Głębia powraca!
Wieści o zakazanym ładunku „Wstążki” docierają do najwyższych władz Zjednoczenia. Machina Triumwiratu idzie w ruch. Skokowiec kapitana Myrtona Grunwalda staje się najbardziej poszukiwaną jednostką we Wszechświecie. Ale jego załoga ma znacznie poważniejsze problemy niż ścigająca ją Flota Kooperacyjna. Nadchodzi bowiem coś, co raz na zawsze odmieni Wypaloną Galaktykę… i to na dobre. Bohaterowie Podlewskiego powracają w drugiej odsłonie wyśmienitej space opery, odzwierciedlającej z niezwykłą dbałością kształt i sektory Drogi Mlecznej, zniszczonej przez serię potwornych wojen z Obcymi i Maszynami. Powróć na pokład „Wstążki” wplątanej w międzygwiezdną aferę. Powróć na „Krzywą Czekoladkę” Tartusa Fima i „Ciemny Kryształ” Kirke Bloom. Powróć do fantastycznych planet i wypalonych, gwiezdnych sektorów…
Powróć do Głębi.
Okładka: miękka
Ilość stron: 792
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Głębia tom 2
Niedawno czytałam pierwszy tom Głębi, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Jak nie przepadam za tym gatunkiem, tak cykl Marcina Podlewskiego mnie urzekł.
To opowieść o podróży tajemniczego statku kosmicznego Wstążka z niezwykłym ładunkiem. Załoga też nie jest całkiem zwyczajna. Poruszają się po dawnej Drodze Mlecznej zmienionej po kataklizmach w Wypaloną Galaktykę. Poruszają się po tajemniczej Głębi, która wprawia w przerażenie wielu podróżników. Kapitan Myrton Grunwald nie lęka się Głębi ani kosmicznych piratów, jednak jego ładunek nęci wielu i misja na pewno nie należy do bezpiecznych. Jednak on zdaje sobie z tego sprawę i w tym tkwi jego przewaga. Jednak pojedynczy kosmiczni piraci to jedno, a władze Zjednoczenia to inna sprawa. Kiedy dowiadują się o ładunku, który wiezie Wstążka - postanawiają go zdobyć. Statek kapitana Grunwalda staje się najbardziej poszukiwanym statkiem w Galaktyce. Okazuje się, że Flota Kooperacyjna nie jest najgorszą rzeczą, jakiej może spodziewać się Wstążka.
Ich podróż okaże się bardzo niebezpieczna i nieprzewidywalna. Czy i tym razem Głębia okaże się przyjazna i pozwoli im wyjść z opresji cało?
Podlewski czaruje nas swoją space operą - jest po prostu niesamowita. Pochłania się ją, a obrazy pojawiają się pod powiekami. Świetnie napisana, świetnie pomyślana, pełna niespodzianek i ciekawych postaci.
Podlewski porywa nas w swój własny kosmiczny świat, nieporównywalny do niczego, oryginalny i zapadający w pamięć.
Dla mnie Głębia to oderwanie nie tylko od rzeczywistości, ale również od gatunków literackich, które zwykle czytam, Bardzo odświeżająca odmiana, która na długo pozostanie w mojej pamięci.
Jeśli chcecie oderwać się od szarej rzeczywistości i przenieść w niezwykły kosmiczny świat - polecam Głębię! Nie zawiedzie Was :)
Ich podróż okaże się bardzo niebezpieczna i nieprzewidywalna. Czy i tym razem Głębia okaże się przyjazna i pozwoli im wyjść z opresji cało?
Podlewski czaruje nas swoją space operą - jest po prostu niesamowita. Pochłania się ją, a obrazy pojawiają się pod powiekami. Świetnie napisana, świetnie pomyślana, pełna niespodzianek i ciekawych postaci.
Podlewski porywa nas w swój własny kosmiczny świat, nieporównywalny do niczego, oryginalny i zapadający w pamięć.
Dla mnie Głębia to oderwanie nie tylko od rzeczywistości, ale również od gatunków literackich, które zwykle czytam, Bardzo odświeżająca odmiana, która na długo pozostanie w mojej pamięci.
Jeśli chcecie oderwać się od szarej rzeczywistości i przenieść w niezwykły kosmiczny świat - polecam Głębię! Nie zawiedzie Was :)
W sumie... czemu nie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com