Okładka: miękka
Ilość stron: 374
Wydawnictwo: Zaczytani
Premiera: 14 lipca 2021
Najnowsza powieść Jolanty Kosowskiej doprowadziła mnie do łez... takich szczerych łez wzruszenia, których nie sposób opanować. Pocztówki z Portugalii to przepiękna historia o miłości, trudach życia i poszukiwaniu prawdy. Niezwykle klimatyczna i chwytająca za serce, bardzo prawdziwa i porywająca - cudowna opowieść, przepięknie wydana!!!!
W swej powieści Jolanta Kosowska łączy dwa wątki, opowieść o związku Olgi i Konrada oraz historia rodziny Julii, Andrzeja i ich synka, Wojtka.
..."powiedzcie Wojtkowi, że tata go kocha"..
Olga i Konrad to para idealna - zakochani, zapatrzeni w siebie, ale jeden błąd Konrada i chwila nieszczerości sprawiło, ze wszystko, co razem zbudowali runęło jak domek z kart. Rozeszli się, Olga skupiła się na pracy dziennikarskiej i swej pasji fotograficznej, natomiast Konrad wyjechał z Wrocławia, bo wszystko przypominało u Olgę. W końcu odnalazł swe miejsce w Portugalii, gdzie oprowadza polskich turystów i czuje się spełniony.
Olga podczas swej pracy poznała Julię i jej ciężko chorego synka Wojtka, z którymi się zżyła i zaprzyjaźniła. I tak tez poznała historię związku i miłości Julii i Andrzeja i jego decyzję wyjazdu za granicę za pracą, która umożliwi zarobek na leczenie i rehabilitację Wojtka. Przez jakiś czas to się sprawdzało, tęsknili, spotykali się od czasu do czasu, ale pewnego dnia kontakt ze strony Andrzeja się urwał, tylko pieniądze nadal przychodziły regularnie i pocztówki z Portugalii, które wzbudziły niepokój Julii. Po śmierci Wojtka, kiedy jego tata nie pojawił się na cmentarzu, Julia postanowiła zacząć swe życie od nowa. Natomiast Olga ruszyła śladami Andrzeja i postanowiła go odnaleźć - "by zrozumieć". W Portugalii na nowo splotły się jej ścieżki z Konradem i razem poszukiwali polskiego artysty. Wynik tego śledztwa okazał się zaskakujący i zupełnie odmienił finał historii tej rodziny, ale również znacząco wpłynął na dalsze relacje Olgi i Konrada.
Pocztówki z Portugalii to wzruszająca i porywająca opowieść, która wbija się w serce czytelnika i zabiera mu kawałek duszy. Cudownie napisana, bardzo realna i klimatyczna, piękna Portugalia przeplata się z tematem nieuleczalnej choroby dziecka, która je wyniszcza. Smutek i radość, miłość i zdrada, przeplatają się tutaj i tworzą niesamowicie barwną opowieść.
Pani Jolu - dziękuję za moc emocji i za te łzy wzruszenia, które Pocztówki... wycisnęły z moich oczu - dla takich książek warto żyć!!! Polecam gorąco!
Na pewno będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńTen tytuł mam na uwadze, ale czas pokaże czy po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Myślę, że wiele osób chętnie sięgnie po tą książkę, ale to zupełnie nie moje klimaty i nie planuję po nią sięgać.
OdpowiedzUsuń