający nikogo i niczego.
Czy poza Strefą istnieje inny świat? Czy była taka zawsze i czy na zawsze taka pozostanie? I ile prawdy kryje się w dawnych legendach? Marki, siedemnastoletni chłopak, najmłodszy syn hrabiego Gniazda Brzóz, po tajemniczej zagładzie rodzinnej osady zostaje rzucony w wir wydarzeń, które pozwolą mu poznać odpowiedzi na to i wiele innych pytań, nawet tych, których nigdy sobie nie zadawał.
Okładka: miękka
Ilość stron:713
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Mariusz Kaszyński napisał bardzo intrygującą, świeżą i oryginalną powieść. Zaintrygowały mnie zapowiedzi i bardzo się ucieszyłam, kiedy w końcu trafiła w moje ręce.
Autor stworzył osobliwą krainę zwaną Strefa. Jest to kraina o kształcie sześcianu, otoczona górami i polami magmy. Stale nękają ją burze entropiczne, które przynoszą wyładowania. Są one bardzo niebezpieczne, bo jeśli człowiek się nie ukryje może ugotować się żywcem. Strefa składa się z osad, w których są siedliska ludzkie, zdane na siebie i samowystarczalne. Strefa otoczona jest Ścianą, która stanowi nieprzekraczalną barierę dla wszystkich, którzy chcieliby ją przekroczyć.
W jednej z osad mieszka Marki, siedemnastolatek, najmłodszy syn hrabiego Gniazda Brzóz. Pewnego dnia, kiedy wraca z wyprawy, znajduje osadę zrujnowaną, a jego rodzina została zgładzona. Jest zmuszony wyruszyć w przedziwną, chwilami niebezpieczną, ale i bardzo fascynującą podróż, w której towarzyszyć mu będzie Wiarołomca. Co ich spotka? Przeczytajcie :)
"Przekłuwacze" to fascynująca opowieść ukazująca zupełnie inny świat, inną rzeczywistość. Autor w bardzo malowniczy sposób ukazuje nam stworzony przez siebie świat, świat rządzący się swoimi prawami, pełen opowieści o Przekłuwaczach, którzy porządali elektryczności. Historia przedstawiona w "Przekłuwaczach" jest fascynująca, wciąga czytelnika i pochłania bez reszty - trudno się od niej oderwać. Na uwagę zasługują sylwetki bohaterów - mocno zarysowane, kontrastowe, które przyciągają uwagę czytelnika. Marki i Szymon są zupełnie inni, wiele ich dzieli, ale i wiele łączy. Jeden jest młody, porywczy, drugi zaś doświadczony wiekiem i mądrością życiową. Ich wędrówka jest pełna niespodzianek, trafiają do innej rzeczywistości, czeka ich tam wiele niespodzianek.
Powieść jest wręcz magnetyczna i mimo sporej objętości, czyta się ją błyskawicznie i z wielką przyjemnością. Rozsmakowałam się w powieści Mariusza Kaszyńskiego - czuję niedosyt i czekam na więcej :)
Książkę Przekłuwacze możecie kupić
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz