niedziela, 3 maja 2020

59. Ja cię kocham, a ty miau - Katarzyna Berenika Miszczuk

Zwariowana komedia kryminalna. Ilustratorka Ala ma kota o imieniu Lord. Znudzony życiem na zbyt niskim w jego mniemaniu poziomie Lord postanawia przegnać narzeczonego swojej ukochanej właścicielki i wziąć sprawy w swoje łapki. Za jego drobną zachętą Ala wyjeżdża razem z innymi artystami do położonego na odludziu dworku. Jego właściciel, pan Stefan, postanowił ufundować wyjątkowe stypendium. Wybrany przez fundatora twórca będzie miał okazję zostać spadkobiercą pana Stefana. Rywalizacja o jego względy staje się zaciekła. Tak zaciekła, że pewnego dnia w salonie zostają odnalezione zwłoki jednego z artystów. Czy Lordowi uda się uratować swoją panią? 
Okładka: miękka
Ilość stron:  352
Wydawnictwo: W.A.B 

 Katarzyna Berenika Miszczuk to niezwykła pisarka, która spełniła się już w wielu różnych nurtach literatury. Jest jak cudotwórczyni, czego się dotknie to wychodzi jest coś naprawdę świetnego i zapadającego w pamięć. Bardzo cenię jej twórczość i wiernie czekam na kolejne powieści.

Bohaterem najnowszej powieści Katarzyny Bereniki Miszczuk, komedii kryminalnej, jest... kot :) Kot jest arystokratą, zwie się Lord i kocha bezgranicznie swoją panią, malarkę Alicję. Niespecjalnie przypadają mu do gustu jej partnerzy, co daje im odczuć. Kiedy Alicja zostaje zaproszona do posiadłości bogatego ekscentryka, który zorganizował konkurs dla młodych artystów, zabiera kota ze sobą. Dostają okazałą sypialnię, która staje się miejscem pobytu Lorda, jednak kot nie czuje ograniczeń. Podczas gdy jego Pani stara się sprostać wyzwaniom, ten mały cwaniak porusza się po całym domu wykorzystując do tego celu kanały wentylacyjne, przy tym w bardzo dyskretny sposób sabotuje prace innych artystów.. Jest niezwykle ciekawski, ale również jest doskonałym obserwatorem i to on jedyny widzi, co naprawdę dzieje się w tym przedziwnym miejscu i  tylko on widzi kolejne trupy, choć nie do końca zdaje sobie sprawę z konsekwencji wydarzeń, które ich otaczają. Wyprawa na zewnątrz kończy się wizytą u weterynarza, ale z tego chyba zadowolona jest jego pani, która polubiła Roberta-weterynarza. W tym dziwnym miejscu wiele się dzieje, a bohaterowi znajdują się w niebezpieczeństwie. Czy Lord obroni swoją panią przed niebezpieczeństwem? 

Ja cię kocham a ty miau to znakomicie napisana, zabawna komedia kryminalna, którą czyta się jednym tchem wybuchając salwami śmiechu. Katarzyna Berenika Miszczuk ma niezwykle plastyczne pióro i jej opowieści aż proszą się o sfilmowanie. Myślę, że Lord stanowiłby nie lada zagrożenie dla słynnego Garfielda - mają wiele wspólnego :)
Jeśli szukacie książki, która poprawi wasz nastrój - koniecznie sięgnijcie po najnowszą powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk - nie zawiedziecie się!


4 komentarze:

  1. Taka miła odskocznia od tych wszystkich kryminałów, które tak nałogowo czytam. Będę miała ten tytuł na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi naprawdę ciekawie, ale nie wiem czy uda mi się w tym miesiącu wcisnąć ją do moich czytelniczych planów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam twórczości autorki, ale to pewnie dlatego, że to nie do końca moje klimaty czytelnicze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tę autorkę, więc i z pozycją "Ja cię kocham, a ty miau" z chęcią się zapoznam :).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...