czwartek, 5 grudnia 2019

163. Bądźmy dobrej myśli - Carolina Setterwall

Pewnego dnia Carolina otrzymuje od swojego chłopaka Aksela dziwny e-mail zawierający hasła do komputera i inne instrukcje na wypadek jego śmierci. Aksel kończy swoją wiadomość słowami: „Bądźmy dobrej myśli!”. Pięć miesięcy później już nie żyje. Debiutancka powieść Caroliny Setterwall opowiada o intensywnym uczuciu, które łączyło ją z Akselem, i szoku, kiedy pewnego ranka znalazła w łóżku jego martwe ciało. Z dokumentalną dokładnością rekonstruuje najdrobniejsze szczegóły ich wspólnego życia przed tragedią, starając się znaleźć jakieś wyjaśnienie tego, co się stało. Bądźmy dobrej myśli to przejmująca opowieść o śmierci bliskiej osoby, lecz również o życiu – miłości, rodzicielstwie, nowoczesnym związku i związanych z nim oczekiwaniach.
Okładka: twarda
Ilość stron: 364
Wydawnictwo: Zysk i Spółka 
 
Bądźmy dobrej myśli to specyficzna książka i mocno odbiegająca od świątecznych pozycji, które nas aktualnie otaczają. Jednak na pewno warta przeczytania i przemyślenia oraz przewartościowania swego życia.

Bądźmy dobrej myśli to autobiograficzny debiut Caroliny Setterwall, który opowiada o miłości, związku, rodzicielstwie, stracie i procesie wychodzenia z żałoby. To nie jest lekka i łatwa powieść, ale przejmująca i trafiająca prosto w serce. A należy ją docenić, bo do tego jest prawdziwa, przejmująca smutkiem, ale i hartem ducha.

Pewnego dnia w maju 2014, Carolina, młoda mama Ivana, dostaje od swojego partnera, Aksela, dziwny e-mail, w którym przesyła jej dane do swojego komputera i wskazuje plik zawierający informacje przydatne w chwili jego śmierci. Mail kończy się słowami - Bądźmy dobrej myśli. 
Młoda kobieta jest zaskoczona, jednak zmęczenie macierzyństwem sprawia, że odsuwa go do swej pamięci na później. Kilka miesięcy później Aksel już nie  żyje....
Carolina znajduje martwe ciało partnera rano w łóżku, kiedy schodzi z synkiem, z którym spała. Jest zszokowana, natychmiast wychodzi z mieszkania i z klatki dzwoni do służb i najbliższych, a w rękach ściska dziecko. Musi teraz poradzić sobie w życiu jako samotna matka pogrążona w żalu po stracie swego partnera. Otrzymuje ogromne wsparcie od najbliższych, ale to Ivan jest jej siłą napędową i dla niego musi żyć, normalnie....

Carolina Setterwall opowiada o swoim związku z Akselem od jego początku, a rozdziały rozwoju ich znajomości przeplatają się z tymi opowiadającymi o jego śmierci. Autorka bardzo dokładnie opisuje swoje uczucia, miejsca, rozterki i radości. Pokazuje w bardzo wyrazisty sposób kolejne fazy żałoby aż do nowego związku. Życie zweryfikuje, czy uda się jej poukładać rozsypane życie w jedną całość. 
A czytelnik towarzyszy jej w tym procesie jak cień... Nie było łatwo ją czytać, ale na pewno było warto! Polecam gorąco!
 

1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...