Jest rok 1897 - życie w Nowym Jorku nigdy nie wcześniej nie było tak bardzo ekscytujące i niebezpieczne.
Cały Manhattan zalewa fala gotowych na wszystko gangów. Do jednego z nich wnika szesnastoletnia Finley Jayne. Zadziwiająca i pełna zwrotów akcji kronika epoki wiktoriańskiej okraszona tajemnicą mechanicznego kołnierza.
Okładka: miękka
Ilośc stron: 384
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Premiera: 14 marca 2014
"Dziewczyna w mechanicznym kolnierzu" jest kontynuacją "Dziewczyny w stalowym gorsecie" (recenzja tutaj), która bardzo mi się spodobała i czekałam niecierpliwie na jej kontynuację.
Kady Cross, tym razem zabiera nas i bohaterów powieści do Nowego Jorku u schyłku XIX wieku. Finey Jayne pozostaje przy boku grupy Griffina, między nimi zaś iskrzy, ale żadne z nich nie chce się przyznać do uczucia. Kłócą się i godzą, ale jedno za drugie oddałoby życie.
Nowy Jork jest ekscytujący, ale i przerażający. Gangi są wszędzie, trzeba bardzo uważać, aby nie wpakować się w kłopoty. Finey, wraz z Griffinem, Samem i Emily, ruszają śladami swego przyjaciela Jaspera porwanego przez gang Daltona. Mężczyzna ukrył przed swoim dawnym wspólnikiem pewną rzecz, teraz Dalton szantażem usiłuje ją odebrać. Trzyma w swoim domu Mei, ukochaną Jaspera, która nosi na swej szyi mechaniczny kołnierz, który może ją udusić w razie nieposłuszeństwa. Aby ją chronić, Jasper zgadza się oddać Daltonowi upragnioną rzecz, ale musi ją złożyć w całość. Aby zbliżyć się do przyjaciela i pomóc mu, Finey próbuje zbliżyć się do Daltona i świetnie się jej to udaje, co wywołuje złość Griffina.
Kłopoty i niebezpieczeństwo to domena Finey, a wyciągać ją z nich muszą Griffin, Emily i Sam. Jasper cieszy się, że przyjaciele mu ufają i chcą pomóc. Niestety, jego ukochana nie przypada do gustu Finey, kobiety nie cierpią się i nawet nie próbują tego kryć, jednak zależy im na Jasperze. Czy na pewno obu?
Kady Cross zaskakuje i zadziwia swą wyobraźnią i pomysłowością. Jej powieść jest oryginalna i świeża, a specyficzny, mroczny klimat unosi się z każdej strony. Cykl Kady Cross to gratka dla wielbicieli steampunku. Stanowi mieszankę tajemnicy, sensacji, romansu i thrillera. Doskonale napisana, barwna i przemawiająca do wyobraźni. Kusi swoją niezwykłością, a wiktoriański klimat łączy się z nowoczesnością.
Okładka przyciaga oko i zapowiada niezwykłe wrażenia z lektury. Powieść przyciąga swoją oryginalnością i dotyczy to, zarówno kreacji bohaterów, miejsc, jak i sytuacji.
"Dziewczyna w mechanicznym kołnierzu" to również opowieść o miłości, zdradzie, lojalności i przyjaźni. Fascynująca historia o odnajdywaniu własnej drogi w życiu i zmaganiu się ze sobą. Finey stale usiłuje połączyć swoją rozdwojoną osobowość w jedno. Jak jej się to udaje? Sami się sprzekonajcie.
Mnie cykl pani Cross przypadł do gustu, choć musze przyznać, że pierwszy tom podobał mi sie bardziej.
"Dziewczynę w mechanicznym kołnierzu" możecie kupić w księgarni Fabryka
Mnie ,,Dziewczyna w stalowym gorsecie" w ogóle się nie podobała, dlatego odpuszczę sobie sięganie po kolejne tomy.
OdpowiedzUsuńJa nie ukrywam - nie przeczytałam tomu pierwszego, w ogóle mnie opis tej książki nie przekonał. Dlatego za drugą część też podziękuję.
OdpowiedzUsuńJeszcze w ten weekend się za nią zabieram.
OdpowiedzUsuńPierwszy tom właśnie udało mi się zdobyć i mam nadzieję, że wkrótce znajdę chwilę aby się z nim zapoznać. Zwłaszcza, że jestem strasznie ciekawa całej serii :D Uwielbiam steampunkowe klimaty :D
OdpowiedzUsuń