poniedziałek, 10 lipca 2017

Krwawe zwierciadło - Brent Weeks

Z Siedmiu Satrapii zostały już tylko cztery, a i one są o krok od ugięcia się przed wojskami Białego Króla. Gavin Guile – niegdyś cesarz, Pryzmat i galernik, człowiek, który mógł zapobiec wojnie, jest teraz zagubionym i okaleczonym więźniem w więzieniu, które stworzył własnymi rękami dla magicznego geniusza. Tyle że on sam całkowicie utracił magię. Co gorsza, być może nie znajduje się w tym więzieniu sam. Kip Guile dokona ostatniej, desperackiej próby powstrzymania rosnącej hordy Białego Króla. Karris Białodąb stara się poskładać w całość rozpadające się cesarstwo, a pomaga jej w tym jedynie śmiertelnie niebezpieczny i być może zdradziecki teść, Andross Guile. Tymczasem Teia znajduje nowe, znacznie mroczniejsze zastosowanie dla swoich talentów, a cena tego odkrycia może okazać się dla niej zbyt wielka do udźwignięcia. Razem będą walczyć, aby skażone cesarstwo nie stało się czymś o wiele gorszym.

Okładka: miękka
Ilość stron: 784
Wydawnictwo: MAG
Cykl: Saga Powiernik Światła tom 4

Moja przygoda z Brentem Weeksem zaczęła się kilka ładnych lat temu, kiedy koleżanka podsunęła mi trylogię Cienia (Nocny Anioł). Byłam sceptycznie nastawiona, bo nie czytałam wtedy fantastyki - zaczęłam czytać i przepadłam. Do dziś uwielbiam książki tego Autora, a Czarny pryzmat, który otwierał sagę Powiernik Światła, jest bardzo bliski memu sercu. Od tego zaczęła się bowiem opowieść o Gavinie Guile, jego bracie, walce o władzę i niesamowitej magii, która spotkacie w Sarapiach. 

Autor przenosi nas ponownie do Satrapii, których z siedmiu zostało tylko cztery. Nie tylko to się zmieniło.... Zmienił się sam Pryzmat, czyli Gavin Guile, potężny człowiek i mag, który po wielu przejściach stał się zagubionym, okaleczonym i zupełnie niepodobnym do siebie człowiekiem, więźniem, który utracił swoją magię. Andross Guile, pomaga Karris Białodąb w utrzymaniu w całości rozpadającego się cesarstwa, co do łatwych nie należy, tym bardziej, że Andross kieruje się swoim własnym planem i dobrem, knuje i mataczy. Jest dwulicowy, ale sprytny.
Tymczasem Kip Guile koncentruje swoje siły, aby powstrzymać hordy Białego Króla, który robi wszystko,, aby zdobyć Siedem Satrapii. Teia poznaje zakres coraz to nowy swoich talentów i stara się je wykorzystywać w starciach z wrogiem.
Czy uda im się utrzymać cesarstwo i uratować swego Powiernika?

Krwawe zwierciadło jest znakomicie napisane i ani odrobinę nie ustępuje swoim poprzednikom.  Akcja mknie jak burza i jak nawałnica zgarnia nas w wir wydarzeń. Sceny przewijają się przed oczami niczym kadry z filmu. Weeks ma niezwykle plastyczne pióro, jego barwne opisy bezpośrednio oddziałują na wyobraźnię czytelnika. Uwielbiam tę niesamowicie barwną i oryginalną magię, którą znaleźć można tylko tutaj :) I jeszcze jeden wielki pozytyw  tego cyklu  - grubaśne tomy, które sprawiają, że długo można cieszyć się ich lekturą. I mimo tej objętości, nie ma tutaj ani odrobiny nudy. Wszystkie części trzymają wysoki poziom, zaskakują czytelnika i sprawiają, że pomimo ogromu treści, które otrzymujemy, ja zawsze czuję niedosyt i chcę jeszcze. Weeks jest bardzo oryginalnym pisarzem, który ma swój niepowtarzalny styl, unikatowy. Ja delektuję się każdą stroną jego powieści i chętnie do nich powracam. Zawsze znajduję coś nowego, coś, co mi umknęło. Mogę śmiało powiedzieć, że książki Weeksa są w moim ścisłym Top 10 na wysokim miejscu :) :) :) Jeśli jeszcze ich nie czytaliście - to szybko musicie to nadrobić, a lato i długie popołudnia i wieczory, idealnie się do tego nadają.
Niesamowitej przygody z Brentem Weeksem Wam życzę !



możecie kupić w dobrej cenie w Księgarni TaniaKsiążka.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...