piątek, 31 sierpnia 2012

Stan zdumienia - Ann Patchett

Marina nie chciała tam jechać. Lubiła śnieg w Minnesocie, swoje laboratorium i bliskość mężczyzny, którego kochała. Ale nie miała wyjścia. Ktoś musiał sprawdzić, co dzieje się z doktor Swenson. Nie była pewna, co przeraża ją bardziej: spędzenie miesiąca w dzikiej puszczy amazońskiej, w której ciężkie i lepkie powietrze wibruje poruszane skrzydełkami miliona owadów, czy ponowne spotkanie z doktor Swenson. Drobna siedemdziesięcioletnia kobieta, a respekt czuli przed nią wszyscy. Jej badania już niedługo miały odmienić życie kobiet na całym świecie. Jednak dla Mariny nie to było najważniejsze...
Stan zdumienia to opowieść o podróży do jądra ciemności, świata, w którym nic nie jest jednoznaczne, a granica między dobrem i złem niebezpiecznie się zaciera. Relacje międzyludzkie, przyjaźń i miłość zostają wystawione na próbę, a naukowcy każdego dnia muszą odpowiadać sobie na pytanie, jak daleko mogą posunąć się w swoich badaniach.
 


Okładka:  miękka
Ilość stron:   448
Wydawnictwo:  Znak Literanova
Premiera:   wrzesień 2012

"Stan zdumienia" zaintrygował mnie, zarówno okładką, jak i ciekawym opisem. Opowieść jest niezwykle egzotyczna - trafiamy do dżungli, a niektóre rzeczy dzieją się naprawdę, choć wydają się nierealne. 
Książka jest niebanalna, intrygująca i dobrze napisana - przeczytałam ją z dużą przyjemnością.

Marina jest farmakolożką i pracuje w laboratorium firmy, która zajmuje się badaniami nad lekami. Pewnego dnia szef firmy, a prywatnie kochanek Mariny, przynosi wiadomość o śmierci jej bliskiego kolegi, Andresa, z którym pracowała w laboratorium. Podobno zmarł i został pochowany w dżungli. Wyjechał do dżungli, aby odnaleźć i skłonić do powrotu doktor Swanson, która w dziczy zajmowała się badaniami nad płodnością. 
Mieszkała wśród plemienia, które wykazywało możliwości rozrodcze do późnej starości - to punkt wyjścia do leku na bezpłodność, jednak kontakt z lekarką urwał się.

Marina, na prośbę żony przyjaciela, jedzie do buszu wyjaśnić sprawę jego śmierci, a przy okazji ma porozmawiać z dr Swanson i skłonić ją do powrotu i przyspieszenia prac nad lekiem.
Kobieta nie jest zachwycona wyjazdem.... Po wylądowaniu czeka na nią Milton, który pomaga uporać się jej z problemami i dostać do hotelu. Doktor Swanson jest w buszu i nie ma z nią kontaktu - pozostaje czekać...
 Kiedy w końcu się spotykają, żadna ze stron nie jest tym zachwycona. Marina wyrusza łodzią wraz z dr Swanson i Easterem, małym, niesłyszącym chłopcem do osady w dżungli.
Spotyka plemię Lakaszi, jest zaskoczona widokiem starszych, siedmdziesięciokilkuletnich kobiet w ciąży.
Pracujący w obozie lekarze i laboranci pokazują jej źródło płodności plemienia i cel swoich badań.
Otaczająca ją rzeczywistość jest przerażająca i zupełnie inna od warunków, w których żyła i które znała. Spotyka ją wiele niespodzianek, nie zawsze przyjemnych - jest równocześnie zafascynowana i przerażona.

Jaki będzie wynik jej wizyty? Czy uda jej się wyjaśnić sprawę śmierci Andresa i nakłonić doktor Swanson do powrotu?

"Stan zdumienia" to niezwykła opowieść o miejscu na granicy światów, jakby nie z tej ziemi. Dżungla i zamieszkujące ją ludy ciągle są dla wielu zagadką, a ich możliwości przystosowawcze zadziwiają i wprawiają w zdumienie przybyszów z tzw. cywilizowanego świata. Wędrówka przez busz jest fascynująca i pouczająca.
Opowieść jest niezwykle barwna, napisana plastycznym, ciekawym językiem. To egzotyczna podróż w nieznane. I to nie tylko w nieznany teren, ale również w nieznane zakamarki własnej duszy. Sytuacja zmusza bohaterów do analizy i weryfikacji własnych zachowań, słabości, odkrywania w sobie siły i nowych umiejętności. To podróż w nieznane, ale również wgłąb siebie.
Ciekawa i intrygująca - bardzo odmienna od literatury, która ostatnio wpadała w moje ręce.
Polecam serdecznie wszystkim znudzonym rutyną, ta książka na pewno ją złamie :)





8 komentarzy:

  1. Książka nie z mojej bajki...Pasuję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś ciekawego, muszę sobie ją zapisać.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zdecydowanie moje klimaty :) Twoja recenzja bardzo mnie ucieszyła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisałam już sobie tytuł, koniecznie muszę tę książkę przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki nie muszę czytać, ponieważ już mniej więcej wiem, co w niej jest ;)
    Ale to dobrze, ponieważ nie mam na to ochoty. Według mnie z recenzji wynika, że jest zagmatwana, ale mimo wszystko ciekawa. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie podoba mi się twój blog z recenzjami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zmuszam do odwiedzin.
      I zawsze podpisuję się pod swoim zdaniem, bo się go nie wstydzę. Tutaj nie widzę podpisu...
      Nie zapraszam więcej.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...