Bogactwo, kariera, wielkie miasto i wygodne życie – czy może cicha prowincja, gdzie życie toczy się wolniej? Ania, szefowa działu reklamy w dużej firmie, dowiaduje się o spadku, który pozostawił jej szef i przyjaciel, Kazimierz. Bohaterka ma wybór: przejęcie ważnego stanowiska i udziałów w firmie albo odziedziczenie tajemniczego gospodarstwa. Anna musi podjąć trudną dla siebie decyzję. Do tej pory stawiała na karierę, a sama myśl o mieszkaniu na wsi przyprawiała ją o mdłości. Ale może warto sprawdzić, co kryje się za zielonymi drzwiami domu, który miałaby odziedziczyć? Czy Anna odważy się postawić wszystko na jedną kartę i rozpocznie nowe życie, z dala od personalnych rozgrywek korporacji, w której czuła się tak dobrze? Czy posłucha rad mężczyzny, z którym ma romans – może raczej podejmie wyzwanie, jakie rzuca jej los i odważy się przejąć odrestaurowaną stodołę, mały domek, stajnię i dużą połać ziemi? A może za zielonymi drzwiami kryje się coś jeszcze? Może... prawdziwa miłość?
Okładka: miękka
Ilość stron: 288
Wydawnictwo: Szelest
Bogactwo, kariera, udziały w spółce, czy dom na wsi w sielskiej okolicy, która umożliwia zmiany w życiu? Jakiego wyboru dokona Anna, główna bohaterka powieści Za zielonymi drzwiami Kamili Majewskiej?
Anna pracuje w agencji reklamowej, jest to spełnienie jej marzeń, uwielbia swoją pracę i szefa, który jest nie tylko jej mentorem, ale wręcz traktuje go jak ojca. Po jego nagłej śmierci dziewczyna dowiaduje się, że Kazimierz zostawił jej spadek. Jednak wiąże się z tym wybór - udziały w firmie i dalszy rozwój zawodowy, czy dom na wsi, konie, agroturystyka. W pierwszej chwili Anna od razu wybiera pracę, bo to pewna strona jej życia, jednak postanawia pojechać na wieś i poznać Kazimierza, jakiego nie znała. Dom i okolica zdobywają jej serce i wybór już nie jest taki oczywisty. Na miejscu poznaje też Piotrka, który zajmuje się gospodarstwem na zlecenie Kazimierza. Z jednej strony doskonale czuje się na wsi, odpoczywa, uczy się jazdy konnej i poznaje Piotrka, który pokazał jej inną stronę życia, a z drugiej ma pracę i partnera, z którym się spotyka, a który jest też jej kolegą z pracy. Każdy z panów stara się "pomóc" jej podjąć ostateczną decyzję - jakiego wyboru dokona Anna i co ją do tego skłoni? Przekonajcie się sami i przeczytajcie koniecznie Za zielonymi drzwiami!
Książka jest ciekawie napisana i bardzo klimatyczna - skłania do refleksji i pokazuje jak życie potrafi zaskakiwać. Tutaj hasło "nigdy nie mów nigdy" sprawdza się idealnie :)
Za zielonymi drzwiami czyta się szybko i z dużą przyjemnością, a perypetie Ani czasem bawią, czasem wzruszają, ale na pewno skłaniają też do refleksji. Polecam!
Ostatnio często trafiam na tę książkę i już wiem, że chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuń