Trzymający w napięciu, perfekcyjnie skonstruowany kryminał!
Czarny świt to trzecia powieść Cilli i Rolfa Börjlindów w serii, której głównymi postaciami są Olivia Rönning i Tom Stilton, bohaterowie Przypływu i Trzeciego głosu.
Policjantka Olivia Rönning postanawia wrócić do pracy. Zostaje przydzielona do sprawy morderstwa trzyletniej dziewczynki. Kilka dni później do podobnej zbrodni dochodzi pod Sztokholmem. Ginie siedmioletni chłopiec. Olivia podejrzewa, że morderstwa zostały popełnione na tle rasowym. Tom Stilton dostaje od swego przyjaciela antykwariusza książkę, w której ku swemu zdumieniu znajduje wycinki prasowe o zabójstwie ciężarnej luksusowej prostytutki. Stilton został kiedyś odsunięty od dochodzenia w tej sprawie, a morderca nigdy nie został odnaleziony. Kiedy specjalistka laboratorium kryminalistycznego znajduje interesujący ślad DNA, dochodzenie przybiera nowy, niespodziewany obrót.
Okładka: miękka
Ilośc stron: 424
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Czarna Seria
„Czarny świt” to trzecia już powieść małżeństwa Borjlind, którego bohaterami są Olivia Ronning i Tom Stilton. To świetnie napisany i skonstruowany kryminał, który od początku do końca przykuwa uwagę czytelnika i trzyma go w napięciu.
Olivia Ronning wraca do pracy w policji i od razu zostaje przydzielona do sprawy zabójstwa trzyletniej dziewczynki. Po kilku dniach dochodzi do kolejnego zabójstwa dziecka, tym razem pod Sztokholmem ginie siedmioletni chłopczyk. Policja zbiera ślady i łączy fakty. Wszystko wskazuje na to, że jest to zbrodnia na tle rasowym, a obie sprawy są ze sobą powiązane.
Tymczasem Tom Stilton otrzymuje od swego przyjaciela książkę. Jego zdumienie jest wielkie, kiedy wewnątrz znajduje wycinki z prasy, dotyczące zabójstwa ciężarnej prostytutki. Sprawy, którą prowadził przed laty i został od niej odsunięty. Temat powraca, a Tom zaczyna jeszcze raz analizować sprawę i kontynuować swoje prywatne śledztwo. Ślady, które odkrywa stają się przełomowe.
Czy tym razem uda mu się wyjaśnić i zamknąć sprawę?
Jak powiązane są oba tematy? Będziecie zaskoczeni !
Przyznam, że według mnie, trzeci tom opowieści Ronning-Stilton jest najlepszy.
„Czarny świt” jest doskonale pomyślany i napisany. Dwie, wydawałoby się, odrębne sprawy splatają się w jedną, spójną i zaskakująca całość. Fabuła jest tak ciekawa, że wbija czytelnika w fotel i nie pozwala na odłożenie książki, nawet na chwilę. Akcja toczy się dość spokojnie, jednak nie dajcie się temu zwieść. Nie ma tutaj nic ze spokoju, atmosfera mrocznej tajemnicy unosi się nad każdą strona i udziela czytelnikowi. Jest mroczna, tak mroczna jak czarna skóra ludzi, prześladowanych ze względu na ich rasę i kolor skóry. Ten bardzo ważny temat, przeplata się na stronach powieści i skłania do refleksji. Tym bardziej, że na świecie bardzo aktualny jest temat uchodźców, o różnych kolorach skóry i wyznaniu, którzy napływają do Europy. Zastanówmy się więc na ile, każdy z nas, jest rasistą…..
„Czarny świt” to bardzo prawdziwy, trzymający w napięciu kryminał. Świetnie się go czyta, a autorzy skutecznie mieszają nam w głowach, nie pozwalając za szybko wyciągnąć właściwych wniosków. Doskonała lektura dla wielbicieli mocnych wrażeń!
Zawsze byłam przekonana, że książki napisane przez dwie osoby są słabe, bo każdy ma inną wizję i widać w takiej prozie pewną niespójność. Dlatego ten tytuł jak i ta para posarzy są dla mnie zaskoczeniem - bardzo miłym z resztą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarną serię, ale tej ksiażki nie czytałąm :)
OdpowiedzUsuńFanem mocnych wrażeń to zdecydowaine jestem :D
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Na pewno przeczytam, mam duży sentyment do kryminałów, a te skandynawskie kuszą mnie dosłownie każdorazowo :)
OdpowiedzUsuń