wtorek, 12 marca 2013

Poradnik pozytywnego myślenia - Matthew Quick

Poznajcie Pata. Pat ma pewną teorię – jego życie to film, który zakończy się happy endem, czyli powrotem jego byłej żony. Pat musi tylko spełnić kilka warunków: robić codziennie setki brzuszków, czytać więcej książek, biegać ubrany w worek na śmieci, żeby zgubić ostatnie zbędne kilogramy, ćwiczyć bycie miłym i dwa razy dziennie łykać kolorowe pastylki. (Fakt, że Pat spędził kilka lat w zakładzie dla psychicznie chorych nie jest chyba wielkim zaskoczeniem). Niestety nic nie układa się tak, jak powinno. Nikt nie chce rozmawiać z nim o Nikki, jego ukochane Orły przegrywają kolejne mecze, a ojciec twierdzi, że Pat przyniósł pecha drużynie. Na domiar złego za Patem łazi piękna, choć równie stuknięta jak on Tiffany, prześladuje go Kenny G, a nowy terapeuta sugeruje zdradę jako formę terapii! Pat nie przestaje jednak myśleć pozytywnie. Czy to wystarczy, by osiągnął swój cel?

Okładka:  miękka
Ilość stron:  376
Wydawnictwo:  Otwarte
Premiera:  marzec 2013

„Poradnik pozytywnego myślenia” to książka, która trafia do nas, dzięki powodzeniu jej ekranizacji. Wersja filmowa okazała się wielkim sukcesem, ale to książka z filmową okładką podbija serca czytelników na całym świecie.

„Poradnik pozytywnego myślenia” to piękna, mądra, ale chwilami dziwna opowieść. Do głównego bohatera,Pata, trzeba się przyzwyczaić i wczuć w jego tok myślenia, aby zrozumieć całość jego historii.
Początkowo odbiera się go jak dziecko, do którego poziomu cofnął się po traumie, jaką przeżył. Odrzucił złe przeżycia i zakopał głęboko w pamięci. To dorosły mężczyzna, który po czterech latach pobytu w zamkniętym ośrodku psychiatrycznym, wraca do domu rodziców. Jego wolą życia i nadzieją jest spotkanie z ukochaną żoną, Nikki – która rozwiodła się z nim podczas jego pobytu w szpitalu i prowadzi swoje własne życie. Jednak to myśl o niej napędza Pata do życia – o niej myśli, dla niej ćwiczy po 10 godzin dziennie, aby utrzymać sylwetkę, dla niej postanawia być lepszy i milszy…. Ale ją to już nie obchodzi… 
Mężczyzna całe dnie spędza na ćwiczeniach w swojej mini siłowni oraz na bieganiu, obsesja doskonałej sylwetki prześladuje go. To jego sposób odreagowania negatywnych emocji. Patowi pomaga matka, terapeuta, brat Jack i przyjaciel Ronnie, a z czasem do tej ekipy dołącza Tiffany, szwagierka Ronniego. Tiffany również jest doświadczoną przez życie osobą, która pomału podnosi się i chce pomóc Patowi. Mężczyźni wciągają Pata w świat kibiców futbolu, razem oglądają i chodzą na mecze Orłów. Pat otwiera się i zaczyna bywać wśród ludzi. Tiffany biega z nim, co rano, jest obok. Pat nie rozumie kobiety, ciągle czeka na spotkanie z żoną. Kobieta podszywa się pod jego żonę i w listach opowiada mu o jego położeniu oraz o sytuacji, dzięki której znalazł się w „złym miejscu”. W zamian za kontakt z żoną, Pat musi nauczyć się tańczyć i wystąpić z Tiffany. Pat zgadza się na wszystko, aby spełnić swoje marzenie. Po pewnym czasie dowiaduje się o mistyfikacji - nie chce tego słuchać, nie wierzy, ale z czasem oswaja się z myślą o odejściu Nikki z jego życia – nawet jedzie z bratem z daleka popatrzeć na żonę i jej nowe życie. W końcu docierają do niego fakty…
Czy uda mu się pozbierać i rozpocząć nowe życie?

„Pamiętnik pozytywnego myślenia” to opowieść przepełniona muzyką. Od początku Pata prześladuje Kenny G ze swoim utworem „Songbird”, który go wręcz prześladuje. Generalnie, niesamowite kompozycje Kenny G, którego uwielbiam słuchać, stanowią doskonałe tło do tej lektury.
Posłuchajcie sami:

Kiedy Pat rozpoczyna ćwiczenia taneczne z Tiffany, towarzyszy mi wymowny kawałek Bonnie Tayler „Total eclipse of the heart”, który przemawia przez tancerzy. Pat odbiera utwór bardzo osobiście i kiedy słyszy go pierwszy raz – płacze.

„Poradnik pozytywnego myślenia” to opowieść o wyparciu, o nadziei i miłości, o powracaniu do życia z pustki. To powieść o odradzaniu się człowieka po przejściach, o ponownym zrozumieniu świata i przystosowaniu się do życia. Autor zadbał o stworzenie niezwykłych i dopracowanych sylwetek psychologicznych bohaterów. Pat zachowuje się jak dziecko, a nie jak dorosły mężczyzna – chwilami jest to irytujące. Sport to sposób na wyciągnięcie go z czeluści piwnicznej siłowni, najpierw oglądanie meczy w telewizji, a potem wyjścia na stadion na rozgrywki ulubionej drużyny – to sposób na przywrócenie Pata do życia w społeczeństwie. Siła braterskiej miłości jest tutaj ogromnie ważna – Jack mocno angażuje się w proces resocjalizacji brata. Jest przeciwieństwem ojca, który zamknął się w sobie i nie rozmawia z synem, oraz nadopiekuńczej matki.

Powieść czyta się błyskawicznie, chwilami jest pełna humoru, a chwilami żalu. Na pewno emocji w niej nie brakuje – jest wzruszająca i bardzo ciepła. Pat chwilami przypominał mi Forresta Gumpa, z dziecięcym podejściem do świata. Polecam tę książkę wszystkim!




4 komentarze:

  1. Dobra ta książka była. Film ciągle przede mną, ale na pewno oglądnę

    OdpowiedzUsuń
  2. Film jest bardzo dobry, a książkę też mam w planach. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam film - bardzo dobry :) Teraz poluję na książkę z nadzieją, że będzie jeszcze lepsza :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...