sobota, 4 sierpnia 2012

Czternaście dni tygodnia - Aneta Nawrot

Wiosna 2010 roku. Niebo nad Europą spowite jest mgłą i pyłem z wulkanu, który kilka dni wcześniej wybuchł na Islandii. Paraliż na większości nie tylko europejskich lotnisk. Zamknięte powietrzne korytarze...  Grupa turystów z Polski zostaje zatrzymana w Hurghadzie, gdzie musi spędzić niezaplanowany turnus. Wśród nich czterdziestoletnia okulistka z Częstochowy i architekt z Krakowa. A do tego Egipt ze swoim niepowtarzalnym klimatem. Wszystko to tworzy romantyczno-sensacyjną przygodę.  Pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, trzymająca w napięciu historia, w której nietuzinkowe postaci, namalowane z humorem, czasami też złośliwie, w sytuacjach niespodziewanych, kryzysowych ujawniają skrywane pragnienia i namiętności, zaskakujące ich samych.

Okładka:  miękka
Ilość stron:   264
Wydawnictwo:  Zysk i S-ka
Rok wydania:   2012

Ostatnio chętnie sięgam po lekkie, letnie lektury - relaksujące i odprężające. Taką wakacyjną pozycją jest nowa powieść Anety Nawrot.
Zaintrygowała mnie opisem na okładce nawiązującym do sytuacji aktualnej i sytuacji sprzed dwóch lat. Teraz wszędzie słychać o plajtujących biurach podróży - aż strach wybierać się w podróż, bo nie wiadomo jak może się ona skończyć.

Przed dwoma laty, w 2010r. miał miejsce wybuch wulkanu na Islandii i wstrzymano wszelkie loty. Turyści nie mogli wrócić do domu ani wylecieć na wakacje. Prawie jak w tym roku .....
I w takiej sytuacji znaleźli się bohaterowie powieści Anety Nawrot. Grupa polskich turystów odpoczywających w Egipcie dowiedziała się w dniu powrotu do Polski, że w najbliższych dniach nie będzie to możliwe. Otrzymali zakwaterowanie na koszt biura podróży i ich wakacje zostały  przymusowo wydłużone. W tej grupie znalazła się Kalina, lekarz okulista, która przyjechała do Egiptu, aby przemyśleć swoje życie i ustalić, co dalej robić. Kobieta ma dorosłego syna i męża, który ją zdradza z młodszą kobietą.
Nie wie, czy rozwodzić się z nim czy z przyzwyczajenia żyć razem, ale obok siebie.

Te dodatkowe kilka dni wakacji zmieniają jej dalsze życie. Poznaje mężczyznę, który na początku drażni ją i irytuje, ale z czasem nawiązuje się między nimi nić porozumienia, a potem uczucia.
Okazuje się, że w Egipcie mieszka jego była żona, którą wspólnie odwiedzają. Kobieta zachowuje się nienaturalnie i widać, że jest zastraszona przez męża. Zastanawiają się jak jej pomóc.
W tym czasie Kalina dowiaduje się, że jej współlokatorka, Mariola dorabia na wakacjach "na boku" - swoim ciałem. Dochodzi między nimi do ostrej sprzeczki, a po kilku dniach okazuje się, że dziewczyna nie żyje.
Jak skończy się egipska przygoda dla grupy polskich turystów? Czy będą mogli spokojnie wrócić do kraju?

"Czternaście dni tygodnia" to lekka i przyjemna lektura na lato. Zabawna i intrygująca. Autorka zaserwowała nam całą plejadę barwnych postaci, które stanowią przekrój przez polskich turystów. Bohaterowie są bardzo różni, różne są ich opinie i zachowania, a łączy ich miejsce, w którym spędzają wakacje.
Muszą się nauczyć współżyć między sobą i razem czekać na powrót do kraju. Nie dla wszystkich jest to przyjemne czy łatwe, ale nie mają innego wyjścia.

Książka jest napisana lekkim, plastycznym językiem i swoim klimatem doskonale wpisuje się w leniwe popołudnia. Przeczytałam ją z przyjemnością:) Może nie powala, ale jest sympatycznym wypełniaczem czasu.





6 komentarzy:

  1. może kiedyś , wydaje się być ciekawą lekturą

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie raczej nie czeka żaden przymusowy pobyt dłużej albo bak wycieczki, bo najczęściej zwiedzam Polskę i na własną rękę, ale z chęcią bym się zapoznała z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recenzja - może przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziękuje za lekkie i przyjemne lektury. Mam ich pod dostatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobnie jak Scarlett, tym razem podziękuję - jest tyle podobnych książek, że w sumie czasem szkoda czasu. Już wolę te moje romanse historyczne ;P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...