Trwają przygotowania do świąt. Na osiedlu położonym na obrzeżach Krakowa lśnią tysiące świateł. Tylko dwa domy stoją ciemne. Przedwojenna willa i niewielki budynek obok niej. Antek Milewski wraca do domu po latach. Zostawia za sobą porażkę życiową i chce zacząć wszystko od nowa. Kiedy przekracza próg starej willi, wracają dawne wspomnienia. Zaczyna rozumieć, że nie odnajdzie spokoju, dopóki nie rozwiąże tajemnicy z przeszłości. Dlaczego kochający ojciec nagle porzucił żonę i dziesięcioletniego syna? Czemu nigdy nie próbował naprawić błędu? W małym jednorodzinnym domu nie obchodzi się świąt Bożego Narodzenia, bo kojarzą się z tragicznym wypadkiem. Magda Łaniewska i jej dwaj bracia zawsze wtedy wyjeżdżają do ciepłych krajów. Ale tym razem staną przed wielkim wyzwaniem. Będą musieli zorganizować prawdziwą Wigilię. Nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Nie każdy człowiek okaże się wart pokładanego w nim zaufania. Jednak w magiczną noc światła zapalą się nie tylko w dwóch uśpionych domach, ale też w sercach ich mieszkańców.
Okładka: miękka
Ilość stron: 376
Wydawnictwo: Edipresse
Światło w Cichą Noc to kolejna książka Krystyny Mirek, która przyciąga swoją okładka jak magnes. Jest przepiękna i bardzo klimatyczna, ale wbrew pozorom nie jest to słodka opowiastka, ale mądra i ciepła opowieść.
Nie każdy wyczekuje i wypatruje Świąt Bożego Narodzenia jak ja. Niektórym Boże Narodzenie wcale przyjemnie się nie kojarzy. To ból i strata... Uciekają od Świąt jak tylko się da. Aż w końcu trzeba się z traumą zmierzyć i zacząć żyć na nowo.
Dla rodzeństwa Magdy. Michała i Bartka Łaniewskich, Boże Narodzenie to najtrudniejszy czas w roku. Wyjeżdżają wtedy i uciekają od choinek, prezentów i kolęd. To w święta ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym, kiedy pojechali po ostatnie prezenty dla swych dzieci. Wychowali się sami, mając ogromne wsparcie w sąsiadce, babci Kalinie. Ale i jej życie nei jest usiane różami. Została sama, małżeństwo syna rozpadło się, a ona została po środku, pomiędzy małżonkami. Po latach w jej progach pojawił się wnuk Antek, który stracił zarówno dziewczynę, jak i pracę. Bracia Łoniewcy i Antek odnawiają swoją znajomość, a Magda jest zakochana w Konstantym i dla niego postanawia w tym roku zrobić Wigilię w domu. Dla wszystkich to wielki szok, ale bracia postanawiają zmierzyć się z własną traumą i pomóc siostrze. Wigilia wychodzi cudownie, ale jest różna od celu, jaki jej przyświecał... Jedno jest pewne - odmieni nieodwracalnie losy rodzeństwa :)
Krystyna Mirek stworzyła cudownie klimatyczną, świąteczną, a przy tym wzruszającą historię. Jest ona pełna poważnych tematów, ale atmosfera Świąt sprawia, że łatwiej się z nimi zmierzyć. Mnie bardzo przypadła do gustu i uprzyjemniła czas świątecznych przygotowań. Polecam serdecznie :)
Piękna książka, nie tylko na przedświąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńMnie nie zachwyciła...słaba i taka sztuczna jeżeli chodzi o bohaterów
OdpowiedzUsuńOstatnio obserwuję wysyp świątecznych powieści. Super, ponieważ są ogromnie klimatyczne. Po tę też muszę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńTa pozycja czeka w kolejce do przeczytania. Pewnie nie dam rady przed swietami, ale w trakcie jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie lektury i już mogę podpisać się pod wszystkim, co napisałaś. To na pewno jedna z najlepszych powieści o świątecznej tematyce.
OdpowiedzUsuń