niedziela, 3 lutego 2019

23. Bezbronne - Taylor Adams

Odludzie. Śnieżyca. Mała dziewczynka uwięziona w aucie. Znikąd pomocy. Co byś zrobiła? Darby jechała z uniwersytetu do domu, gdy rozszalała się burza śnieżna i uwięziła ją na odludziu. Najbliższą noc dziewczyna będzie musiała spędzić na postoju przy autostradzie z czterema obcymi osobami i bez zasięgu. Gdy rozgląda się po parkingu, przypadkowo odkrywa, że w jednym z aut uwięzione jest małe dziecko... Kto z przebywających na postoju jest porywaczem? Kim jest uwięziona dziewczynka? Jak można jej pomóc?

Okładka: miękka
Ilość stron:  368
Wydawnictwo: Otwarte 
Premiera:  13 lutego 2019 

Bezbronne to jeden z lepszych thrillerów psychologicznych, jakie czytałam. Jest niezwykle mroczny, bardzo klimatyczny i niezwykle realny. Nie lubię zimy, więc dla mnie ta powieść była dodatkowo przerażająca - utknąć na bezludziu wśród hałd śniegu, z nieznajomymi ludźmi i porwaną dziewczynką - przerażające. Brak zasięgu w telefonie i brak pomocy.... Biały horror.

Darby jest studentką, która ma dość chłodne stosunki ze swoją rodziną i zupełnie nie ma zamiaru jechać na święta Bożego Narodzenia do domu, postanowiła zostać w campusie.  Niestety, te plany zmieniła wiadomość, którą otrzymała od siostry - ich matka ma zaawansowanego raka i oczekuje na operację. Dla Darby to może być ostatnia okazja, żeby z nią porozmawiać i zatrzeć ślad ich ostatniej rozmowy. Wsiada do auta w lekkiej kurtce i conversach i wyrusza w długą drogę do domu.  Na trasie rozszalała się burza śnieżna, dziewczyna na uniwersalnych oponach i ze złamaną wycieraczką ma małe szanse, by jechać dalej, więc zatrzymuje się na jednym z przydrożnych parkingów. Stoją tam trzy zasypane śniegiem auta, do których dołącza honda Darby. Dziewczyna liczy na ciepłą kawę i możliwość podładowania telefonu - kawa jest, ale zasięgu brak i nikt nie ma ładowarki. W budynku dziewczyna spotyka Sandy i Eda, jadących na święta do rodziny, Ashleya, który dużo mówi i dziwnego, wzbudzającego dreszcze, Larsa. Dziwna mieszanka ludzi skazanych na siebie przez najbliższą noc, nie ma szans, aby służby drogowe dotarły na przełęcz przed ranem. Szukając zasięgu na zewnątrz Darby dokonuje dramatycznego odkrycia. W jednym z samochodów widzi dziecko zamknięte w psiej klatce - jest w szoku! Darby jest typem samarytanki, więc za wszelką cenę postanawia pomóc dziewczynce i wydostać ją z łąk oprawców. Kto jest porywaczem? Na parkingu są 4 auta, a w budynku są cztery osoby i ona... Darby dobiera sobie pomocnika do walki o dziecko - niestety wybór jest niefortunny, co wpływa na dalsze losy osób zebranych na parkingu. Czy Darby uda się uratować dziecko? Czy zdąży porozmawiać z mamą? Przeczyajcie koniecznie!

Bezkres śniegu, mróz, bark zasięgu i znikąd pomocy, a w aucie na parkingu mała, zamknięta bezbronna dziewczynka... Aż ciarki chodzą po plecach! Autorce od pierwszych stron udaje się zbudować niesamowity mroczny i straszny klimat powieści, który pogłębia się z każdą przeczytaną stroną. Znakomity pomysł na fabułę został wykorzystany w 100%, a mocno zarysowane sylwetki bohaterów zapisują się w pamięci czytelnika tworząc makabryczny kolaż. Akcja mknie jak burza (śnieżna :) , a czytelnik kibicuje poczynaniom Darby. Dziewczyna jest zdeterminowana w swoich działaniach i nastawiona na pomoc Jay, spychając wgłąb umysłu swoją własną trudną sytuację. 
Czytałam z wypiekami na twarzy i zafascynowaniem, nie mogąc się oderwać aż do finału.
Znakomita powieść - polecam gorąco!

3 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...