niedziela, 14 lipca 2019

94. Jak przechytrzyć nieboszczyka - Agnieszka Jeż, Paulina Płatkowska

Wakacje all-inclusive mają kilka wad.
Po pierwsze – cena.
Po drugie – sztuczność i rozlazła nuda pobytu.
Po trzecie – średnio dwa dodatkowe kilo na tydzień.
Po czwarte – wcale nie tak łatwo przestać tam być singielką…
Z tych i paru innych powodów Lucyna i Elwira decydują się na urlop nad Bałtykiem.
Los się do nich uśmiecha: wynajęty (tanio!) domek jest uroczy. Na plaży – pustki (bo w kalendarzu czerwiec). Towarzystwo w postaci przyjaciółki – najlepsze pod słońcem. Nawet znana z kaprysów nadmorska pogoda okazuje się dla nich łaskawa.
Jedyny problem to NIEBOSZCZYK… Zaskakująca komedia pomyłek z dreszczykiem. 
 
Okładka: miękka
Ilość stron:   320
Wydawnictwo: Edipresse

Ostatnio wybieram lekkie i przyjemne lektury, które umilają mi letnie popołudnia, a przy okazji odstresowują po dniu w pracy. Jak przechytrzyć nieboszczyka to idealna lektura odprężająca, inteligentna, a przy tym niezwykle zabawna. To komedia kryminalna, komedia pomyłek, która bawi, ale również wzrusza. Co ciekawe jest bardzo prawdziwa i daje do myślenia, jak ja zachowałabym się na miejscu bohaterek, Lucyny i Elwiry, które podczas swego urlopu znalazły trupa w szopie. Iść na policję, czy wiać gdzie pieprz rośnie??? 
 
Lucyna i Elwira to dwie przyjaciółki, singielki, które z braku partnerów urlop zwykle spędzają wspólnie. Dotychczasowe wyjazdy zagraniczne okazały się niewypałem i kobiety postanowiły tym razem zarezerwować na urlop uroczy domek w Polsce,  dostosowany do ich dość ograniczonego budżetu. Znalazły uroczą chatkę na Helu i z ponad półrocznym wyprzedzeniem ją zarezerwowały. Pojechały pełne nadziei i zdeterminowania, aby jak najlepiej spędzić wolny czas. Pierwsza niespodzianka wyszła już na ulicy Morskiej, gdzie pod numerem 3 miał znajdować się domek. Znalazły tylko numer 1 i dom trochę różniący się od tego z oferty, ale biorąc to za pomyłkę weszły do środka. Zdziwił je brak porządku patrząc, że to początek sezonu. Ale nic to - posprzątały, domek  był urokliwy i spełniał ich oczekiwania. Zaczęła się urlopowa sielanka, pogoda dopisywała, na pobliskiej plaży nie było tłumów - czegóż chcieć więcej? Dziewczyny odpoczywały, aż pewnego dnia przeszukując szopę znalazły...nieboszczyka. Najpierw przeraziły się, potem poszły na policję, gdzie przed budynkiem zobaczyły swego nieboszczyka... żywego. W te pędy powróciły do domku i sprawdziły - nieboszczyk był na miejscu. Prześladuje je , czy co? 
Największe zaskoczenie spotkało je, kiedy kilka ulic dalej znalazły kolejną ulicę Morską i domek z oferty pod numerem 3 :) Szybciutko pozacierały ślady i przeniosły się do właściwego domu, aby dalej odpoczywać na urlopie. Jednak nie było już to takie proste, bo sprawa nieboszczyka stale była w ich głowach. Bały się zgłosić sprawy na policję, aby nie zostać oskarżonymi o udział w jego  śmierci. Zaczęły jednak sprawdzać jego tożsamość i znowu pojawił się on sam jak żywy, a może to sobowtór??? Wystarczająco, by je wystraszyć... Czy te wakacje mogą się skończyć dobrze? Przekonajcie się sami! Czeka was doskonała zabawa :)

Duet Jeż&Płatkowska zafundował czytelnikom zabawną komedię kryminalną, która nie tylko bawi, ale również intryguje i skłania do refleksji. Bohaterki okazują się bardzo dociekliwe, ale i barwne. Z przyjemnością czyta się o ich perypetiach i niezwykłych pomysłach, dzięki którym zdają się wychodzić pozytywnie z wszelkich opresji. Doskonale się bawiłam czytając tą książkę, czego i Wam życzę!





2 komentarze:

  1. Lubię książki łączące w sobie zarówno humor, jak i refleksje, więc jestem jak najbardziej zainteresowana przeczytaniem tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...