środa, 9 października 2013

Gra o Ferrin cz.1 - Katarzyna Michalak


Karolina, lekarka pogotowia, jedzie ratować młodą samobójczynię. Nie przypuszcza, że za chwilę straci wszystkie bliskie osoby i cały jej świat legnie w gruzach. Nie mogąc się z tym pogodzić postanawia uciec do Ferrinu – magicznego świata, który znała z opowieści z dzieciństwa. Wpada jednak w sam środek krwawej wojny. Karolina, która w Ferrinie zmienia się w Anaelę dell'Iderei, Gwiazdę Ferrinu, Pierwszą z Przepowiedni, staje się zakładnikiem sił dobra i zła. Kto stoi za Wielką Wojną, kto jest sojusznikiem, a kto wrogiem? Prawda, którą dziewczyna powoli odkrywa, mrozi krew w żyłach. Przepowiednia jest prawdziwa, ale jej wypełnienie będzie kosztować Anaelę więcej niż może ona dać. Anaela pozna niszcząca silę uczuć i stanie przed najtrudniejszym wyborem: jak kochać kogoś, kogo się nienawidzi; jak rozróżnić przyjaciela od śmiertelnego wroga … Świat Ferrinu jest przesiąknięty mocnymi emocjami, których zwykłe serce może nie wytrzymać.

Okładka: miękka
Ilość stron:   430
Seria: Kroniki Ferrinu
Premiera:   październik 2013

Kasia Michalak to jedna z moich ulubionych pisarek. Każda jej książka, po którą sięgam dostarcza mi wiele emocji i wzruszeń. Mam nadzieję, że "Gra..." jest wstępem, a w kolejnych tomach znajdę to "coś" Kasi Michalak, które mnie zawsze urzeka - jestem optymistką :) Czekam na drugi tom Ferrinu !

"Gra o Ferrin" to pierwszy tom opowieści o Ferrinie, bajkowym królestwie, do którego pragnie przenieść się Karolina. Nasza główna bohaterka to lekarz pogotowia ratunkowego, bardzo zaangażowana w swój zawód, w misję ratowania życia. Mocno przeżywa stratę pacjentów, a jeszcze mocniej to w nią uderza, kiedy na dyżurze ma do czynienia z dziewczyną, która wyskoczyła z piątego piętra - pomimo zaangażowania Karoliny nie udaje się jej uratować... Mało tego dziewczyna wygląda jak odbicie lustrzane Karoliny - bliźniaczka? Nie wiadomo, przecież Karolina wychowała się w domu dziecka.... 

Po powrocie do domu Karolina "przemienia się" w Anaelę i przy pomocy naszyjnika ciotki Maryli - Amarilli przenosi się do innego świata. Trafia do magicznego świata elfów, smoków i walk o Ferrin pomiędzy dwójką braci, Reikanem i Sellinarisem. Uznana zostaje tam za Leczącą. Spotyka ją tam wiele perypetii, spotyka miłość.... i to nie jedną... Jak potoczą się losy Karoliny-Anaeli? Czy dotrze do Ferrinu? Czy uda jej się wrócić do domu? 
Nie opiszę nic więcej, bo Kasia Michalak zawsze zwraca mi uwagę, że za dużo zdradzam - Kasiu tym razem bez szczegółów :)

W "Grze o Ferrin" mamy barwnie odmalowany świat z fantastycznych wizji, pełen niezwykłych stworzeń (moje serce ujął Saris), walk i magii. Jednak postacie złe, nie do końca są złe, a dobre - nie zawsze dobre. Nic nie jest tutaj jednoznaczne, łatwe czy proste. Opowieść kluczy i zawija meandry, czasem się gubiłam, ale wracałam na właściwą ścieżkę.  To kawał dobrej fantastyki...., ale póki co mnie bardziej oczarowała Kasia Michalak realem. Niezwykły cykl "Poczekajka", czy mój ulubiony "Sklepik z Niespodzianką", porwały mnie i zaczarowały bardziej niż Ferrin, ale ciągle liczę, że po przeczytaniu drugiego tomu powiem "Mea culpa - uwielbiam Ferrin" .

Tymczasem polecam wszystkim książki Kasi Michalak, bo u niej magię można znaleźć nawet w szarym, zwykłym życiu ! Pozostaję fanką jej twórczości - czego i Wam życzę :)

6 komentarzy:

  1. Nie jestem zbyt zagorzałą miłośniczką fantastyki ale na tę książkę mam wyjątkową ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie podejrzewałam Kasi o fantastykę, obawiałam się, że sobie nie poradzi w tym klimacie. Jednak widzę po Twojej opinii, że podjęła się tego tematu i to bardzo dobrze- łącząc obyczajówkę i fantazję- zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie dalej jak wczoraj recenzowałam ten tytuł, mi również przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. brzmi jak coś, co na pewno bym polubiła, może kiedyś uda mi się przeczytać (bo póki co mam całe tony książek)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa lektury tej książki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...