Niedziela upłynęła mi pod znakiem trzech "P"
PYRLANDIA - Poznań
PYRKON
PYRA Bar
Spontanicznie, rano postanowiliśmy całą rodzinką wybrać się do Poznania, gdzie odbywa się Festiwal Fantastyki PYRKON 2013. Każdy z nas chciał tam zobaczyć, co innego - mnie interesowały książki, syna i męża - wystawa Lego i gry komputerowe, a córkę - wioska rycerska. Dla każdego coś miłego!
Było fantastycznie :)
Mnie rodzinka oznakowała - kupując przypinkę - bardzo adekwatną :)
Na koniec - wybraliśmy się do miejsca świetnie znanego studentom - do PYRA Baru, który mieści się niedaleko Politechniki (mapka powyżej). Można tam zjeść niesamowite dania z ziemniaków w klimatach PRL - miejsce jest specyficzne, a jedzonko wyśmienite i niedrogie!
Polecam nasze wielkopolskie "3 P" - Poznań, Pyrkon, Pyra Bar :)
mój piękny Poznań :)
OdpowiedzUsuńale na Pyrkon niestety nie udało mi się tym razem dotrzeć, no cóż mam nadzieję, że za rok będzie lepiej :(
Zazdroszczę obecności na tym świetnym najwidoczniej festiwalu. :>
OdpowiedzUsuńChoć sama z fantastyką mam niewiele wspólnego, to... zazdroszczę Ci wizyty na tym festiwalu! Sam widok tych ludzi ogarniętych tak wielką pasję- bezcenny! :-)
OdpowiedzUsuń