W londyńskiej
szkole rozgrywają się zawody, gdy wybucha pożar. Grace, matka Jenny,
wbiega do środka płonącego piekła, gdy nagle coś ciężkiego uderza ją w
głowę i kobieta zapada w stan śpiączki. Uwalnia się ze swojego ciała i
spotyka "ducha" swojej córki. Obie nie wiedzą, kim lub czym są: żyją,
ale mogą poruszać się poza ciałem. Razem przechodzą przez koszmar i z
góry obserwują toczące się wydarzenia. Wychodzi na jaw, że szkoła nie
spłonęła przypadkowo. Kto podłożył ogień? Czy dyrektorka, chcąca
wyłudzić odszkodowanie, ratując czy dręczyciel Jenny? Tymczasem w
szpitalu okazuje się, że przed Jenny kilka tygodni życia, jeśli nie
znajdzie się dla niej dawca serca. Grace chciałaby oddać córce swoje
serce. Musi tylko szybko poinformować o tej decyzji swojego męża...
Okładka : miękka
Ilość stron : 400
Wydawnictwo: Świat Książki
Przepiękne są okładki książek Rosamund Lupton - nie wiem, która ładniejsza "Potem" czy "Siostra". Przyciągające wzrok połączenie kolorów - bardzo mi się podoba.
"Siostra" mnie zachwyciła, więc z przyjemnością sięgnęłam po "Potem", które podobało mi się pod katem fabuły, ale tutaj narracja w pierwszej osobie, ducha matki, była męcząca. W przypadku "Siostry" taka forma mi odpowiadała, ale w "Potem" była męcząca.
"Potem" to połączenie thrillera i powieści psychologicznej. Prócz zagadki kryminalnej znajdujemy tutaj doskonale studium bezgranicznej matczynej miłości, pełnej oddania i bezinteresowności.
Kiedy poznajemy główną bohaterkę, Grace, która jest narratorem całej powieści, w prywatnej szkole odbywają się zawody sportowe. Tego dnia jej synek, Adam, ma swoje urodziny, i biegnie z boiska do szkoły po tort urodzinowy. Chwilę później Grace słyszy alarm pożarowy i widzi dym unoszący się nad szkołą. Biegnie w stronę szkoły, w której jest Adam oraz jej starsza córka, Jenny. Widzi Adama przed szkołą, ale Jenny nigdzie nie ma - wbiega więc bez wahania do płonącej szkoły.
Znajduje Jenny i ruszają w stronę wyjścia....Kiedy odzyskuje świadomość znajduje się w szpitalu i ... stoi obok swojego ciała. Dalej spotyka swoją córkę, a raczej jej duszę, bo Jenny ciężko poparzona znajduje się na innym oddziale. W szpitalu zjawia się jej mąż, jego siostra Sara - policjantka oraz matka, która opiekuje się Adamem. Okazuje się, że szkoła została podpalona celowo, a sprawa powiązana jest z wcześniejszymi szykanami w stosunku do Jenny (listy z pogróżkami). Sara dąży do ujęcia sprawcy i wpada w tarapaty. Lekarze dają mniej niż 50% szans na przeżycie Jenny, a obudzenie się Grace jest właściwie niemożliwe, bo został poważnie uszkodzony mózg. Jedyną pomocą dla Jenny jest przeszczep. Matka i córka, niewidziane przez nikogo, obserwują wszystko i same usiłują wyjaśnić sprawę.
Zamieszane w podpalenie okazują się bliskie im osoby...
Czy sprawa pożaru zostanie wyjaśniona? Czy matka i córka przeżyją?
"Potem" to przepiękna opowieść o bezgranicznej miłości matki do swoich dzieci. To opowieść o oddaniu i trudnych decyzjach. Jednak matka przeżywa w ciele swojej córki i to jest piękne. Porozumienie ojca i małego Adama wyciska łzy, a obserwacje Grace pozwalają jej lepiej poznać i zrozumieć Sarę. To nie sprawa podpalenia jest tutaj najważniejsza, ważniejsze są relacje rodzinne i ich mocne więzi w chwili kryzysowej.
Opowieść jest niezwykle ciekawa i zaskakująca, ale przede wszystkim wzruszająca. Piękna !
Na koniec przytoczę zdanie z książki, które stanowi jej kwintesencję ( str. 397): ..."Nie ma "i żyli długo i szczęśliwie", ale jest "potem". "...
Nic nie kończy się bezpowrotnie.
dużo słyszałam o tej książce i mam wielką ochotę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńksiążkę z całą pewnością przeczytam!
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę zapoznać się z twórczością Rosamund Lupton :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo chciałabym przeczytać ta książkę,ale jakoś wciąż nie mogę na nią nigdzie trafić..
OdpowiedzUsuńJak na razie mam dużo książek do przeczytania, ale to wcale nie znaczy, że książkę sobie odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuń