Jest rok 1901. Isabella Winterbourne ucieka od niekochanego męża i jako jedyna wychodzi cało z katastrofy statku u wybrzeża Queensland. Sto dziesięć lat później Libby Slater ze złamanym sercem opuszcza Paryż i wraca do Australii, by prosić o wybaczenie siostrę, która jednak nie umie jej zaufać. Obie kobiety – Isabella i Libby – będą musiały zostawić za sobą dramatyczną przeszłość i nauczyć się żyć na nowo. Ale nadmorskie miasteczko Zatoka Latarni kryje wiele niepokojących tajemnic…
Okładka: miękka
Ilość stron: 496
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Kimberly Freeman stworzyła wzruszającą, wielowątkową powieść, gdzie teraźniejszość i przeszłość łączą się nierozerwalnie. Poznajemy historię dwóch niezwykłych kobiet, które dzieli ponad 100 lat, a okazuje się, że tak wiele je łączy….
1910 rok, Isabella Winterbourne podróżuje statkiem ze swoim mężem, jubilerem. Kobieta jest nieszczęśliwa, niekochana i cierpi po stracie synka. Dochodzi do katastrofy, statek tonie, a jedyną uratowaną osobą jest Isabella. Kobieta przybiera inne nazwisko i stara się ułożyć życie na nowo. Zamieszkuje w latarni morskiej w Lighthouse Bay …
Mija ponad 100 lat, mamy czasy współczesne. Libby Slater, po wielu latach, opuszcza Paryż i wraca do rodzinnej Australii. Jej ukochany, Mark Winterbourne, niespodziewanie zmarł, pozostał po nim domek przy latarni w Lighthouse Bay, rodzinnej miejscowości Libby. Kobieta wraca tam po blisko 20 latach nieobecności. Musi poukładać swoje życie i naprawić stosunki z siostrą.
Co łączy obie kobiety, oprócz miejsca, w którym się znalazły???
„Zatoka latarni” to niezwykle klimatyczna i magiczna opowieść. Przyciąga czytelnika jak magnes i nie wypuszcza ze swoich objęć do ostatniej strony. To wzruszająca opowieść o dwóch silnych kobietach, których, pomimo różnicy czasu, losy splotły się nierozerwalnie. Są zupełnie różne, a tak wiele je łączy. Opowieść jest napisana plastycznym i obrazowym językiem, oddziałuje na wyobraźnię czytelnika. Jest przepełniona uczuciami i zabarwiona nutką tajemnicy. Podczas lektury, świat zewnętrzny przestał dla mnie istnieć, powieść pochłonęła mnie i wciągnęła w wir wydarzeń.
„Zatoka latarni” to świetna, babska literatura – polecam serdecznie!
Zgadzam się całkowicie, że powieść wciąga, ja pochłonęłam ją w jeden dzień:)
OdpowiedzUsuńMam w planach, bo "Wzgórze Dzikich Kwiatów" tej autorki bardzo mi się podobało ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńJakoś nie mogę się przekonać. Słyszałam już coś nie coś o tej książce, ale mnie to nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
lustrzananadzieja.blogspot.com
Takie klimaty to ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuń