Mistrz obyczajowej, pachnącej bazylią i pomidorami opowieści powraca w wielkim stylu. Peter Pezzelli po raz kolejny zabiera nas w podróż do amerykańskiej Małej Italii. Bohaterem jego najnowszej powieści jest Fabio Terranova, mieszkający we Włoszech, młody, dobrze zapowiadający się tancerz, który marzy o karierze na Broadwayu. Nie jest mu jednak dane podbić serca amerykańskiej publiczności. W wypadku samochodowym giną jego przyjaciel Enzo oraz partnerka taneczna, Caterina. Pokiereszowany fizycznie i psychicznie Fabio wciąż na nowo przeżywa tragedię. Z demonami przeszłości rozprawi się dopiero na obcej ziemi, w Ameryce, ucząc się, pod czujnym okiem wuja trudnej sztuki artystycznego dmuchania szkła. Czy stanie się ona jego nowym fachem? A może Fabio powróci jednak do ukochanego tańca?
Okładka: miękka
Ilość stron: 330
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Premiera: 5 luty 2015
Peter Pezzelli to Amerykanin o włoskich korzeniach. W swoich książkach pięknie łączy te dwa światy - Amerykę i Włochy. Uwielbiam jego styl i "Pierwsza lekcja tańca" zachwyciła mnie również. Jest nie tylko bardzo włoska, pachnąca jedzeniem i miłością, ale również bardzo mądra i poruszająca. To nie jest lekka i relaksująca powieść, tylko książka poruszająca serce i duszę.
Bohaterem "Pierwszej lekcji tańca" jest młody, bardzo zdolny tancerz Fabio, który wyrusza na podbój tanecznego świata. Chce wziąć udział w konkursie tańca, a jego celem jest Broadway. Taniec jest jego pasją i sposobem na życie, a matka go wspiera i zachęca do spełniania marzeń. Wyrusza w drogę, z przyjacielem Enzo i piękną tancerką Cateriną. W wypadku samochodowym giną wszyscy, oprócz Fabio, ale i on wychodzi tak pokiereszowany, że jego marzenia odpływają w dal. Chłopak długo leczy się i totalnie izoluje od świata. Nie chce żyć bez tańca i bez Cateriny.... Matka wysyła go do Ameryki do wuja Enrico, który uczy go sztuki dmuchania szkła. Chłopak spędza przy piecu całe dnie i ciężko pracuje, uczy się angielskiego, ale ciągle nie ma celu w jego życiu. Kiedy Rick zatrudnia w swoim sklepie Elise, życie Fabia zaczyna pomału się zmieniać. Jednak wiele figurek stworzy... i zniszczy, nim wyjdzie na prostą.
"Pierwsza lekcja tańca" wzrusza i porusza czytelników. Jedna chwila niszczy marzenia utalentowanego chłopaka. Jak żyć? Nie tylko pokiereszowane ciało, ale i dusza nie dają mu spokoju. Wini siebie za śmierć przyjaciół. W końcu dojrzewa do etapu oczyszczenia, który zmienia jego życie. Ameryka - kraina marzeń, staje się jego miejscem klęski, ale i odrodzenia. Przy piecu odradza się i powstaje jak Feniks z popiołów, a wsparcie bliskich jest jego wielką podporą. Tworzy i niszczy, niszczy i tworzy, aby zacząć znowu żyć.
Autor w niesamowity sposób pokazał proces przygnębienia, negacji, izolacji Fabia i powolny proces jego powracania do życia. Opisana w książce historia jest pełna emocji, a przy tym mądra i poruszająca.
Kolejna niesamowita powieść Pezzellego, która pozostanie w mojej pamięci na długo. Na pewno jeszcze po nią sięgnę!
Nie pozostaje mi nic innego jak czekać na premierę :)
OdpowiedzUsuńwww.krzywaprosta.pl
Kusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuń