Pierwsza z czterech części cyklu "Ślady życia". Berenika Popielawska, rozwódka, matka dwójki dorosłych dzieci, otrzymuje spadek po swoim dawnym kochanku, znanym artyście malarzu, Maksymilianie Styksie " posiadłość w maleńkiej podlaskiej wsi " Naboków. Musi spełnić tylko jeden warunek: zamieszkać tam na rok. Oprócz tego dostaje coś jeszcze " pendrive"a z zapiskami i nagraniami malarza, które powinna poznawać przez kolejnych trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Hasłem do otwarcia jego wspomnień i refleksji jest zagadkowe słowo, jakim zwracał się do niej przed laty. Zaskoczona i zaintrygowana Berenika zostawia swoje dotychczasowe życie i wyjeżdża na zasypane śniegiem Podlasie. Jeszcze nie wie, że dom, który odziedziczyła, zwany przez miejscowych "dworem", jest niezwykły. Dzieją się tu dziwne rzeczy: jedne przedmioty znikają, pojawiają się inne, a pod lasem snują się niepokojące cienie. Czy Berenika wytrwa w postanowieniu, czy machnie ręką na spadek i wróci do Poznania?
Okładka: miękka
Ilość stron: 360
Wydawnictwo: Replika
Książki Anny Rybkowskiej zapadają w pamięć. Do dziś pamiętam Nell...
Uśmiech zimy to pierwszy tom cyklu Ślady życia, świetnie napisany i intrygujący, a przy tym w niezwykłym zimowym, podlaskim klimacie.
Berenika Popielewska jest kobietą po przejściach, ma dwójkę dorosłych dzieci, jest po rozwodzie i...nadal mieszka z rodzicami. Opiekuje się nimi, bo są schorowani. Do prac też jakoś nie ma szczęścia, aktualnie wypycha reniferkowe nóżki, w pracowni szyjącej przytulanki:)
Pewnego dnia życie płata jej niespodziankę, która ją szokuje. Dawny znajomy Maks Styks, artysta, zapisał jej w testamencie swój domek na podlaskiej wsi Naboków wraz z przyległościami, ale postawił warunek, ze Berenika musi tam przez rok mieszkać. Kobieta zostawia rodziców pod opieką swoich dorosłych dzieci i wraz ze swoim partnerem Brunem, wyrusza w daleką drogę. Domek jest niezwykły, położony w malowniczym otoczeniu, na odludziu... Berenika postanawia tam pozostać, a codziennie musi odsłuchiwać specyficzny pamiętnik, który zostawił jej Maks. Jej życie staje na głowie, rezygnuje z pracy, choć nie ma pieniędzy, a w jej życiu pojawiają się trzy kociaki i pies. Ale to nie koniec niespodzianek, kiedy Bruno wyjeżdża kobieta poznaje Jakuba, miejscowego agronoma, który staje się jej kierowcą, a także współlokatorem, bowiem wynajmuje mu pracownię po Maksie, osobny budynek z lokalem mieszkalnym. I tak zyskuje pomoc i towarzystwo. Jej życie zmienia się dość burzliwie, w domu spotykają ją niespodzianki, giną i pojawiają się przedmioty... Pojawiają się i znikają goście. Dzieje się wiele, a Berenika ciągle rozważa, czy nie sprzedać domu po roku i nie uciekać ze wsi, czy jednak zostać....
Uśmiech zimy to pięknie napisana opowieść o życiu i jego zmieniających się meandrach losu, o przyjaźni oraz wielu odcieniach miłości. Pokazuje jak przeszłość ma silny wpływ na teraźniejszość, a pewnych przykrości nie da się zapomnieć... Anna Rybkowska napisała kolejną piękną i nostalgiczną opowieść, która skłania czytelnika do refleksji, ale również intryguje. Polecam serdecznie!
Ja jeszcze nie miałam okazji czytać książki autorski, ale chyba to był błąd.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Cudowna okładka :))))
OdpowiedzUsuńNie czytałam jej.
www.natalia-i-jej-świat.pl
Jestem mocno zainteresowana lekturą tej książki. 😊
OdpowiedzUsuń