środa, 17 lipca 2013

Stephanie Plum. Ósemka wygrywa - Janet Evanovich

Styl Janet Evanovich sprawia, że jej książki czyta się jak kolejne odcinki dowcipnego serialu kryminalnego. Życie nie rozpieszczało Stephanie Plum. Jednak postanowiła chwycić byka za rogi i zostać agentem do spraw windykacji poręczeń, mówiąc prościej: łowcą nagród. We wszystkim, co robi, wspiera ją babcia Mazurowa, jest prawie jak anioł stróż, tyle, że wścibski. Oczywiście nikt nie jest doskonały – nie da się zadowolić jednocześnie dwóch konkurujących ze sobą amantów i biegającego w swoim kółku głodnego chomika. Trzeba jeszcze pamiętać o spluwie, że jest… najczęściej w słoju po ciasteczkach. Każda książka to odrębna historia, inne przygody i… sport.


Okładka:  miękka
Ilość stron:   416
Wydawnictwo:   Fabryka Słów
Premiera:   17 lipca 2013

Uwielbiam Śliweczkę i jej przygody - zawsze, kiedy sięgam po kolejny tom opowieści o Stephanie Plum, wiem, że czeka mnie doskonała zabawa. Moją faworytą, obok Stephanie, jest niesamowita babcia Mazurowa - co za kobieta!

Stephanie Plum to łowczyni nagród, pracująca dla Vinniego. Jak zwykle zapracowana, roztrzepana i wiecznie pakująca się w kłopoty. W tym tomie dopadnie mniejsze płotki, a z większymi będzie się męczyć - nic nowego! Pozbędzie się kilku par kajdanek, zepsuje paralizator i ... pozbędzie się dwóch samochodów. To nic szczególnego w życiu łowczyni nagród.
Tym razem, oprócz pracy dla Vinniego, Steph mocno angażuje się w zlecenie prywatne, a właściwie prośbę sąsiadki z Grajdoła. Musi odnaleźć Evelyn i jej córeczkę, w przeciwnym razie jej babcia straci dom. Dom stanowi zastaw pod realizację kurateli rodzicielskiej. Vinni nie zajmuje się tego typu sprawami, ale jest to powszechnie stosowane.
Stephanie podąża śladami Evelyn, pakuje się notorycznie w kłopoty, z których wyciągają ją na przemian ,Morelli i Komandos. Tym razem po piętach depcze jej Abbruzzi, mało przyjemny i bardzo mściwy typ. Stephanie spotykają przedziwne sytuacje - ktoś wpuszcza jej do mieszkania węże, w samochodzie znajduje ogromne pająki, a po ulicy gania ją olbrzymi królik. Co jest grane? W co wpakowała się Evelyn? Oto jest pytanie! Czy Śliweczce uda się je wyjaśnić?

"Ósemka wygrywa" to niezwykle zabawna powieść, pełna wartkiej akcji i przedziwnych sytuacji. Przy Steph nie można się nudzić - kłopoty to jej specjalność. Dzielnie wspierają ją Komados, Morelli i niezwykła Lulu.
Nadal coś przyciąga ją do Morellego, pomimo, że zerwali zaręczyny, ale i Komandos działa na nią jak narkotyk. Jak wybrać spośród takich facetów jednego? Oto i dylemat naszej bohaterki.

Polecam serdecznie kolejny tom przygód Stephanie Plum - zapewni wam moc wrażeń i mnóstwo dobrej zabawy!


5 komentarzy:

  1. Póki co przeczytałam (wreszcie!) pierwszą część, kolejne mam w domu, i tak zabieram sie powoli za drugą, to i do ósmej dobrnę w końcu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Natykam się na same pozytywne recenzje tej serii, więc koniecznie muszę sięgnąć po pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też uwielbiam Steph :) Ósemka za mną, teraz trzeba na dziewiątkę czekać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bardzo lubię tą serię. Cieszę się, ze lektura 8ki przede mną.ż

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co zatrzymałam się na pierwszym tomie, ale mam zamiar to nadrobić. Tylko jeszcze nie wiem kiedy :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...