Perfidne morderstwo w stylowej oprawie
Mamy rok 1928. Do Miłowa koło Poznania przyjeżdża młoda malarka Samanta Greenwood. Jest oczarowana domem państwa Górskich i ich gościnnością. Szybko okazuje się jednak, że za pozorami spokoju i harmonii nowo poznanej rodziny kłębią się mroczne namiętności. Kiedy zostaje zamordowany pan domu, Samanta musi pogodzić się z faktem, że ktoś w jej otoczeniu może być mordercą. Decyduje się więc pomóc komisarzowi Łukaszowi Darskiemu w jego śledztwie
Okładka: miękka
Ilość stron: 234
Wydawnictwo: Oficynka
To kolejny klasyczny kryminał, po który sięgnęłam w ostatnim czasie - klimatyczne lata dwudzieste-lata trzydzieste w Wielkopolsce, w której teraz mieszkam - to podziałało jak zachęta. Poza tym skusiłam się piękną okładką :) Dodam jeszcze, że książkę wygrałam w jednym z konkursów Oficynki.
"Morderstwo w Miłowie" to klasyczny kryminał, intrygujący, ale spokojny. Stanowił miłe odprężenie po świątecznym obżarstwie - dziś rodzinka rozlokowała się w różnych punktach domu z książkami czy gazetami i oddawała błogiemu lenistwu :) Spodobała mi się atmosfera stworzona przez panią Minicką - zawiła intryga w klimatach przepięknego domu.
Do Poznania przybywa młoda malarka, Samanta Greenwood, gdzie spotyka swego wuja Janusza. Ten zawozi ją do przepięknej posiadłości pod Poznaniem do Miłowa, gdzie zatrzymują się w domu znanego architekta, Andrzeja Górskiego. Tam poznaje jego młodą żonę, Teresę, i ich synka, Antosia. Dom robi na Samancie wielkie wrażenie - jest niezwykły, jak i jego mieszkańcy.... Rodzina jakiś czas temu straciła starszego synka, Krzysia, co położyło się cieniem na ich dalszym życiu. Do domu przyjeżdża też syn Andrzeja z pierwszego małżeństwa, Jerzy, który nie jest w najlepszych stosunkach z jego żoną. Sytuacja jest napięta.
Pewnego wieczora pan domu zostaje zamordowany w swoim gabinecie. Do prowadzenia śledztwa zostaje oddelegowany komisarz Łukasz Darski, znajomy Janusza. Zbiera dowody, przesłuchuje świadków i dochodzi do wniosku, że zbrodnię popełnił ktoś z domowników. Jego podejrzenie pada na żonę i Jerzego... Jednak wkrótce Antoś trafia do szpitala, okazuje się również, że Andrzej Górski nie mógł być jego ojcem...
Sytuacja gmatwa się.... pojawiają się kolejne trupy, a wszystko obserwuje swoim bystrym okiem Samanta.
Czy komisarzowi Darskiemu uda się znaleźć mordercę? Jak bardzo ta sprawa zmieni jego życie?
"Morderstwo w Miłowie" można śmiało porównać do dzieł takich mistrzów kryminału jak Agatha Christie czy Artur Conan Doyle. Jest świetnie napisane, ma swoisty klimat tajemnicy, mnóstwo niedomówień i zawiłości, a wśród tego krąży przystojny komisarz usiłujący rozwiązać sprawę. Mamy piękny dom i jego mieszkańców, wśród których niechybnie jest morderca, a rozwiązanie wcale nie okazuje się ani oczywiste ani proste. Autorka stanęła na wysokości zadania i stworzyła zagadkę kryminalną, której nie powstydziłaby się sama Agatha Christie. Książka ma swój niepowtarzalny styl i charakter - świetnie się ją czytało !
Dla mnie ta książka to niestety totalne nieporozumienie: ani to dobry kryminał, ani ciekawi bohaterowie a klimatu epoki z lupą się nie dopatrzyłąm :(
OdpowiedzUsuńCałkowicie zgadzam się z Anną. Książka jest warta polecenia miłosnikom krymninałów. Myślałam, że nie jest trudna, ale dla niektórych chyba tak.
OdpowiedzUsuńCzyli z tego wynika, że książka mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuń