Magda nareszcie prowadzi ustabilizowane życie w Warszawie; syn Michaś dorasta, życie rodzinne toczy się własnym rytmem, a odnowiony dom na Majorce jest spełnieniem jej marzeń. Jednak po pięciu latach małżeństwo z Markiem utknęło w martwym punkcie – zdominowane przez rozpieszczoną córeczkę i nadwyrężone obecnością seksownej opiekunki, Oksany. Na domiar złego w matce Magdy, emerytowanej doktor weterynarii Krystynie Dziubak-Kalińskiej, obudził się demon literacki. Pod pseudonimem publikuje ostre erotyczne powieści, których bohaterowie przypominają Magdzie… Oksanę i Marka. Czyżby pod jej nosem kwitł romans męża z nianią? Dowody zdrady same wpadają jej w ręce. Magda ucieka, by znaleźć ukojenie na Majorce, gdzie kwitną migdały, a zemsta ma słodki smak pomarańczy.
Okładka: miękka
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Wielka Litera
Cykl: Rok na Majorce tom 3
Pierwszy i drugi tom Majorki pochłonęłam z wielką przyjemnością, a trzeci...hmmmm. Jakoś inaczej go odbieram..... Bohaterka, którą bardzo polubiłam teraz stała się upiornie marudna i trudna do zniesienia. Oczywiście, każda kobieta zmienia się w obliczu zdrady małżeńskiej, ale żeby aż tak????
Magda, po życiowych perturbacjach opisanych w dwóch tomach opowieści o Majorce, poukładała sobie jakoś życie, ale nie na długo... W domu mieszka z mężem Markiem, córeczką Julią i nianią Oksaną, która jest jej solą w oku. Młoda, zgrabna - źle wpływa na morale kobiety po 40-ce z lekkim tłuszczykiem. Niania wydaje się mieć większe prawa i większy luz w domu niż ona sama. Ponadto podejrzewa Marka o romans z nianią, a czara goryczy przelewa się po lekturze książki napisanej przez własną matkę - "czerpiącą inspirację z życia". Dokonuje zamachu na męża, który ląduje w szpitalu, wyrzuca z domu nianię, a sama z Julką leci na Majorkę, do ukochanego domu. Tam czuje się naprawdę u siebie, w cieple, słońcu, pośród drzew pomarańczowych, Idyllę przerywają tylko smsy od niewiernego męża i dół psychiczny, że w życiu znowu się nie poukładało. Tylko poprawa relacji z Julką i ich bliskość działają na Magdę jak balsam.
Czy uda jej się poskładać rozbite życie w całość? Jak zachowa się Marek? Odpowiedź znajdziecie w książce Anny Klary Majewskiej.
Przeczytałam trzeci tom Majorki i chłonęłam jej niezwykły klimat, jednak nie czułam ekscytacji czytając o perypetiach Magdy. Czułam irytację jej zachowaniem - może to nie był ten czas na taką lekturę,,,, Nie wiem, jednak dla mnie trzeci tom jest zdecydowanie najsłabszy i jak chętnie powracam do pierwszych dwóch, to trzeci odłożyłam bez żalu i chyba już do niego nie powrócę...
Cóż ... nie każda ksiązka musi mnie zachwycić - ale może Wam się spodoba :)
Ja właśnie czytam bez znajomości poprzednich i główna bohaterka też zaczyna mnie denerwować swoim zachowaniem :)
OdpowiedzUsuńO tej serii nie słyszałam, a ciekawie dość wygląda :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zatem samemu zweryfikować.. może nie będzie mnie denerwować bohaterka?!
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobała. Gdy tylko zobaczyłam okładkę wiedziałam, że muszę ją zabrać ze sobą na wakacje. Do walizki spakowałam też "Prokuratora" Pauliny Świst, czytałam o tej książce dużo pozytywnych komentarzy i postanowiłam dać jej szanse. Muszę powiedzieć, że to był bardzo dobry wybór :D
OdpowiedzUsuń