czwartek, 19 lutego 2015

Hardkorowy romans - Eva Illouz

Pięćdziesiąt twarzy Greya od momentu publikacji stało się światowym bestsellerem – miliony sprzedanych kopii w kilkudziesięciu tłumaczeniach na wszystkie języki świata sprawiają, że mamy tu do czynienia nie tylko ze świetnym marketingiem, ale przede wszystkim trendem kulturowym. Socjolożka Eva Illouz, od lat badające emocje w świecie kapitalizmu, zastanawia się nad tym, w jaki sposób książka, której daleko do dobrej literatury, mogła rozpalić serca tak wielu czytelników w różnych zakątkach globu. Na jaką potrzebę odpowiada przedstawiony w niej romans?

Okładka: miękka
Ilość stron: 146
Wydawnictwo: DW PWN

"Hardkorowy romans" to książka bardzo na czasie. Właśnie wchodzi do kin ekranizacja słynnegj powieści "Pięćdziesiąt twarzy Greya", a Eva Illuz odkrywa nam kulisy sukcesu książki. Przyznam, że mnie najbardziej do tej pozycji przyciągnęła fantastyczna, animowana okładka, która Wydawnictwo PWN promuje swoją książkę. Jest fenomenalna!

Eva Illouz jetjest izraelską socjolożką, ktora wykłada na Uniwersytecie w Jerozolimie. Pani profesor zajmuje się relacjami międzyludzkimi, związkami i emocjami, które zachodzą w społeczeństwie. Zajmuje się badaniem zmian zachodzących w naszej kulturze i zachowaniach, śledząc poradniki i programy telewizyjne. Tym razem wzięła "na tapetę" powieść "Pięćdziesiąt twarzy Greya", bestseller, który przeczytało już miliony ludzi. Skąd taka popularność? Sama się nad tym zastanawiam i z chęcią sięgnęłam po książkę pani Illouz - żeby zrozumieć niezrozumiały dla mnie fenomen. Jest tyle innych doskonałych książek, a wszyscy czytają Greya... Mnie reklama skutecznie odstraszyła od tej książki, sięgnęłam po nią dopiero niedawno, kiedy fala euforii już opadła, aby samej przekonać się, co tam jest takiego fantastycznego. I przyznam, że choć książka nie jest zła - nie rozumiem tej fascynacji. Moim zdaniem jest wiele innych, ciekawszych pozycji na księgarskich półkach.

Eva Illouz "rozkłada" powieść "Pięćdziesiąt twarzy Greya" na czynniki pierwsze i analizuje jej oddziaływanie na czytelników. Stara się wyjaśnić, co przyczyniło się do tak wielkiego sukcesu tej książki i przyznaję, że jej wnioski są zaskakujące. Nie będę wdawać się w szczegóły - sami musicie po nią sięgnąć :)
Autorka analizując fenomen Greya podpiera się teoriami słynnych filozofów i socjologów, sięga do badań nad seksualnością człowieka, analizuje zachowania społeczne i bodźce, na które reagujemy.

Książka Evy Illouz zaciekawi na pewno wielbicieli "Pięćdziesięciu twarzy Greya". ale również takich sceptyków jak ja. Na pewno po przeczytaniu "Hardkorowego romansu" spojrzycie na Greya zupełnie inaczej. Polecam tę niewielką, aczkolwiek ekscytującą pozycję :)


5 komentarzy:

  1. Jak mnie ciągnie do tej książki.. A skoro polecasz - zapoluję na nią podczas najbliższej wizyty w Empiku. Chociaż sam fakt, że "50 Twarzy..." doprowadziło do czegoś takiego, jak pisanie pozycji tego typu i badania ludzkiej psychiki pod kątem fascynacji tym zjawiskiem... sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś do mnie nie przemawia :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą książkę na półce i będę ją czytała jak sceptyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, również z dość sceptycznym podejściem, ale rzeczywiście było warto. Nawet nie spodziewałam się, że tyle poważnych teorii można odnieść do takiej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku jak patrzyłam na tą okładkę myślałam, że mam zwidy ;) Co do samej książki... Grey'a już dawno sobie odpuściłam, ale z tą książką chętnie bym się zapoznałam. Lubię takie podejście do książek, które jednak coś zmieniają w literaturze.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...