środa, 13 grudnia 2017

We wspólnym rytmie - Jojo Moyes

Dobry jeździec wie, że ma tylko jedną szansę, aby zaskarbić sobie szacunek konia. Wie też, że przez jeden wybuch gniewu może na zawsze stracić jego zaufanie. Konia można bowiem skrzywdzić tylko raz. Potem latami odbudowuje się zerwaną relację. Z ludźmi bywa podobnie… Świat Natashy rozsypał się wraz z odejściem męża. Gniew i zraniona duma popchnęły ją do zrobienia rzeczy, których potem żałowała. Gdy człowiek traci kogoś bliskiego, nie zawsze zachowuje się rozsądnie. Natasha zamknęła się w swojej samotności, postawiła na niezależność i karierę. Kiedy decyduje się pomóc spotkanej w podejrzanych okolicznościach Sarze, nie przypuszcza, że ta „dziewczynka znikąd” odkryje przed nią życie na nowo. Co się stanie, gdy Natasha zaryzykuje wszystko dla dziewczynki, której nawet nie zna i nie rozumie? Czego można się nauczyć od osoby, która kocha bardziej konie niż ludzi?  We wspólnym rytmie to opowieść o kobiecie, która nie dopuszcza do siebie myśli, że mogłaby znów być kochana, i o dziewczynie, która jest gotowa kłamać i kraść dla kogoś, kogo kocha. Miłość istnieje w tym, co się robi, w małych i dużych gestach. To, że się o niej nie mówi, nie oznacza, że jej nie ma.

Okładka: miękka
Ilość stron:  528
Wydawnictwo:  Znak Między Słowami

Jojo Moyes to pisarka kochana przez czytelników na całym świecie, a ja należę do tego grona. Pisze pięknie, wzrusza, ale i porusza ważne społecznie tematy. Ma swój specyficzny i niepowtarzalny styl, co sprawia, że sięgam po jej książki "w ciemno " i jeszcze się nie zawiodłam. 

We wspólnym rytmie to niezwykle opowieść o kobiecie, zamkniętej w sobie, która boi się kochać oraz o dziewczynie, która jest gotowa na poświęcenie dla ludzi których kocha. Los sprawi, ze ich ścieżki się połączą i ten fakt odmieni je już nieodwracalnie.

Sarah jest nastolatką, którą wychowuje dziadek. Łączy ich bardzo bliską więź. To dziadek zaraził ją miłością do koni. Jednak przychodzi taki dzień, że trafia on do szpitala z wylewem, a dziewczyna zostaje sama. Zostaje przyłapana na kradzieży i wtedy na jej drodze pojawia się Natasha. Kobieta jako adwokat ma doświadczenie w postępowaniu z dziećmi i jej reakcją zaskakuje Sarah. Natasha bowiem płaci za nią, pomimo że jej nie zna i pomimo własnych osobistych problemów. Kobieta na problemy z mężem, ich ścieżki się rozchodzą. Jest poraniona, zamknięta w sobie i skupiona na pracy. Praca i kariera nadaje sama jej życiu, a teraz pojawia się w nim również Sarah. Jest to spotkanie dwóch zupełnie różnych osobowości, które wpływają na siebie wzajemnie. Jak potoczą się ich dalsze losy? Przeczytajcie!

Jojo Moyes po raz kolejny pokazuje jak wiele obliczy ma miłość. Pokazuje, że istnieje i jest piękna oraz wartościowa . Miłość łączy tutaj kobietę i nastolatkę, zupełnie obce sobie osoby, które spotkały się w trudnych momentach swego życia, a stały się swoim wsparciem i pokochały się wzajemnie. 

We wspólnym rytmie to opowieść pełna emocji i pełną pozytywnych uczuć. Czyta się ją na jednym wdechu i przeżywa po zakończeniu. I za to właśnie kocham Jojo Moyes :)


możecie kupić w księgarni Tania Książka



2 komentarze:

  1. Podobało mi się jednak nie tak mocno jak wcześniejsze powieści autorki. Jestem ciekawa czym nas zaskoczy w premierze ze stycznia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też ta powieść oczarowała. Na początku trudno mi było się w nią wgryźć, ale jak już weszłam w ten świat, to przepadłam. A Natalię polubiłam szczególnie po jej rozmowie z jej siostrą, dopiero wtedy zdałam sobie sprawę jak bardzo musi być jej smutno i ciężko... A Jojo Moyes cenię za to, że w prostych słowach potrafi rozmawiać o trudnych kwestiach....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...