Pewnego zimowego wieczoru Małgorzata znajduje zagubionego psa. Nie bardzo wiedząc co zrobić, prowadzi go do sklepu zoologicznego. W ten sposób przecinają się drogi trzech kobiet: Małgorzaty, która przyprowadziła psa; Beaty, kupującej właśnie karmę dla kota i Alicji, pracownicy sklepu. Wspólna troska o los zwierzaka jednoczy kobiety. Pies ląduje u Małgorzaty bo tylko ona może go zabrać do domu, ale wszystkie z wielkim zaangażowaniem poszukują właściciela. Okazuje się, że jest nim czteroletni chłopczyk, który wraz z ojcem mieszka w małym górskim miasteczku. Kobiety postanawiają odwieźć zwierzaka do domu na święta. Tym łatwiej jest im podjąć tę decyzję, że żadna nie spodziewa się ciepłych i rodzinnych świąt – Małgorzata pokłóciła się z mężem, Alicja nie chce spotykać się z ojczymem i macochą, a Beata ma dość pytań rodziny o swojego byłego\
format: e-book
Ilość stron: 300
Wydawnictwo: Świat Książki
No i poszłam na weekend w świąteczne klimaty :) Magiczna podróż Kasi Bulicz -Kasprzak naprawdę okazała się magiczna i pełna zwierząt oraz ludzi o wielkich sercach.
Trzy kobiety, które połączyła podróż w szczytnym celu. Kobiety, które się nie znały, zupełnie inne, ale wszystkie doznały od losu wielu smutnych doświadczeń, a ta podróż podziałała na nie oczyszczająco i uzdrawiająco. Pomimo iż w Wigilię utknęły daleko od domu, było im to potrzebne i pozwoliło docenić rodzinne święta.
Małgorzata ma odchowane dzieci, kochanego męża i żyje planując każdy dzień i chcąc wszystkim zrobić dobrze - a tak w życiu się nie da. Dochodzi do konfliktu z mężem i dziećmi i idealna Wigilia staje pod znakiem zapytania.
Beata żyje wspomnieniem długoletniego związku, który nagle rozwiał się jak dym i kobieta została sama, rozgoryczona i zamknięta w sobie. Przyjaciółki dały jej w prezencie kota, ale ona nawet do niego nie ma serca i postanawia oddać go w dobre ręce.
Alicja, młoda sprzedawczyni w sklepie zoologicznym, która kocha zwierzęta, ale nienawidzi świąt, bo wtedy umarła jaj mama, a ojciec zamieszkał z macochą. Jest smutna, rozżalona i bardzo samotna, tak bardzo, że nie zauważa Stefana, który kocha ją skrycie.
Małgorzata znajduje zmęczonego psa i postanawia mu pomóc. Okazuje się, że to pies opiekun małego chłopca chorego na padaczkę. Chłopczyk pojechał do szpitala na badania, a pies uciekł z domu w poszukiwaniu swego małego pana. I tak trzy kobiety wyruszają w daleką podróż samochodem, aby dostarczyć psa do chłopczyka, a po drodze spotyka je kilka przygód, które jeszcze bardziej zbliżają je do siebie. Ich życie odmienia się, a Święta znowu nabierają uroku - świąteczna magia działa :)
Magiczna podróż to pełna optymizmu, miłości i podnosząca wiarę w ludzi opowieść, pełna ciepła i gwarantująca moc wzruszeń. Pięknie napisana świąteczna opowieść - polecam gorąco!
Książka dostępna jest w formacie e-book na Legimi.pl
Pięknie. Chętnie zapamiętam tę pozycje, przypadkowe spotkania często zmieniają życie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale możliwe, że dam jej szanse. Zwłaszcza, że trochę ujął mnie ten skrawek fabuły, który przedstawiłaś.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo chcę poznać tę historię. 😊
OdpowiedzUsuńNiby fabuła świąteczno-obyczajowa, ale jakoś mnie ta książka zainteresowała. Może właśnie przez tę troskę o losy zwierzaków. Dzięki za recenzję!
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna historia, lzy same cisną się do oczu...tylko błędy ortograficzne psują calośc, np.str.49- ,,sklepowe pułki''- jak lyzka dziegciu....i co na to pani korektor?????
OdpowiedzUsuń