sobota, 18 stycznia 2020

10. Niepokój. Detektywistyczna seria o Axelu Steenie - Jesper Stein

1 marca 2007 roku. W Kopenhadze na ulicy Jagtvej policja rozpoczęła eksmisję budynku zwanego Ungdomshuset, miejsca kultowego dla wielu młodych ludzi. Jego zajęcie zakończyło się zamieszkami i demonstracjami w całej dzielnicy Norrebro. Ogień, dym, spalone samochody, a wokół mnóstwo funkcjonariuszy policji. Gdy emocje nieco opadły, okazało się, że to nie koniec problemów. Pod cmentarnym murem, gdzie roiło się od mundurowych, znaleziono ciało. Nieboszczyk na pierwszy rzut oka wyglądał jak jeden z demonstrujących. Kto i dlaczego pozbawił go życia? Dochodzeniowcy muszą szybko i dyskretnie rozwiązać sprawę. Tylko Axel Steen jest w stanie podołać temu zadaniu. Wicekomisarz Axel Steen. Znany z obsesji na punkcie wyjaśniania zabójstw, przesadnie dociekliwy i nielubiany z powodu presji wywieranej na współpracowników. Samotnik i outsider stosujący niezbyt etyczne metody śledztwa. Tylko zabójcza skuteczność w pracy wielokrotnie ratowała go w oczach przełożonych. Tym razem jednak jego dokładność i szybkość działania mogą mu tylko przeszkodzić. Śledztwem bowiem zainteresował się prokurator generalny i kilkoro dowódców kopenhaskiej policji. Axel dość szybko orientuje się, że podejmując trop, rozpoczyna ryzykowną grę... 
 
Okładka: miękka
Ilość stron: 456

Niepokój to pierwszy tom otwierający cykl opowieści o detektywie, wicekomisarzu Alexie Steenie. Bohater jest dość kontrowersyjny, jest gliniarzem z krwi, kości i powołania, dla niego nie ma kompromisów i zawsze dąży do wyjaśnienia spraw, nawet jeśli nie wszystkim jest to na rękę. Wicekomisarz jest samotnikiem, po rozpadzie jego związku, najważniejszą osobą w jego życiu jest córka, Emily, którą się opiekuje do spółki z była żoną. Steen jest bardzo dociekliwy, nieugięty, więc niespecjalnie lubiany przez współpracowników - co mu zupełnie nie przeszkadza, ma swoje kontakty i ludzi, którym może ufać i liczyć na pomoc. Jego metody śledcze nie zawsze są zgodne z wytycznymi, czasem lekko nagina zasady, ale zawsze w słusznym celu, co pokazuje, że nie jest chodzącym ideałem tylko człowiekiem zaangażowanym w swoją pracę. Teraz stanęło przed nim kolejne wyzwanie, niełatwe, bo możliwe, ze przestępcą może być policjant....

Mamy początek marca 2007 roku, w Kopenhadze dochodzi do rozruchów ulicznych, niedaleko mieszkania Steena, w związku z eksmisją budynki Ungdomhuset. Młodzi ludzie walczą w obronie miejsca, które dla nich jest kultowe, a policja realizuje wyznaczone zadanie. Na ulicach jest niebezpiecznie, a demonstracje przeradzają się w walkę. Steen zostaje wezwany do nieboszczyka znalezionego niedaleko miejsca rozruchów, przy cmentarzu. Ciało oparte jest o mur w pozycji siedzącej, na twarzy ma kominiarkę, a strój nawiązuje do demonstrantów. Jak się okazuje sprawa jest głębsza niż się początkowo wydaje. Denat okazuje się być deportowanym przed laty przestępcą, a na filmie, który udaje się uzyskać Steenowi widać policjantów. Kto naprawdę zabił zamieszanego w narkotyki przestępcę i komu zależy na skierowaniu podejrzenia na policję? To musi wyjaśnić Steen, a nie ułatwia mu tego wymuszona współpraca z PET (Policyjna Służba Wywiadowcza) ani nagonka ze strony prasy.

Niepokój to intrygujący kryminał, w którym nie ma nic oczywistego ani jasnego na pierwszy rzut oka. Autor zwodzi czytelnika, miesza tropy, aby zaskoczyć na finale. Powieść jest wciągająca, choć niełatwa. Postacie są mocno zarysowane i dokładnie zaprezentowane czytelnikowi, a intryga rozwija się i zaskakuje zwrotami akcji. Patrząc, ze to debiut literacki Jespera Steina należy wybaczyć dość toporną czasami formę, ale pomysł na fabułę rekompensuje te niedogodności. Mnie zaciekawiła i spędziłam z Niepokojem całkiem przyjemne popołudnie.



 

2 komentarze:

  1. Na razie mam za dużo rozpoczętych serii kryminalnych, by zaczynać kolejną.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Postaram się jednak o tej nie zapomnieć. Tak na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...