Pewnego ranka Nathan McCane, bezdzietny mężczyzna w średnim wieku znalazł porzucone w lesie niemowlę. Marzeniem mężczyzny stało się adoptować chłopca, jednak los chciał inaczej... To babka dziecka uzyskała prawo opieki nad wnuczkiem. Nathan jednak wymógł na niej obietnicę - pewnego dnia kobieta przyprowadzi do niego dziecko, a wtedy on wyjaśni mu, kto go ocalił. Piętnaście lat później owdowiały Nathan znajduje porzuconego chłopca raz jeszcze - tym razem na własnym progu. Nat, bo tak go ochrzczono, wyrósł na ponurego i niedostępnego nastolatka i jego babka nie jest w stanie dłużej go znosić. Nathan zgadza się przejąć opiekę nad młodzieńcem, wiedząc, że czeka go ciężka walka o miłość i zaufanie. Nat boi się porzucenia, a starszy mężczyzna zrobi wszystko, by udowodnić chłopakowi, że nigdy, ale to przenigdy nie usunie go ze swego życia. Nawet jeśli przyjdzie mu zmierzyć się z demonami przeszłości.
Okładka: miękka
Ilość stron: 420
Wydawnictwo: Jaguar
Bardzo podoba mi się seria obyczajowa z Jaguara - pięknie wydana i poruszająca. Autorka ma niezwykły talent do trafiania prosto w serca czytelników. Jej opowieści są ciepłe, wzruszające i bardzo refleksyjne.
Dla mnie niewyobrażalne jest porzucenie dziecka, które się nosiło w brzuchu przez 9 miesięcy! Więź, która powstaje między matką i dzieckiem jest bezcenna i niepowtarzalna - jak można się jej wyrzec?! Jak można zostawić bezradne i bezbronne maleństwo na pastwę losu w śmietniku, w lesie, gdziekolwiek ??! Mój umysł tego nie ogarnia....
Pewnego dnia, Nathan McCane spacerując z psem, znajduje przypadkiem porzucone w lesie niemowlę. Dla mężczyzny to zupełnie nowa sytuacja - sam nie ma dzieci, ale zawsze marzył o synu. Liczył, że tym razem to marzenie się spełni. Niestety, stało się inaczej ... prawo do opieki nad dzieckiem dostała jego babcia. Mężczyzna wymusił jednak na niej obietnicę, że kiedyś przyprowadzi do niego chłopca. Po wielu latach, historia się powtarza. Nathan znajduje na progu swego domu smutnego i zamkniętego w sobie nastolatka, Nata - dziecko, które ocalił przed laty od śmierci. Chłopak nie dogaduje się z babką i nie wyobraża sobie swego dalszego życia z nią. Mężczyzna przyjmuje go do swego domu i bierze pod opiekę. Nie jest im łatwo... Musi mu udowodnić swoją przyjaźń, miłość i oddanie, chłopak jest nieufny i walczy z demonami swej przeszłości.
"Dzień, który zmienił wszystko" to cudowna i wzruszająca opowieść o miłości i oddaniu, o fantastycznej przyjaźni mężczyzny i chłopca. Opowieść chwyta za serce i wzrusza, łzy stoją w oczach podczas czytania tej książki. Jest tak ciepła, że porusza najgłębsze struny w duszy czytelnika. Przemawia do uczuć i do wyobraźni, skłania do głębokiej refleksji. Jakie życie bywa dziwne i niezrozumiałe? Matka, która porzuca własne dziecko i mężczyzna, który bezinteresownie otwiera przed nim swe serce. Autorka pokazuje jak początek życia kształtuje młodego człowieka i jak wiele trzeba później z siebie dać, aby zmienić to zmienić. Los często płata nam figle, jednak zawsze po ciężkich dniach wychodzi słońce - trzeba w to tylko uwierzyć!
Muszę przeczytać tę wzruszającą książkę, fabuła brzmi niesamowicie!
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, książkę w końcu przeczytałam. Piękna, a na koniec popłakałam się jak bóbr.. niestety jechałam w pociągu i się rozmazałam, nie przewidziałam, że aż tak się wzruszę!
UsuńNic jeszcze z tej serii Jaguara nie czytałam. Musze to nadrobić, widzę, że to świetne książki.
OdpowiedzUsuńZauroczyłaś mnie tą opinią - chętnie rozejrzę się za tym tytułem.
OdpowiedzUsuńKsiążka Cię zauroczy - jest piękna :)
UsuńJuż okładka przykuwa spojrzenie... kurczę może bym się rozglądnęła?
OdpowiedzUsuńSzukaj! warto :)
UsuńWspaniała recenzja :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń