Dobre miasto - Mariusz Zielke

Duszna atmosfera prowincjonalnego miasteczka, zamknięta, nieprzychylna społeczność oraz dojmujące przekonanie, że życie nie przyniesie nic lepszego – czy to wystarczy, aby zwyczajny człowiek stał się zabójcą? Dobre Miasto jest jak każde inne: ma swoje ciemne zaułki i ponure tajemnice, o których nie chcą myśleć pochłonięci codziennymi problemami mieszkańcy. Kiedy zamordowana zostaje żona lokalnego biznesmena, uwielbiana przez wszystkich aktywistka, wzrasta niepokój, mnożą się plotki i rodzą nowe podejrzenia. Wkrótce ma rozpocząć się proces trzech mężczyzn podejrzanych o to brutalne morderstwo. Tymczasem Małgorzata, dziennikarka pochodząca z Dobrego Miasta, odkrywa, jak wiele niedomówień jest w tej na pozór prostej sprawie i jak bardzo nieprawdziwe twarze ukazują jej kolejni rozmówcy. Od tego, komu teraz zaufa, będzie zależało jej życie… 

 

Format: e-book

Ilość stron: 482

Wydawnictwo: Czarna Owca 

 

Mariusz Zielke to dla mnie gwarancja doskonałej książki. Kunsztu pisarskiego niejeden pisarz mógłby się od niego uczyć. Ma doskonałe wyczucie stylu pisarskiego, ostre pióro i świetne pomysły. Zawsze chętnie sięgam po jego powieści, a szczególnie, kiedy je sam poleca - tak jak tym razem:)

Dobre miasto to najnowsza powieść Mariusza Zielke, która cicho i spokojnie trafiła na księgarskie półki, bez szumu wokół niej i reklamy. Autor i Wydawnictwo Czarna Owca postanowili, że książka sama powinna się sprzedać i obronić. Póki co Dobre miasto zbiera doskonałe recenzje, co wcale mnie nie dziwi - to naprawdę doskonała książka, choć wymaga uwagi i poświęcenia jej czasu. To nie jest lekka i przyjemna powieść, która zrobi wrażenie, ale po odłożeniu o niej zapomnimy. Dobre miasto pochłonie wasz czas i uwagę - myślę, że wielu zachwyci i będą się nią delektować jak ja. To jedna z tych powieści, które czytelnik sobie dawkuje, aby za szybko nie skończyć i które jeszcze długo krążą nam po głowach.

Dobre miasto to niewielka miejscowość, która przypomina wiele polskich miasteczek i ich mieszkańców. Pozornie niczym się nie wyróżniające, z zamkniętą i hermetyczną społecznością, która nie dopuszcza obcych i nie pierze swoich brudów na forum. Wszyscy o sobie wszystko wiedzą i się znają, dlatego wielu szokuje porwanie żony miejscowego bogacza, Agnieszki, uważanej za anioła dobroczynności. Kto śmiał podnieść rękę na lokalną Matkę Boską? Policja wspiera męża i prowadzi śledztwo i dość szybko do aresztu trafia trójka miejscowych mężczyzn, oskarżonych o porwanie i morderstwo Agnieszki. Lokalna społeczność przyjmuje ich winę i trwa w oczekiwaniu na proces.

Do Dobrego miasta przyjeżdża dziennikarka, która pochodzi z Dobrego miasta i dostała zadanie napisania cyklu artykułów na temat porwania i procesu morderców lokalnej filantropki. Małgorzata przybywa do miejsca swego dzieciństwa, z którego wyjechała z ojcem sprzed laty. Jej matka była lokalną prostytutką, która aktualnie prowadzi dom uciech. Dla młodej kobiety przyjazd do Dobrego miasta to zmierzenie się z własnymi duchami przeszłości, co nie ułatwia dziennikarskiego śledztwa, które prowadzi, a które finalnie przyniesie zaskakujące rezultaty zupełnie wywracające "do góry nogami" sprawę. 

Dobre miasto to niezwykle intrygująca i zaskakująca powieść. Fabuła jest przemyślana i zaplanowana w najmniejszych szczegółach, jest niczym misternie utkana jak pajęczyna, która przyciąga czytelników jak muchy - dosłownie. Każdy rozdział jest dopracowany na 100%, a całość pochłania czytelnika bez reszty. Doskonałe kreacje bohaterów, idealnie wpisane w lokalną, małomiasteczkową społeczność, dopełniają wątku kryminalnego. Powieść napisana jest bogatym językiem, plastycznym i przemawiającym do naszej wyobraźni, co sprawiło, ze delektowałam się każdą przeczytaną stroną i starałam się proces maksymalnie wydłużyć. Powieść ma jedną zasadniczą wadę.... pozostawia niedosyt i żal, że to już koniec :) 

Jeśli lubicie powieści napisane z wielkim pietyzmem i dbałością, zarówno o szczegóły jak i język literacki, to Dobre miasto Was zachwyci - ja polecam gorąco!