poniedziałek, 31 sierpnia 2020

120. Dom sekretów - Natalia A. Bieniek

Dawne, od lat skrzętnie zatajane sprawy wychodzą na światło dzienne…

Stara kamienica w centrum Łodzi skrywa niejedną tajemnicę. Przekonują się o tym jej lokatorzy, kiedy podczas prowadzonego przez Filipa - właściciela odziedziczonego po ciotce mieszkania - remontu dochodzi do niesamowitego odkrycia. Dorota, młoda absolwentka wydziału historii łódzkiego uniwersytetu, próbuje wyjaśnić zagadkę porażającego znaleziska za ścianą. Powracają wspomnienia o ludziach, którzy tu niegdyś żyli, odżywają dramatyczne wydarzenia sprzed wielu lat. Przenosimy się do Łodzi lat trzydziestych ubiegłego wieku, poznajemy dawnych mieszkańców kamienicy, jej właścicieli Sarę i Samuela Goldmanów, dumną córkę fabrykanta Annę Wilhelminę, dawnego carskiego żołnierza Siergieja oraz wróżkę Jadwigę Królową, zwaną Królową Żabą, a także wiele innych osób. Wszyscy oni spotykali się na jednym podwórku, kochali się i nienawidzili, kłócili i godzili. Przyszedł czas trudnych wyborów. Ktoś musiał zapłacić najwyższą cenę, by ktoś inny mógł żyć. Czy warto teraz, po tylu latach, powracać do tamtych spraw? Czy należy zakończyć zmowę milczenia? Może dzięki temu bohaterom uda się zrozumieć, co jest naprawdę cenne, i w końcu zdołają ułożyć sobie życie?
 
Okładka: miękka
Ilość stron:  448
 
Dom sekretów to powieść, która pochłonęła mnie bez reszty. Znakomicie napisana i skonstruowana - tutaj trupy wypadają... ze ściany :)

Akcja powieści rozgrywa się w Łodzi, gdzie idealnie splatają się wątek współczesny i wątek retrospektywny dotyczący czasów II wojny światowej i pogromu Żydów. 
Młoda doktorantka, Dorota, decyduje się w końcu opuścić rodzinne gniazdo i zacząć żyć na własny rachunek i na własnych zasadach. Znajduje pokój w starej kamienicy w centrum Łodzi u starszej pani, Sabiny. Tymczasem za ściana odziedziczył po swej ciotce mieszkanie młody policjant, Filip, i rozpoczyna remont. Kiedy wybija jedną ze ścian, wskazaną przez ciotkę, ściana zawala się i w mieszkaniu Filipa i pani Sabiny ukazuje się wielka dziura ukazująca wnękę a w niej... kości ludzkie.  Filipa zabiera pogotowie, pani Sabina zabiera tajemnicza skrzyneczkę, a kośćmi zajmuje się policja. Okazuje się, że kości mogą pochodzić z czasów wojny. I tak Dorota na prośbę pani Sabiny zaczyna prywatne śledztwo powiązane z dawnymi mieszkańcami kamienicy, a podobną sprawę otrzymuje młody adwokat, Marcin, były chłopak Doroty. I tak duchy z przeszłości kładą się cieniem na życiu teraźniejszym mieszkańców kamienicy i nie tylko. Co odkryje Dorota? Jak mieszkanie u pani Sabiny wpłynie na jej dalsze życie? Przekonajcie się sami :)

Natalia A.Bieniek serwuje nam podróż w czasie i przestrzeni do dawnej Łodzi, a nie jest to podróż pociągiem, ale niesamowity rollercoster. Akcja powieści mknie jak burza, a my poznajemy zarówno losy Doroty i pani Sabiny, ale również dawnych mieszkańców kamienicy - Goldmanów i ich córek, córkę fabrykanta Annę Wilhelminę i jej córkę Różę, szwaczkę Andzię, kolorową Królową , czy stolarza i jego syna. Opowieść jest pełna tajemnic  z przeszłości, które odsłaniając swe oblicze odmieniają losy naszych bohaterów. Powieść czyta się jednym tchem, aż żal odkładać, bo historia wciąga jak bagno. Mnie pochłonęła bez reszty i jestem pod jej urokiem - znakomita powieść!

 

 

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...