Ross Poldark, zmęczony krwawą wojną w Ameryce, wraca do domu w Wielkiej Brytanii. Długo wyczekiwane spotkanie z bliskimi ma jednak gorzki smak: jego ojciec nie żyje, majątek jest zrujnowany, a ukochana zaręczyła się z kuzynem.
Ross, współczujący ubogim kornwalijskim górnikom i farmerom, zabiera do domu ubogą dziewczynę spotkaną na jarmarku. To wydarzenie zmienia całe jego życie.
Okładka: miękka
Ilość stron: 464
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Poldark tom 1
Zachwycił mnie serial, który okazał się znakomitą ekranizacją książki. Nie oglądałam pierwszego odcinka i poznałam go dzięki powieści. Przyznam, że jak zwykle nie lubię ekranizacji, tak ta, znakomicie wpisuje mi się w moje wyobrażenia. Czytam i oglądam, porównuję, wyłapuję różnice i jestem wielką fanką Poldarka :)
Powieść rozgrywa się pod koniec XVIII wieku w Kornwalii. Ross Poldark, po wojennych preturbacjach, powraca do domu, zmęczony, poraniony. Wielu zwątpiło, że w ogóle powróci... Jego ojciec, Jonathan, nie doczekał jego powrotu, gospodarstwo podupadło, a ukochana właśnie wychodzi za mąż za jego kuzyna. Mało sympatycznie to wszystko wygląda. Ross jednak jest twardy, najpierw zaprowadza porządek we dworze i obejściu, przywołuje do porządku służbę, kupuje zwierzęta, zajmuje się gospodarką i próbuje dalej wydobywać w swej kopalni. Na targu ratuje i zabiera do domu sponiewieraną czternastoletnią dziewczynę, Demelzę, która z czasem zupełnie odmienia jego życie. Najpierw jednak Ross musi o nią walczyć z jej ojcem i jego braćmi oraz nauczyć ją żyć na dworze. Demelza odpłaca mu się pracowitością, zaangażowaniem i całkowitym oddaniem.
"Ross Poldark" to pierwszy tom, napisanej z rozmachem, sagi rodzinnej, opowiadającej o rodzinie Poldarków z Kornwalii. Autor zachwycił mnie i sprawił, ze stałam się jego wielbicielką, z niecierpliwością wyczekuję na kolejne tomy kornwalijskiej opowieści.
Znakomity pomysł na fabułę, świetna kreacja bohaterów i tła społecznego ówczesnych czasów. Opowieść jest niezwykle barwna i porywająca, a przy tym lekko i przystępnie napisana. Na uwagę zasługują postacie stworzone przez Winstona Grahama, bardzo prawdziwe, bardzo głębokie i oryginalne. Każdy z bohaterów jest mocno zarysowany, z dbałością o szczegóły charakteru, są rozpoznawalni i tworzą indywidualne osobowości. Nie ma tutaj szarych i bezbarwnych postaci. Autor zadbał, aby każdy z jego bohaterów był bardzo wyrazisty, począwszy od Rossa, a skończywszy na górnikach z jego kopalni.
"Ross Poldark" porywa, intryguje i przykuwa do stron powieści, od pierwszego zdania do ostatniej kropki. Książka jest znakomicie napisana i oddziałuje na wyobraźnię czytelników. Pochłonęłam ją z przyjemnością i zaciekawieniem. Już nie mogę doczekać się kolejnych tomów....!
Jestem oczarowana i czekam mega niecierpliwie na kontynuację.
OdpowiedzUsuńja też! i serial tez jest znakomicie zrobiony!
UsuńSerialu nie znam. Nawet nie wiedziałam, że jest (był..?!). Ale, skoro takie molice książkowe, jak wy są zachwycone książkową wersją, zabieram się za lekturę:)
Usuńwłasnie skończył się I cykl i już czekam na kolejny :)
UsuńMoja mama oglądała serial i bardzo jej się podobał. Myślę, że ja raczej sięgnę po powieść, chociaż wręcz ubóstwiam pana Turnera ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Serial jest genialnie zrobiony. dla mnie jest uzupełnieniem książki.
UsuńFanką serialu jestem od pierwszego odcinka który wyemitowano na BBCK rok temu. Kiedy dowiedziałam się że będzie wydawana w Polsce książka nie mogłam się doczekać by móc porwać ją w swoje łapki. Kiedy wreszcie mogłam ją zakupić przeczytałam ją jednym niemal tchem. Jest fantastyczna ^^ czekam z utęsknieniem do maja kiedy będzie wydany kolejny tom.
OdpowiedzUsuńA ojciec Rossa nie mial Joshua ma imię? :O