czwartek, 13 października 2011

Oficerowie i dżentelmeni. Życie prywatne i służbowe kawalerzystów Drugiej Rzeczpospolitej - Piotr Jaźwiński

W barwny i przystępny sposób autor przedstawia życie oficerów kawalerii w okresie II RP. Z książki czytelnik może dowiedzieć się, jaka była tajemnica pistoletów Wieniawy-Długoszewskiego używanych w honorowych pojedynkach, jakie warunki musiała spełniać panna, aby zostać żoną oficera, ile musiała mieć posagu i kiedy dowódca mógł nie wyrazić zgody na ślub swojego podwładnego. Omówiono także realia szkolenia oficerów i kwestie organizacji i uzbrojenia.

A że pojęcie „ułańska fantazja” nie wzięło się znikąd, w pozycji znajdziemy także opisy zabaw i rautów oraz jak „leczy” się kaca na sposób kawaleryjski…

Okładka:    miękka
Ilość stron:   376
Wydawnictwo
  : Instytut Wydawniczy Erica

 
Tym razem książkę, którą otrzymałam od Instytutu Wydawniczego Erica przeczytał z zainteresowaniem mój mąż - ja przeczytałam ciekawostki, które mi wskazał, bo nie przepadam za książkami historycznymi ( wyjątkiem jest oczywiście Bernard Cornwell  :)  -  jednak nie zarzekam się, bo może do książki wrócę i przeczytam ją w całości. Ale tutaj objawia się prawda, w którą szczerze wierzę - nie ma złych książek, muszą tylko trafić w odpowiednie ręce ! Tym razem były to ręce  mojego męża :)

Marcina jako faceta bardziej interesowały fragmenty dotyczące historii kawalerii, jej uzbrojenia, ciekawostki historyczne, ze mną dzielił się anegdotkami dotyczącymi zabaw, ślubów,  miłości - czyli wersją light :)

Książka na pewno bardzo zainteresuje wszystkich zainteresowanych historią współczesną Polski - jest kopalnią wiedzy na temat kawalerzystów, do tego napisaną w świeży, przystępny sposób.
Mój mąż był bardzo zadowolony - przeczytał książkę z wielkim zainteresowaniem i miał przy tym niezłą zabawę. To chyba niezła rekomendacja :) 

Lubię wciągać moją rodzinę w czytanie i podsuwać im ciekawe tytuły ! 
Z mężem ciężko - bo on lubi historyczne i to najlepiej na faktach ( jego faworyt to Suworow), ale zdarza mi się dać mu coś ciekawego, tak jak teraz. 
Synek czyta "Dzieci z Bullerbyn", a moja córka ostatnio zainteresowała się mitologią i (o dziwo!) zażyczyła sobie  książkę na ten temat ( gdzie zwykle niekoniecznie można ją zastać z książką...).


Za książkę pragnę podziękować Instytutowi Wydawniczemu ERICA

5 komentarzy:

  1. Mocno historyczna pozycja. Dam znać kolegom. Na pewno ich zainteresuje:))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam te książkę na półce i podobnie jak Ty nie przepadam za książkami historycznymi, masz racje musi trafić swój na swego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem w tym celu przydaje się mąż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja za takimi książkami nie przepadam,więc nie przeczytam;p Zapraszam Cię na mój blog z recenzjami książek;) {centerbook.blog.onet.pl}

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardziej książka dla facetów!Chociaż moja mama chyba by przeczytała.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...