Stała się światłość - dotarła przesyłka z Amazon.com i wreszcie wczoraj mogłam wziąć do ręki swój własny czytnik książek KINDLE.
Świetne urządzenie - udało mi się bez problemów wyeksportować do nie go z Calibre pliki z książkami.
Teraz już nie ma obaw , że nie będę miała, co czytać - wrzuciłam dobrą bibliotekę książek na ponad rok czytania :)
Bardzo się cieszę - pozostało mi zamówić sobie na Allegro tylko etui do niego, żeby się nie niszczył.
Na zdjęciu moje urządzonko, które się ładuje :)
Zajrzyj:
No to teraz nic innego... tylko czytać!
OdpowiedzUsuńTo - na pewno ! :)
OdpowiedzUsuńCudny jest:)))
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie.
Byłyście natchnieniem - teraz nawgrywam tyle, że nie wiem kiedy to ogarnę...Co tam - od przybytku głowa nie boli :)
OdpowiedzUsuń