Okładka: miękka
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Agora
Maciej Siembieda ma wysokie notowania w moim literackim rankingu - dla mnie to taki polski Dan Brown, który znakomicie pisze i łączy historię z sensacją. Od kiedy przeczytałam 444 jestem jego wierną czytelniczką i wypatruje kolejnych powieści tego autora - naprawdę warto, przekonajcie się sami!
Kukły to znakomicie napisany i trzymający w napięciu kryminał z prokuratorem Jakubem Kanią w roli głownej. Tym razem wracamy do czasów młodości Kuby, czasów po rozwodzie, kiedy był młodym prokuratorem, przecierającym ścieżki kariery, jednak od początku niepokorny i oddany dociekaniu prawdy. Szef zleca mu sprawę zbioru policyjnych emblematów i odznak, które gromadził ojciec niemieckiego prokuratora Joachima Richtera. Kania, któremu szef zleca, aby przyjrzał się kolekcji znajduje drugie dno tej sprawy i naraża się ludziom na szczytach władzy. Doprowadza to do jego zawieszenia w pracy, ale i na urlopie się nie nudzi, bowiem kontynuuje temat wspierając niemiecką dziennikarkę śledczą, która jest na tropie tajnej organizacji, na której czele stoi Karl Volkman, a jego miejsce ma z czasem zająć prokurator Richter. Ślady prowadzą w przeszłość do pałacu rodziny von Trauwitz i legendy o czarownicy, która potrafiła przetrwać śmierć. Kania narażając swoje życie i pracę stara się rozwiązać tę sprawę, której wynik będzie zaskakujący.
Kukły to nie tylko intrygujący kryminał, ale także wędrówka w czasie i przestrzeni po ludzkich wysiłkach przedłużenia życia i eksperymentach medycznych. Powieść zaskakuje, intryguje i nie pozwala się od siebie oderwać - znakomicie pomyślana i napisana. Polecam gorąco!
Książkę Kukły oraz nowości książkowe
Czas pokaże, czy sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńMuszę sięgnąć po "Kukły" i pozostałe książki autora.
OdpowiedzUsuńMam w planach Kukły i wcześniejsze książki z tej serii.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk