piątek, 1 lipca 2011

Dziewczyna, która pływała z delfinami - Sabina Berman

Karen zawsze była inna. Kiedy ciotka odnalazła ją w pustym domu, dziewczynka nie potrafiła mówić, czytać, pisać ani przebywać wśród ludzi. Nie wiedziała, co znaczy smutek, radość czy miłość. Miała za to niemal fotograficzną pamięć i niezwykle oryginalne spojrzenie na świat. Dobrze czuła się tylko, nurkując w głębiach oceanu, wśród ryb i delfinów. Żeby żyć wśród ludzi, musiała się nauczyć najtrudniejszego - wyrażania najprostszych emocji. Niezwykle uzdolniona, o ponadprzeciętnej inteligencji Karen nie jest według innych zdolna do miłości.
Ale czym innym kieruje się dziewczyna, która zrobi wszystko, by skrócić cierpienia zabijanych zwierząt? Jej nowatorskie metody zmieniły świat i nie wszyscy potrafią to zaakceptować. Lecz Karen nie interesuje to, co myślą o niej inni. Karen wie, co jest ważne.

Dziewczyna, która pływała z delfinami to wspaniała podróż w głąb ludzkiego umysłu, pokazująca, jak wiele zależy od punktu widzenia i wrażliwości każdego z nas, a zarazem jak mało mamy wpływu na to, co dzieje się w naszym życiu. Sabina Berman stworzyła meksykańską wersję Forresta Gumpa w kobiecym wydaniu. Zamiast pudełka czekoladek jest puszka tuńczyka z napisem „bezpieczne dla delfinów” i „wolne od stresu”

Książkę świetnie się czyta - oglądamy świat oczami i uczuciami autystycznej Karen. Zaglądamy do psychiki ludzi autystycznych - są bardzo prawdziwi i uczciwi - oni nie potrafią kłamać i manipulować. Dla nich czarne jest czarne, a białe białe. Podobało mi się stwierdzenie zawarte na początku książki - "Wiem, co wiem i nie wiem, czego nie wiem " - doskonale oddaje ludzi autystycznych. Książkę warto przeczytać - jest bardzo autentyczna ( oprócz tytułu ... zamiast pływała z delfinami powinno być z tuńczykami :) ale nie brzmi tak ładnie!

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...