Milenka jest bardzo miła, ładna i ma troszkę ponad 30 lat, ale tylko troszkę! No i troszkę za dużo… kilogramów. Ale o tym tytułowy Milaczek, który nieustająco poszukuje miłości swojego życia, pomyśli jutro. Dziś musi się zająć Bachorem, nieznośnym, choć uroczym dzieciakiem z sąsiedztwa, oraz swoją nieco, hm, ekscentryczną ciotką, Zofią Kruk, troszkę, ale tylko troszkę, po pięćdziesiątce. Pod nogami natomiast pęta im się Parys Antonio, pies arystokrata…
Format: e-book
Ilość stron: 220
Wydawnictwo: Filia
Po serii mocnych wrażeń przy czytaniu thrillerów nabrałam ochoty na coś lekkiego i przyjemnego. Wyszła właśnie najnowsza powieść Magdy Witkiewicz Nie ma jak u mamy, więc postanowiłam przed jej przeczytaniem powrócić do Milaczka.
Milaczek to Milena, bohaterka obu tych powieści. Milena jest singielka, która marzy o domu i dzieciach, ale nie może trafić na właściwego mężczyznę. Zawsze pojawia się TA lepsza, fantastyczna, która obraca jej związek i uczucia w perzynę. Milena jest analitykiem w korporacji, liczby to coś nad czym panuje i co lubi. Jest kobietą wielowymiarową ( od rozmiaru 38 do 46), która ma wzloty i upadki. Aktualnie jest raczej na skraju upadku, ale już planuje cudowną dietę proszkową.
Odwiedza portale randkowe, rozgląda się wokół, ale kandydatów brak. Wspiera ją zwariowana ciotka Zofia, która korzysta z życia jak tylko może. Milenka mieszka w bloku, więc stałym elementem jej życia jest Bachor i Parys Antonio. Bachor to pięciolatka z dołu, normalnie Zuza, wychowywana przez samotnego ojca informatyka, który za życiowy cel postawił sobie znalezienie kobiety życia, która wychowa jego córkę. Bachor uwielbia Zofię i coraz lepiej dogaduje się z Milenką. Parys Antonio to wszystkożerny i wszechobecny pies, który towarzyszy ich życiowym zmaganiom.
Dzięki zabiegom Zofii, Milena idzie na randkę z dentystą, która przeradza się w kwitnący związek. Są randki, kwiaty i pierścionek zaręczynowy oraz plany ślubne, które przerywa rodzina pana młodego, a właściwie jego zazdrosna siostra. Milenka znowu zostaje na lodzie, jednak ma wsparcie w Zofii, Zuzie i jej tacie, Jacku. Może w końcu i do niej uśmiechnie się los :)
Milaczek to był doskonały wybór na sobotnie popołudnie - było wzruszająco, ale i śmiesznie. I to lubię w styli pisania Magdy Witkiewicz - to doskonale połączenie romantyzmu, emocji i zabawy. Dowcipne dialogi, zabawne sytuacje z życia wzięte i moc uczuć - to zawsze znajdziecie w książkach Madzi. Kiedy mam doła, kiedy potrzebuję dawki dobrej energii - sięgam po jej książki. Zawsze pomaga :) :) :) Polecam serdecznie !
Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl
Od dawna chcę przeczytać tę książkę, więc najwyższy czas się za nią zabrać. 😊
OdpowiedzUsuńLubię twórczość Witkiewicz, a tej serii jeszcze nie czytałam i mam nadzieję, że to niebawem nadrobię.
OdpowiedzUsuń