„Książę” pokazuje wydarzenia sprzed eliminacji i pozwala czytelnikowi śledzić młodego władcę od pierwszego dnia ich rozpoczęcia. W drugiej z opowieści przekonamy się, jak płynęło życie Aspena w pałacowych komnatach- i ujrzymy prawdę o świecie gwardzistów, której nigdy nie pozna America...
Czołówka listy bestsellerów The New York Timesa !
Okładka: miękka
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Cykl: Rywalki - Selekcja
Jeśli jesteście fankami Rywalek, jak ja, koniecznie musicie przeczytać kolejny tom - Książę i gwardzista. Nie spodziewajcie się jednak ciągu dalszego opowieści, Książę i gwardzista to dwa opowiadania, które doskonale uzupełniają całość. To opowieść, którą poznałyśmy w poprzednich tomach, ale widziana oczami Maxona i Aspena. Poznajcie męski punkt widzenia:)
Pierwsza opowieść, Maxona, ukazuje Eliminacje z punktu widzenia drugiej strony, czyli samego Księcia. Wcale nie jest mu łatwo brać udział w zawodach i wybrać swoją towarzyszkę na całe, dalsze życie. Jest pod stałą presją - ojca, społeczeństwa... Tylko matka wspiera go w jego posunięciach. Opowieść rozpoczyna się od momentu przygotowań i nie biegnie do samego finału, urywa się po spotkaniu Ami i Maxona w ogrodach - dalszą część znacie z poprzednich tomów.
Natomiast opowieść Aspena rozpoczyna się już w pałacu, kiedy Leger jest gwardzistą. Scena początkowa jest bardzo tragiczna to wykonanie kary, której zostają poddani Marlee i Woodwork, przyłapani na intymnym spotkaniu. Dla niego karany gwardzista był bliskim przyjacielem, a Marlee - przyjaciółką Ami. Przeżywa to równie mocno jak ona i ze swojej strony stara się pomóc jego rodzinie. Sam nie ma wiele, ale pamięta o przyjacielu i stara się zadbać o jego bliskich. Po jego gestach i czynach widać jak dba o Ami, ale również jak stara się o Lucy.
"Książę i gwardzista" to dwa dość krótkie opowiadania, które stanowią idealne dopełnienie, przeczytanej przeze mnie wcześniej, trylogii. Każde z nich jest odrębną historią przedstawioną z męskiego punktu widzenia, wcale tak bardzo nie odmiennego od damskiego. Panowie okazali się bardzo wrażliwi, szczerzy i oddani. To bardzo pozytywne cechy i cieszę się, że zostały ujęte w tej powieści dla młodzieży. Stanowią one pozytywny wzorzec na tle innych powieści pełnych przemocy, walki i krwi.
Na końcu książki znajdziecie dodatkowo pytania do autorki, które przybliżają nam jej sylwetkę i zainteresowania, pełną listę kandydatek biorących udział w eliminacjach, drzewa genealogiczne Ameriki i Maxona oraz playlisty. Bardzo fajne zakończenie niezwykle intrygującej trylogii :)
Doskonale się bawiłam z kandydatkami na Królową i z Maxonem, który musiał dokonać trudnego wyboru :)
Polecam!
Nie czytałam jeszcze tej serii, ale z pewnością zrobię to niebawem, ponieważ "Rywalki" czekają już na półce. :)
OdpowiedzUsuń