środa, 1 czerwca 2016

Bestia. Studium zła - Magda Omilianowicz

Bestia. Studium zła” to historia Leszka Pękalskiego - zabójcy, który przyznał się do 67 makabrycznych morderstw. Finalnie skazano go za jedno. Jest największą tajemnicą powojennej kryminalistyki. Nikt nie wie, ile ofiar tak naprawdę ma na swoim koncie. Autorka, Magda Omilianowicz była pierwszą dziennikarką, która przeprowadziła wywiad ze słynnym „wampirem z Bytowa”. Zapoznała się z 72 tomami akt, rozmawiała m.in. z jego bliskimi, z kobietą, która jako jedyna przeżyła atak „wampira”, z rodzinami ofiar, z prokuratorem, z psychologami. Specjaliści zgodnie twierdzą, że będzie zabijał dalej. Pękalski wychodzi na wolność w 2019 roku….

Okładka: miękka
Wydawnictwo:  Od deski do deski
Cykl: Na F/aktach
Premiera: 1 czerwca 2016

"Bestia. Studium zła" to przerażająca książka, tym bardziej, że jest prawdziwa.... Chwilami musiałam ją odkładać, bo zło aż wbijało mi się w mózg. Przeczytałam, odłożyłam na półkę, ale nadal mam ją w sobie. Tysiące myśli tłucze mi się po głowie, a na pytania nie ma odpowiedzi. Jak człowiek może być tak do szpiku zły, bez żadnych wyrzutów sumienia....? Po prostu szok!

Leszek Pękalski, zwany wampirem z Bytowa, jest bohaterem książki Magdy Omilianowicz. Jest to historia jednego z najbardziej znanych, polskich, seryjnych zabójców, który aktualnie przebywa w zakładzie karnym. Opuści go w 2019 roku i co wtedy??? Nie widać u niego znamion zadość uczynienia, a jego charakter sprawia, że dalej będzie tak postępował. Swoje czyny usprawiedliwia silnym popędem i niedorozwojem umysłowym. Co do tego ostatniego, miałam dużo wątpliwości czytając tę historię. Leszek Pękalski jest wyrafinowany, sprytny i bezwzględny, a przy tym jest sadystą i nekrofilem. Niby niepozorny, brudny, sprawiający wrażenie biedaka, nad którym należy się pochylić. Niestety, cios spada znienacka, o czym przekonało się wiele kobiet. Jedne z niego drwiły, ale inne wyciągały do niego pomocną dłoń - los spotkał je jeden - ŚMIERĆ!

Leszek Pękalski pochodził z niepełnej, patologicznej rodziny. Miał siostrę-bliźniaczkę, wychowywała ich wiecznie pijana matka i babka. Ojciec miał swoją drugą rodzinę i nie interesował się dziećmi. Leszek był lekko upośledzony umysłowo, bity, karany, wiecznie brudny i wiecznie głodny. Nie miał żadnych pozytywnych wzorców do naśladowania, tułał się po ośrodkach opiekuńczych, gdzie dzieci były wykorzystywane seksualnie. To pozostawiło ślad w jego psychice, miał ogromny pociąg seksualny, nad którym nie był w stanie zapanować. Ciągle szukał żony, ciągle zaczepiał kobiety, aż wreszcie zaczął zabijać, aby zaspokoić swoje żądze. Martwe kobiety nie protestowały, były uległe i nieruchome - Pękalski mógł z nimi robić, co chciał. Długo pozostawał bezkarny, co dodawało mu pewności siebie. Ile kobiet finalnie zabił - tego nikt nie wie, oprócz niego samego..... Szczycił się swoimi osiągnięciami i chętnie o nich opowiadał prowadzącym śledztwo, wystarczyło go nakarmić i być miłym. A wszystko mogło potoczyć się inaczej.... gdyby tylko szwagier kupił mu gumową lalkę  z sexshopu, na którą uskładał pieniądze. Może wtedy wyżywałby się w inny sposób, może wiele kobiet do dziś cieszyłoby się  życiem.... Tego nie sposób przewidzieć ani teraz ocenić.

Jedno jest pewne, Pękalski to bestia jakich mało, bezwzględna i nieczuła, bez wyrzutów sumienia i jakiejkolwiek skruchy. Strach pomyśleć, co stanie się w 2019 roku.....

Magda Omilianowicz zaprezentowała nam w swojej książce portret psychologiczny zabójcy, zimnego, wyrachowanego, nastawionego na zaspokojenie własnych potrzeb. Z drugiej strony pokazała nam biednego, bitego, zastraszonego dzieciaka, który wychowywał się bez żadnych pozytywnych wzorców. Efekty widać..., ale czy byłoby inacze,j gdyby wychował się w kochającej rodzinie? Może.... albo i nie. Przestępców nie brakuje w najlepszych rodzicach, każdy ma gdzieś w gwiazdach zapisany swój los.

"Bestia. Studium zła" jest wstrząsającą i bardzo mocną pozycją, która idealnie wpisała się w cykl Na F/aktach wydawnictwa Od deski do deski. Robi z mózgu czytelnika sieczkę, nie można się po niej pozbierać.... Naprawdę! Po kilku dniach i przeczytaniu kilku lekkich książek, nadal mam ją w głowie. Zasiewa w naszych umysłach ziarno niepokoju i strachu - bo przecież to prawdziwa opowieść, a rok 2019 już tuż...tuż. Jedni ją zlekceważą, inni przeczytają i odłożą, a przecież zło nie śpi. Oby nigdy więcej nie było takich bezwzględnych Pękalskich! Przeczytajcie - ku przestrodze.
Czasem te największe ciapy, brudne, głodne i poniżane okazują się najgorszymi bestiami, które atakują z ukrycia. Bądźcie czujni....

"Bestia. Studium zła" to pozycja, która w zdecydowany sposób wyróżnia się na księgarskich półkach - warto po nią sięgnąć! Czytając książkę Magdy Omilianowicz wkraczamy w świat maltretowanych i molestowanych dzieci, w świat mrocznych zakamarków umysłu i strasznych, bezwzględnych zbrodni. Napisana lekko, z zachowaniem stylu wypowiedzi samego Pękalskiego, sprawia, że ciarki chodzą po plecach, a w umyśle szaleje tysiące myśli. 
Polecam!  Bezwzględnie!



4 komentarze:

  1. Cieszę się, że wspomniałaś o tej książce, bo nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Niecierpliwe czekam na premierę, to tematyka, która wyjątkowo mnie interesuje. Ciężka, ale w makabryczny sposób ciekawa. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka z pewnością może budzić strach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam tej książki ani w zapowiedziach ani w nowościach. Dobrze, że o niej piszesz. Zamówię i z pewnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno ją dołączę do mojej serii oddo... Tylko strach ją czytać. Ale fajnie o niej piszesz :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...