poniedziałek, 26 kwietnia 2021

45/2021 Szeptun - Tomasz Betcher

Kiedy wszystko się wali, w twój samochód uderza piorun i spotykasz miłość swojego życia. Miłość niemożliwą.
Julia ma dwoje nastoletnich dzieci – nastoletnią córkę Marysię i ośmioletniego syna Kubę. Mąż pracuje w Norwegii na platformie wiertniczej i niespecjalnie interesuje się żoną i dziećmi. Rodzice fundują jej wczasy w Beskidach, u prawdziwego szeptuna leczącego ziołami. Na miejscu okazuje się, że to żaden staruszek zbierający lecznicze zioła, tylko odludek, wyklęty przez miejscowych pół-Cygan, do tego młody i szalenie przystojny. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie dogada się z nauczycielką z Gdańska. Iskrzy od samego początku, w samochód Julii bowiem trafia piorun… 

Okładka: miękka
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: WAB

Premiera: 5 maja 2021

Połączenie pięknej powieści obyczajowej z wierzeniami dawnych Słowian i odrobiną magii znajdziecie w powieści Tomasza Betchera Szeptun. Już sam tytuł pokazuje, ze będzie intrygująco i na pewno nie zwyczajnie. Nie przegapcie tej książki w zapowiedziach, bo naprawdę warto się nad nią pochylić - ja miałam przyjemność przeczytać ją przedpremierowo i posmakować jej niezwykłego klimatu.

Szeptun bardziej bywa kojarzony z szeptunką w postaci starej kobiety, zielarki, odprawiającej gusła, leczącej i odpędzającej złe duchy. Tutaj spotkamy wydanie męskie, jednak szeptun w postaci Waldemara, jest wyrzutkiem społecznym, którego obwinia się o wszelkie lokalne nieszczęścia, który budzi postrach, ale po części też poważanie. Jak go odbierze go Julia i jej dzieci?

Kobieta, wraz z dziećmi, przyjeżdża w góry w poszukiwaniu spokoju i pomocy dla chorego na alergie skórne syna.  Julia jest nauczycielką, jej mąż od długiego czasu pracuje na platformie w Norwegii i kontakt z nim jest ograniczony. W domu też niespecjalnie wesoło, ciągłe problemy zdrowotne syna i psychiczne córki, mocno odciskają piętno na niej samej. Dzięki wsparciu finansowemu rodziców rusza na poszukiwanie spokoju, a droga do tego jest wyboista. Kiedy dojeżdżają wieczorem na miejsce okazuje się, że szeptun, do którego przyjechali, już nie żyje, pensjonat, który prowadził nie działa, a mieszka w nim jego wnuk, Waldemar. Dodatkowo rozpoczyna się burza, a piorun strzela w samochód Julii - uziemiając ją, dosłownie. Mężczyzna oferuje im nocleg i pomoc, a oni zostają na dłużej i z czasem zaczynają cieszyć się tym miejscem i jego towarzystwem, mimo napływających plotek. Pobyt w jego domu odmienia cała rodzinę i pozostawia w nich ślad, już nieodwracalny, szczególnie na skutek wydarzeń, jakich stają się świadkami. 

Szeptun to porywająca opowieść o życiu, o ludzkich losach i przyszłości, o którą trzeba walczyć. To opowieść o spotkaniu dwojga zupełnie różnych ludzi, którzy odmieniają siebie nawzajem. A w tej pozornie zwyczajnej opowieści pojawiają się elementy mistyczne, zioła, duchy.... Będzie niezwykle, czasem strasznie, a le generalnie pięknie! polecam serdecznie :)


 

 

 

2 komentarze:

  1. Myślę, że po nią sięgnę. Już nie pierwszy raz ją widzę w ciągu ostatnich dwóch dni.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na uwadze tę książkę. ��

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...