Po odejściu z pracy w policji Dioniza Remańska postanowiła odszukać zabójcę swojego ojca. Jego zagadkowa śmierć od pewnego czasu nie dawała jej bowiem spokoju. Wprawdzie oskarżeni o tę zbrodnię zostali już skazani na długie lata w więzieniu, jednak Dioniza nie wierzy w ich winę. Przyjeżdża do wioski, w której mieszkają rodziny skazańców, by przeprowadzić prywatne śledztwo. Jego wyniki okazują się zaskakujące. Kłamstwa i intrygi spowijają Strzygom i sięgają poza jego granice. Z czasem sama Dioniza zaczyna wątpić, czy zdoła pośród mieszkańców tej przeklętej wioski odnaleźć prawdziwego zabójcę…
Okładka: miękka
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Premiera 29 stycznia 2020
Hanna Greń to pisarka, po której książki chętnie sięgam. Pisarka ma lekkie pióro i jej powieści są przerażająco realne - no cóż, mając za głównego recenzenta męża-byłego policjanta nie może być inaczej :)
Wioska kłamców zwraca uwagę tajemniczą i nieco straszną okładką, która sprawia, że ciarki chodzą po skórze. I ta okładka was nie zawiedzie, bo wewnątrz znajdziecie naprawdę świetny kryminał. Wioską kłamców nazwany jest Strzygom, niewielka miejscowość o zamkniętej społeczności, która według legendy została utworzona przez trzy strzygi. Jest to wioska skazańców, gdzie duża część społeczności to osoby z wyrokami. Tajemnica i wewnętrzne intrygi otaczają Strzygom jak mgła i nie dopuszczają do jej wnętrza obcych. Dla Dionizy, byłej policjantki, to wyzwanie, a sama dziewczyna w zasadzie jest lokalsem, bo w tej okolicy mieszkał jej ojciec, który został zabity, a ona bardzo chce odnaleźć jego zabójców. Oczywiście sprawa jest zamknięta, a winni siedzą w więzieniu, tylko jakoś nie widać ich winy w całym wydarzeniu i wszystko jest mocno naciągane. Dioniza udaje się do Strzygomia nie wyjawiając swojej tożsamości i zatrzymuje się u właścicielki miejscowego pensjonatu jako jej daleka rodzina. To miejsce stanowi jej bazę do badania terenu. Tu poznaje żony skazanych za zabójstwo jej ojca i jeszcze bardziej upewnia się w braku ich winy. Przy pomocy lokalnego przedsiębiorcy i policjanta, w tajemnicy bada sprawę, a przy okazji staje się również śledczą i podejrzaną, bowiem żona przedsiębiorcy zostaje zamordowana. Ślady prowadzą do postaci mających władze i poważanie, co znacznie utrudni pokazanie prawdy. Ale cóż to dla naszej niezłomnej Dionizy - nie takim sie przeciwstawiała!
Wioska kłamców to kolejna doskonała książka Hanny Greń - intrygująca, tajemnicza i ukazująca wnętrze niewielkich, zamkniętych społeczności, gdzie ręka rękę myje i wiele sprawę jest zamiatanych pod dywan. Ale i tam można znaleźć honorowych ludzi, którzy walczą o prawdę jak Marcin i jego ojciec, policjanci z krwi i kości. Hanna Greń ma bardzo przyjemne pióro i zmysł detektywa. Tutaj nie ma pościgów i wiader krwi, ale jest intrygująca sprawa i wewnętrzne tajemnice Strzygomia. Warto sięgnąć po tę książkę - świetnie się ją czyta!
Jak widać dobra lektura, pewnie mnie wciągnie. Brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie poznać twórczość tej autorki. Może to będzie dobra okazja. 😊
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ta książka mogłaby mi się spodobać, więc chyba dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk