poniedziałek, 12 maja 2014

Świeżo ... jak świeże pranie :)

Tym razem podczas buszowania w moim zapachowym pudełeczku z woskami Yankee Candle, wybrałam kolejny, "łazienkowy" zapach.

Mój wybór padł na Cotton Clean


Wosk Cotton Clean spodobał mi się już "na sucho". Kiedy rozerwałam opakowanie poczułam zapach dobrego, świeżego proszku do prania. 
Po zapaleniu wosk emituje dość delikatny zapach, ale fantastyczny. Czuje się świeże pranie powiewające na sznurku - lekki, rześki, bardzo świeży zapach. 


Bardzo mi się spodobał, dom nabrał zapachu czystości i świeżości. Zapach choć delikatny, dotarł w każdy zakątek. Unosił się i otulał wszystko wokół, aż moja córka wyszła z pokoju spytać, co tak pachnie :)
I wieczorem "pożyczyła" (oczywiście bez pytania....) sobie kominek z woskiem Cotton Clean do swego pokoju.


Cotton Clean i inne woski Yankee Candle możecie kupić 
w pewnym i sprawdzonym przeze mnie miejscu
w sklepie Goodies    -  polecam!



7 komentarzy:

  1. ejjjj nie paliłam go, a leżakuje w pudełeczku i myślę czy jego, czy satynową wanilię odpalić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm...polubiłam te wpisy o zapachach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) myślałam, że piszę tylko dla siebie .

      Usuń
  3. Coraz więcej pozytywnych komentarzy o tych woskach - w końcu ulegnę i skuszę się na zakup:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...