środa, 25 czerwca 2014

Akwarele


Większość, sięgając po woski Kringle zaczyna od słynnych Akwareli, czyli wosku Watercolors. Ja zaczęłam swoją przygodę z Kringle woskiem Under The Sea, który jest moim numerem 1.

Teraz przyszedł czas na Akwarele.

i cóż mogę powiedzieć...?
Piękne są - bez dwóch zdań! Pachną jak dobre perfumy, ciepło, świeżo, delikatnie kwiatowo. Zapach jest otulający, ale bardzo wyrazisty.
Akwarele pachną świeżymi kwiatami, wzbogaconymi o nuty owocowe, które ubarwia nuta piżma i drzewa sandałowego. 
Ciepło i świeżo, i baaardzo kobieco!


Hmmmm.... chyba kolejnym krokiem będzie świeca :) 
Mają piękny wygląd i na długo starczają :) To mój cel!


Woski i świece Kringle możecie kupić w Pachnącej Wannie 




Logo

6 komentarzy:

  1. Hmm.. Tak kusisz i kusisz tymi woskami, że chyba wreszcie zdecyduję się na zakup :) Czy mogłabyś polecić mi jakiś fajny zapach idealny np.na wieczorne spotkanie na balkonie ze znajomymi? ;-) Byłabym wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jakie masz preferencje zapachowe, ale Akwarele, o których mowa powyżej podobaja się dosłownie wszystkim, więc polecam. Ja ostatnio w takie wieczory towarzyskie paliłam mocniejsze woski - White Gardenia i Black Blossom Plum z Yankee Candle - polecam są świetne!

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :) Wypróbuję wszystkie Twoje typy ;)

      Usuń
    3. Podziel się wrażeniami jak wypróbujesz :)

      Usuń
  2. Ja na razie nie planuje kupować wosków, bo za bardzo nie przepadam za takimi drobiazgami :) Jedynie w okresie świąt Bożego Narodzenia lubię sobie stwarzać klimat :) A poza tym zawsze szkoda mi zaczynać palić świecę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...