Jenna Kerry ma dość: chce zostawić swojego chłopaka. Ryan żyje tylko pracą i skazuje ją na prowadzenie niemal klasztornego trybu życia. Dziewczyna pragnie zmiany, a Ryan nie potrafi jej niczym zaskoczyć, aż... Pewnego wieczoru w luksusowym hotelu niespodziewanie pojawia się jej chłopak i ratuje ją z nudnego przyjęcia. Do tego, udaje, że jej nie zna! Ta gra w nieznajomych naprawdę jej się podoba i szalenie ją podnieca: nie wiedziała, że jej chłopak ma taką fantazję...
Czy to możliwe, aby w Ryanie zaszła aż taka zmiana? Może to nie on był namiętnym kochankiem, który rozpalił jej zmysły. Jenna jeszcze nie wie, że jej życie seksualne przewraca się właśnie do góry nogami. Nigdy nie była tak blisko spełnienia swojego najskrytszego marzenia. Teraz ma szansę, aby zasmakować seksu z dwoma gorącymi mężczyznami.
Okładka: miękka
Ilość stron: 264
Wydawnictwo: Czarna Owca
Seria: Czerwona Seria
Jako, ze mamy Walentynki postanowiłam recenzję tej książki opublikować właśnie dzisiaj – może będzie stanowić dla kogoś natchnienie na prezent – świetnie się z tej okazji nadaje. To moje kolejne spotkanie z Czerwoną Serią, pierwsza książka - Przeznaczona do gry, bardzo mi się podobała, była oryginalna.
„Fantazje w trójkącie” są typową opowieścią, gdzie sceny erotyczne wiodą prym – Autorka puściła tutaj wodze fantazji erotycznych, jednak oparła je na ciekawym pomyśle na fabułę. Całość okazała się bardzo przyjemna w odbiorze, choć, jak na mój gust, wulgaryzmów było zdecydowanie za dużo.
Kiedy poznajemy główną bohaterkę, Jennę Kerry, ma ona serdecznie dość swojego chłopaka, Ryana. Dla niego najważniejsza jest praca, a w łóżku zrobiło się bardzo zwyczajnie. Jenna pragnie odmiany, jakiejś szczypty ekscytacji w życiu. Nawet nie zdaje sobie sprawy jak szybko ziszczą się jej pragnienia….
Pewnego wieczora uczestniczy w jednym z nudnych przyjęć, kiedy pojawia się Ryan i przedstawiając się jako Jake, porywa dziewczynę z hotelu. Cały czas gra rolę nieznajomego, a Jenna dostosowuje się do zabawy. Okazuje się, że zabawa nie zawsze dobrze się kończy, a zrobionego kroku nie da się cofnąć… Ten wieczór zmieni całe życie Jenny – czy na lepsze?
Książka dostarcza wielu mocnych wrażeń i na pewno nie jest skierowana do kobiet pruderyjnych. Jest odważna, dość mocna w przekazie, chwilami wywołuje wypieki na twarzy, ale jest ładnie napisana. Czyta się ją błyskawicznie, a perypetie Jenny wciągają i intrygują. Sceny erotyczne chwilami powodują szerokie otwarcie oczu i, co mnie zaskoczyło, ciągle dzieje się coś nowego, nie ma powtarzalności – Autorka poszalała :) Tak jak napisałam na początku, przeszkadzały mi wulgaryzmy, jakoś nie pasowały do całości. Finałowa decyzja Jenny również nie spotkała się z moją aprobatą, ale dzięki temu książka nie jest zbyt słodka i cukierkowa. Jest na pewno kontrowersyjna i zdecydowani nie można się przy niej nudzić.
Myślę, że to całkiem niezły prezent na Walentynki – przy okazji lektury można wymienić się spostrzeżeniami i porozmawiać o swoich fantazjach… aby uniknąć losu Jenny :)
Dużo tej książki dziś na blogach :) Ale jak przed chwilą pisałam na innym blogu, po Greyu jestem ciekawa innych książek erotycznych, dlatego z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTeraz ją czytam i ciekawe jak wypadnie, bo Przeznaczoną do gry mam , ale wciąż czeka.
OdpowiedzUsuńLubię powieści z wątkami erotycznymi i cieszę się, że posiadam "Fantazje w trójkącie". Pewnie wezmę się za lekturę jeszcze w tym tygodniu.
OdpowiedzUsuńGatunek przeżywa prawdziwy renesans ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, wrażenia po przeczytaniu książki niesamowite ;)
OdpowiedzUsuńFakt, "Fantazje w trójkącie" czyta się szybko (lektura zajęła mi raptem jeden dzień), ale sama książka w ogólnej ocenie mi się nie podobała. Przesadzona, od groma wulgaryzmów, nierealna. Jedynym jej plusem w mojej ocenie było opisywanie najpopularniejszych kobiecych fantazji: trójkącik z dwoma facetami, seks w windzie i seks z nieznajomym.
OdpowiedzUsuńTylko tyle w tym dobrego widziałam ;)