piątek, 14 maja 2021

52/2021 Cień utraconego świata - James Islington

Nie ufaj niczemu, nawet własnemu umysłowi Oto świat, w którym magia jest oczywista, niczym istnienie dobra i zła. I podobnie jak zło, do cna znienawidzona. Oto świat, który za chwilę przestanie istnieć. Z północy nadciąga zagłada, a jedyne, co może stawić jej czoła to właśnie wzgardzona i osłabiona magia.  Młody Davian wyrusza w niebezpieczną podróż na północ. U boku ma przyjaciela a za plecami zostawia zniszczenie, śmierć i grozę. Mimo strachu, każdego dnia wędruje dalej, wszak od powodzenia jego misji zależą losy świata. No, chyba, że jego misja polega na czymś zupełnie innym, niż sądzi i właściwie został wysłany na śmierć.  Może też być tak, że przyjaciel, który dzielnie kroczy u jego boku jest tak naprawdę kimś zupełnie innym, dawny wybawca poświęci go bez mrugnięcia okiem a bohatersko uratowany dzieciak okaże się silniejszy, niż cała drużyna wybawców. Może też być zupełnie inaczej. W tej historii prawda splata się z kłamstwem, stare długi ratują życie, a zdrajca zasłania zdradzonego własną piersią.

Ilość stron:874

Wydawnictwo: Fabryka Słów 

Cień utraconego świata to napisana z wielkim rozmachem opowieść o wzgardzonej magii, walce o przetrwanie, gdzie prawda i kłamstwo splatają się prawie w jedno, która otwiera Trylogię Licaniusa. Powieść jest  pięknie napisana, bogatym językiem przemawiającym do wyobraźni i stanowi swoistą ucztę czytelniczą.

Autor zabiera nas w niezwykłą podróż do świata, któremu grozi zagłada, a magia jest tu wręcz znienawidzona. Głównym bohaterem powieści jest Davian, młody chłopak, uczeń szkoły , gdzie Obdarzeni uczą się okiełznać i posługiwać magią. Przed Próbami, które stanowią swoisty egzamin, jego życie wywraca się o 180 stopni i musi on wyruszyć w niezwykle niebezpieczną podróż na północ,która zupełnie zmienia jego postrzeganie świata i weryfikuje wiedzę i dotychczasowe doświadczenia. Jak się okazuje jego życie było oparte na kłamstwie, a ludzie których znał, okazują się zupełnie inni... Celem jego podróży jest zakazana magia, która może uratować jego świat.  Czy uda mu się dotrzeć do celu? Jaka będzie jego droga i co na niej napotka? Przekonajcie się sami - czeka was porywająca przygoda!

Cień świata utraconego porywa czytelnika bez reszty i pomimo bardzo słusznych rozmiarów (ponad 800 stron!) - czyta się ją błyskawicznie, delektując się każdą stroną. Powieść to majstersztyk, ze świetną, choć mocno rozbudowaną fabułą, pięknymi opisami i mocno zarysowanymi bohaterami, który zapada w pamięć i zapowiada fascynująca kontynuację - już wyczekuję na kolejne tomy :) Przyznam, że powieść Jamesa Islingtona to znakomity debiut i trzymam kciuki, aby jego kolejne powieści były jeszcze lepsze, bo na pewno zyska grono wiernych czytelników. Autorowi znakomicie udało się wciągnąć czytelnika w akcję, w perypetie bohaterów, ich radości, smutki, konflikty, tak że stają się oni nam bliscy. To zbliża czytelnika do samej opowieści i mocno pozostaje w pamięci. Było pięknie i porywająco!


 

4 komentarze:

  1. Niestety teraz zbytnio nie mam czasu, ale po w lipcu planują przysiąść na spokojnie do jej lektury.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło czytać tak entuzjastyczną recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie wczoraj przyszła do mnie ta książka i mam nadzieję, że nie będzie na mnie długo czekać. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...