Jako morska istota pewnego dnia przed Elodie pojawia się Gordian. Tajemniczy. Magiczny. Oszałamiający. Odtąd nie może przestać o nim myśleć, o jego turkusowo-zielonym spojrzeniu, jego dłoniach, które dotykają jej z zaciekawieniem. I zaczyna się domyślać, jakie tajemnice rzeczywiście kryje w sobie ocean i jak bardzo jej osobiste przeznaczenie jest związane z mrocznymi legendami Wysp Normandzkich.
Upojna saga miłosna z zapierającym dech w piersi krajobrazem wybrzeża wyspy Guernsey w tle – wstęp do porywającej morskiej trylogii.
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: Dreams
Premiera: 19 lipca 213
"Morza szept" to opowieść "nie z tej ziemi", a właściwie "wody", zamknięta w cudownej okładce. To właśnie okładka przyciągnęła mnie do tej książki - przepiękny błękit i brokat, jak sól morska. Wprowadza nas ona w klimat powieści - fascynującej, wodnej opowieści.
"Morza szept" otwiera trylogię opowiadającą o niezwykłej miłości dziewczyny i plonksa, tajemniczej istoty wodnej.
Główną bohaterką powieści jest Elodie, która nie radzi sobie po nagłej śmierci ojca. Matka wysyła ją do ciotecznej babki, aby zmieniła klimat i otoczenie. Dziewczyna ląduje na wyspie Guernsey, w pokoju z widokiem na morze. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie fakt, że dziewczyna panicznie boi się wody, od razu zaczynają ją swędzieć kostki. Na wyspie otoczonej wodą musi sobie poradzić nie tylko ze swoim smutkiem, ale i z fobią. Zaprzyjaźnia się z Ruby i jej chłopakiem, ma oparcie w ciotce i jeszcze wpada w oko tajemniczemu surferowi, Cirylowi.
Sytuacja zmienia się, kiedy jedna z dziewcząt z paczki zostaje zamordowana w dziwny sposób. Policja szuka sprawcy, a Elodie i Ruby podejrzewają czterech chłopaków, którzy zawrócili w głowie ich koleżankom. Są dziwni... wyglądają jak ludzie, ale czy nimi są???
Kiedy Elodie poznaje Gordiana, wszystko inne przestaje się liczyć - chłopak jakby rzucił na nią urok. Wygląda i zachowuje się jak człowiek, ale jego środowiskiem jest woda. Jest niksem delfinim, plonksem bez cienia. Kim więc są pozostali chłopcy? Kim naprawdę jest Ciril?
Życie Elodie zmienia się bezpowrotnie.
"Morza szept" to nieźle napisana fantastyka młodzieżowa. Powieść jest oryginalna i posiada swój niezwykły klimat, pełen tajemnicy i niedopowiedzenia. To połączenie kryminału, romansu, fantastyki i sensacji - mieszanka iście wybuchowa. Spora czcionka sprawia, że czyta się ją błyskawicznie, a piękna okładka przyciąga wzrok jak magnes.Opisy są barwne i plastyczne, czuje się zapach wody i smak soli na ustach, a strach Elodie i jej przedziwne sny udzielają się czytelnikowi. Bardzo jestem ciekawa, co czeka tę niezwykłą parę w kolejnych tomach.
Cieszę się, że na półkach pojawia sie coraz więcej dobrych książek dla młodzieży, że mają wybór i chcą czytać. Sama podsunę "Morza szept" mojej córce - myślę, że jej się spodoba!
Cieszę się, że tak pozytywnie oceniasz ten tytuł. Sama niedługo będę go czytać i na początku podchodziłam do niego sceptycznie, ale to kolejna pozytywna recenzja, z którą mam przyjemność się zapoznać, więc wierzę, że jednak będzie o niebo lepiej niż się spodziewałam ;)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej recenzji pojawia się na blogach, ale na razie poprzyglądam się jeszcze opiniom, bo widziałam już i pozytywy i negatywy :)
OdpowiedzUsuńKolejna trylogia, rany, to się już dawno stało nudne. Okładka też mnie średnio zadowala. Ale Twoja recenzja każe sięgnąć po tę książkę... Chyba po prostu poczekam na nią w bibliotece.
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę, historia tak jak napisałaś wydaje się oryginalna. Fabuła ciekawa :) Zwrócę na nią większą uwagę.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się strasznie ta okładka!
OdpowiedzUsuńMa swój klimat ta książka :D Oderwała mnie na chwilę od tego świata :)
OdpowiedzUsuń