wtorek, 25 września 2018

Ana - Roberto Santiago

BRUTALNE ZABÓJSTWO. BOHATERKA, KTÓRA ZAWSZE STAWIA NA SWOIM. MROCZNE KULISY ŚWIATA HAZARDU. BITWA, KTÓRĄ WSZYSCY Z GÓRY UZNALI ZA PRZEGRANĄ. Ana Tramel jest zdolną prawniczką, o silnym charakterze, ale słabej woli, uzależnioną od alkoholu, seksu i leków. Kilka lat temu biły się o nią najlepsze kancelarie. Pewne mroczne wydarzenie sprawiło, że zrezygnowała z kariery adwokackiej i pracuje w małej kancelarii swojej przyjaciółki. Niespodziewany telefon od brata Alejandra, z którym od dawna nie miała kontaktu, wywraca jej życie do góry nogami. Okazuje się, że Alejandro nie tylko zamordował szefa wielkiego kasyna, w którym regularnie przesiadywał, lecz także przegrał tam blisko milion euro, których nie miał. Ana decyduje się pomóc bratu, choć wszystko świadczy przeciwko niemu. Wspierana przez osobliwy zespół (stary detektyw, początkująca prawniczka i uzależniony od hazardu stażysta), wypowiada wojnę potężnemu koncernowi z branży gier liczbowych. Pełne zawirowań śledztwo i proces przypominają walkę Dawida z Goliatem. Ana się jednak nie poddaje nawet wtedy, gdy zostaje na polu walki sama, zdradzona przez najbliższe osoby. Jest niczym filmowy Rocky Balboa: tak jak on potrafi wytrzymać każdy cios. 
Okładka: miękka
Ilość stron:   992
Wydawnictwo: MUZA SA
Premiera: 3 października 2018
 
Zarwij noc z Aną to wyzwanie, które postawiło przed czytelnikami Wydawnictwo Muza SA. Z piątku 21.09.2018 na sobotę 22.09.2018r. zorganizowano challange dla czytelników w warszawskiej księgarni Tarabuk. Cała noc na przeczytanie powieści Roberta Santiago ANA. Jedna noc i prawie 1000stron... Ja towarzyszyłam akcji on-line z własnego domu, gdzie podjęłam wyzwanie i czytałam Anę. Niestety, padłam i doczytałam powieść w następnych dniach - ciekawa jestem ilu osobom w księgarni udało się przeczytać ją w całości :) Akcja była świetna - tak samo jak świetna jest ANA!


Podejmij wyzwanie indywidualne i spróbuj przeczytać Anę w jedną noc.
Realne? Przekonajcie się sami :)






ANA to intrygujący thriller, który wbija czytelnika w fotel. Intryguje, przeraża i wręcz przykleja do stron powieści. Towarzyszymy tytułowej bohaterce w jej perypetiach i stajemy się jej cieniem.
Ana Tramel jest prawniczką, bardzo zdolną i błyskotliwą, o którą kilka lat wcześniej wręcz biły się znakomite kancelarie. Była smakowitym kąskiem na prawniczym rynku, a jedno, mroczne wydarzenie zmieniło tą sytuację. Teraz Ana pracuje w małej kancelarii swojej przyjaciółki, dużo pije, jest uzależniona od leków i seksu. Co tak wpłynęło na diametralną zmianę w jej życiu?  Przeczytajcie, a się dowiecie :)


Jej niełatwe życie wywraca do góry nogami telefon od brata, Alejandra. Mężczyzna przegrał w kasynie ogromne pieniądze i zabił jego właściciela. Znajduje się w dramatycznej sytuacji i siostra jest jego ostatnia deską ratunku. Pomimo wszystkich dowodów, które przemawiają przeciwko Alejandrowi, Ana wyrusza na pomoc bratu.  W tej beznadziejnej sprawie towarzyszy jej przedziwny zespół - stary detektyw, świeżutka prawniczka i stażysta-hazardzista. Ich działania doprowadzają do wojny z potężnym kartelem z dziedziny gier losowych. Ich działania są jak rzucenie rękawicy w paszczę lwa. Ana brnie do przodu i nie poddaje się, pomimo tego że wokół wszystko się wali. Nikomu nie może ufać, nie wie, kto ostatecznie okaże się przyjacielem a kto wrogiem. Jest sama przeciwko wszystkim. Kto okaże się zwycięzcą w tej nierównej walce?


ANA  to powieść, która mnie powaliła na kolana. Świeża i, wbrew pozorom, oryginalna, a przy tym mocna i powalająca jak polska polska wódka. To powieść, która pokazuje mroczne strony życia, które odmieniają je diametralnie. Ana pokazuje, że ludzie potrafią być bardzo źli i potrafią dokopać, jeśli mają w tym swój interes. Po trupach do celu okazuje się prawdą.... A jednak są nadal ludzie, którzy pomimo trudów mają kręgosłup moralny i walczą ze złem jak Don Kichot.
Poznajcie Anę Tramel, prawniczkę, która rzuciła wyzwanie mafii hazardowej!

2 komentarze:

  1. Skoro powala na kolana i wbija w fotel, to nie mogę odmówić sobie jej przeczytania. 😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...